Ten przepis o wejściu dwóch drużyn z A-klas jest bzdurny, wchodzą słabe drużyny, które są tylko dostarczycielami punktów i nic nie dają tej lidze. Panowie w ŚLZPN powinni się zastanowić nad powrotem do dawnych przepisów, gdy wchodziła tylko 1 drużyna.
ale że jakieś pojęcie o przepisach posiadam, to odniosę się też do Twoich zastrzeżeń: 1. nierozważny (choć niecelowy) atak zawodnika, który kopie przeciwnika w głowę, musi być karany żółtą kartką. 2. Cięcie z tyłu? Nie przesadzaj. Faul z dużym impetem przerywający dynamiczną akcję - ewidentna żółta kartka. 3. Luuudzie, sytuacja bark w bark! 4. Czerwona kartka z miejsca i trzy mecze zawieszenia, a tak tylko dwie żółte w protokole. 5. Zawodnik był jednocześnie kontuzjowany i dlatego był poza boiskiem, główny nie wiedział, że zmieniał buty więc wpuścił go na boisko. Dopiero asystent zainterweniował i przywołał zawodnika. Stało się coś? "Tworkowik miałby na 100% żółtko" - skąd wiesz? Tak nazywasz swój obiektywizm? 6. Sam grałem w piłkę i nieraz - rozumiejąc tych ludzi - pozwoliłem sobie pogadać z sędziami. Nie widzę w tym nic złego - nigdzie nie jest napisane, że sędziów trzeba zamknąć w szatni i pozwolić im rozmawiać tylko między sobą. Człowieku, nie szukaj teorii spiskowych... I podsumowując: wg Ciebie kontrowersje były "celowym działaniem trójki sędziowskiej" - to dopiero obiektywizm:) Ba! Toż to superobiektywizm! Duuuże wyrazy uznania za to, że potrafisz wejść w czyjeś umysły i dojrzeć, że ktoś robi coś celowo przeciwko drugiej osobie, szczególnie w tak błędogennym zawodzie, jak sędzia piłkarski. No chyba, że arbitrzy Ci o tym po prostu powiedzieli... Pozdrawiam i sugeruję poczytać w słownikach, co słowo 'obiektywizm' oznacza. Bez odbioru.
Czytając Twój komentarz nie mogłem przejść obok niego obojętnie... Otóż sam fakt, że jesteś kibicem któejś z drużyn, świadczy o braku obiektywizmu. Tak, jak i w moim przypadku, ponieważ jestem sympatykiem gospodarzy. Zauważyłem, że wymieniłeś wszystkie sytuacje, które były skierowane przeciwko Twojej drużynie. To teraz ja wypiszę swoje: 1. Brak bezpośredniej czerwonej kartki dla Kowalczyka, który prostą nogą chciał zdecydowanie zrobić krzywdę przeciwnikowi. 2. Brak rzutu karnego dla gospodarzy przy stanie bodajże 5:1 - kopnięcie słychać było chyba nawet w Rybniku, a sędzia zastosował korzyść... 3. Porażające komentarze ludzi z Waszej ławki rezerwowych - nerwy nerwami, ale gdzie jakieś poszanowanie ludzkiej godności?? Słuchać się tego nie dało, a wyleciał chyba tylko jeden facet. 4. Brak reakcji sędziego na słowa Waszego zawodnika do przeciwnika: "Zaraz Ci przyp....e!", które słychać było na całym stadionie. Może czegoś bym jeszcze się doszukał, ale zwyczajnie nie ma takiej potrzeby. Chcę Ci tylko powiedzieć, ze każda opinia jest subiektywna, bo jest po prostu 'czyjaś' - tak Twoja, jak i moja, jak i wszystkich ludzi obecnych na stadionie. Tylko zebranie dużej ilości opinii i wypracowanie wspólnych wniosków pozwala na stwierdzenie, co jest obiektywne. I nie ma to nic wspólnego z "nie podobało MI SIĘ to, to i to..."
