Na wodzisławskich drogach dochodzi do tego że to sami kierowcy mają wyłapywać de-bi-Li za kierownicą, przecież policji żadna siła nie zmusi do jakiejkolwiek pracy! Żaden dziennikarz nie zapyta np. efekty wczorajszej "akcji" przecież nie będą nierobom zawracać głowy. Niech siedzą na leniwych d i biorą pieniądze za nic, za przyjście do pracy.
Na wodzisławskich drogach dochodzi do tego że to sami kierowcy mają wyłapywać de-bi-Li za kierownicą, przecież policji żadna siła nie zmusi do jakiejkolwiek pracy! Żaden dziennikarz nie zapyta np. efekty wczorajszej "akcji" przecież nie będą nierobom zawracać głowy. Niech siedzą na leniwych d i biorą pieniądze za nic, za przyjście do pracy.