o matko!! 7 1 moglo byc przynajmniej 10 a ktos tu pisze ze sedzia wypaczył wynik popełnił błedy nie mające wpływu na wynik meczu normalna druzyna to nawet w 8 takich bramek nie moze tracic
Tworków niech nie spogląda na sędziów, lepiej patrzcie na tabelę gdzie jesteście :) To nie A klasa gdzie sędziowie z podwórka sędziują za kimś kogo lubią :) W okręgówce bez kasy i znajomości to niestety cieżko dla takiego Tworkowa :) W zimie niestety musicie pół składu wymienić inaczej A klasa wita :)
Byłem na meczu jako neutralny kibic zza miedzy, który po prostu chciał zobaczyć mecz. Kontrowersyjne sytuacje o których pisze "gdzie obiektywizm??" miały miejsce i miałem nadzieję, że oglądając filmik będę miał okazję utwierdzić się w tym czy było tak czy inaczej. Niestety widzę, że Nowiny w tej sytuacji nie chcą w sposób neutralny pokazać tego meczu. Nie pokazano ŻADNEJ z kartek zawodnika Tworkowa, który w 56 minucie musiał opuścić boisko. Przecież w 56minucie było 2-1 i nic nie zapowiadało jakiegoś pogromu...
1. Pierwsza kartka dla Kowalczyka już w pierwszej minucie za walkę o piłkę w powietrzu (ewentualnie faul ale nic więcej). 2. Kilka minut później ewidentne cięcie z tyłu na Podolaku bez kartki (po meczu sędzia przyznał, że chyba popełnił błąd....) 3. Po przerwie kiedy Tworków zdobył bramkę na 2-1 i zaczął grać lepiej Studniczek wychodząc na 25m na wprost bramki na sytuację sam na sam jest faulowany a gwizdek sędziego milczy... 4. Chwilę później Kowalczyk wylatuje za drugą żółtą kartkę w normalnym starciu o piłkę i jest po meczu 5. Zawodnik Połomii sygnalizuje chęć zmiany butów, sędzia zezwala, schodzi, zmienia i bez zgody sędziego wbiega na boisko; boczny woła go do siebie i ten będąc już na boisku pokazuje mu buty (Tworkowik miałby na 100% żółtko) Poza tym koleżeńskie rozmówki sędziów z trenerem i zawodnikami Połomii po meczu. Wymieniłem najważniejsze. Szkoda, że redaktor je pominął (może celowo) mimo tego, że już sam opis meczu od wczoraj zebrał dużo niejednoznacznych komentarzy...
na zywo to wygladało jeszcze gorzej
Oglądając ten skrót wydaje się że gra klasa -c....
Ostatnio oglądałem mecz drużyny z czołówki -Naprzodu Rydułtowy.Przecież to jest żenada ten poziom-że-na-da !!!!!!!
ale suaby mecz, gorzej niż mecze juniorów młodszych...
Ten przepis o wejściu dwóch drużyn z A-klas jest bzdurny, wchodzą słabe drużyny, które są tylko dostarczycielami punktów i nic nie dają tej lidze. Panowie w ŚLZPN powinni się zastanowić nad powrotem do dawnych przepisów, gdy wchodziła tylko 1 drużyna.
co do sytuacja z rzutem karnym, o któej pisałem - od 6:55 na filmiku
ale że jakieś pojęcie o przepisach posiadam, to odniosę się też do Twoich zastrzeżeń: 1. nierozważny (choć niecelowy) atak zawodnika, który kopie przeciwnika w głowę, musi być karany żółtą kartką. 2. Cięcie z tyłu? Nie przesadzaj. Faul z dużym impetem przerywający dynamiczną akcję - ewidentna żółta kartka. 3. Luuudzie, sytuacja bark w bark! 4. Czerwona kartka z miejsca i trzy mecze zawieszenia, a tak tylko dwie żółte w protokole. 5. Zawodnik był jednocześnie kontuzjowany i dlatego był poza boiskiem, główny nie wiedział, że zmieniał buty więc wpuścił go na boisko. Dopiero asystent zainterweniował i przywołał zawodnika. Stało się coś? "Tworkowik miałby na 100% żółtko" - skąd wiesz? Tak nazywasz swój obiektywizm? 6. Sam grałem w piłkę i nieraz - rozumiejąc tych ludzi - pozwoliłem sobie pogadać z sędziami. Nie widzę w tym nic złego - nigdzie nie jest napisane, że sędziów trzeba zamknąć w szatni i pozwolić im rozmawiać tylko między sobą. Człowieku, nie szukaj teorii spiskowych... I podsumowując: wg Ciebie kontrowersje były "celowym działaniem trójki sędziowskiej" - to dopiero obiektywizm:) Ba! Toż to superobiektywizm! Duuuże wyrazy uznania za to, że potrafisz wejść w czyjeś umysły i dojrzeć, że ktoś robi coś celowo przeciwko drugiej osobie, szczególnie w tak błędogennym zawodzie, jak sędzia piłkarski. No chyba, że arbitrzy Ci o tym po prostu powiedzieli... Pozdrawiam i sugeruję poczytać w słownikach, co słowo 'obiektywizm' oznacza. Bez odbioru.
komentarz był skierowany do "gdzie obiektywizm??"
Czytając Twój komentarz nie mogłem przejść obok niego obojętnie... Otóż sam fakt, że jesteś kibicem któejś z drużyn, świadczy o braku obiektywizmu. Tak, jak i w moim przypadku, ponieważ jestem sympatykiem gospodarzy. Zauważyłem, że wymieniłeś wszystkie sytuacje, które były skierowane przeciwko Twojej drużynie. To teraz ja wypiszę swoje: 1. Brak bezpośredniej czerwonej kartki dla Kowalczyka, który prostą nogą chciał zdecydowanie zrobić krzywdę przeciwnikowi. 2. Brak rzutu karnego dla gospodarzy przy stanie bodajże 5:1 - kopnięcie słychać było chyba nawet w Rybniku, a sędzia zastosował korzyść... 3. Porażające komentarze ludzi z Waszej ławki rezerwowych - nerwy nerwami, ale gdzie jakieś poszanowanie ludzkiej godności?? Słuchać się tego nie dało, a wyleciał chyba tylko jeden facet. 4. Brak reakcji sędziego na słowa Waszego zawodnika do przeciwnika: "Zaraz Ci przyp....e!", które słychać było na całym stadionie. Może czegoś bym jeszcze się doszukał, ale zwyczajnie nie ma takiej potrzeby. Chcę Ci tylko powiedzieć, ze każda opinia jest subiektywna, bo jest po prostu 'czyjaś' - tak Twoja, jak i moja, jak i wszystkich ludzi obecnych na stadionie. Tylko zebranie dużej ilości opinii i wypracowanie wspólnych wniosków pozwala na stwierdzenie, co jest obiektywne. I nie ma to nic wspólnego z "nie podobało MI SIĘ to, to i to..."
Z tendencyjnego filmiku to mogło być nawet 11-1 ale kto był to wie że "strzelanie" rozpoczęło się dopiero od momentu czerwonej kartki (56min).
o matko!! 7 1 moglo byc przynajmniej 10 a ktos tu pisze ze sedzia wypaczył wynik popełnił błedy nie mające wpływu na wynik meczu normalna druzyna to nawet w 8 takich bramek nie moze tracic
Tworków niech nie spogląda na sędziów, lepiej patrzcie na tabelę gdzie jesteście :) To nie A klasa gdzie sędziowie z podwórka sędziują za kimś kogo lubią :) W okręgówce bez kasy i znajomości to niestety cieżko dla takiego Tworkowa :) W zimie niestety musicie pół składu wymienić inaczej A klasa wita :)
Byłem na meczu jako neutralny kibic zza miedzy, który po prostu chciał zobaczyć mecz. Kontrowersyjne sytuacje o których pisze "gdzie obiektywizm??" miały miejsce i miałem nadzieję, że oglądając filmik będę miał okazję utwierdzić się w tym czy było tak czy inaczej. Niestety widzę, że Nowiny w tej sytuacji nie chcą w sposób neutralny pokazać tego meczu. Nie pokazano ŻADNEJ z kartek zawodnika Tworkowa, który w 56 minucie musiał opuścić boisko. Przecież w 56minucie było 2-1 i nic nie zapowiadało jakiegoś pogromu...
Jak taka bezpośrednia czerwona to czemu zapomniano ja na filmiku?
Kartki niesprawiedliwe? Druga żółta to zawodnik powinien sie cieszyc ze nie skonczylo sie na bezposredniej czerwonej.
Filmik celowo zmontowany w ten sposób żeby nie pokazywać błędów sędziów. Pierwsza bramka ewidentny spalony brak, przypadek? Brak niesłusznych kartek.
1. Pierwsza kartka dla Kowalczyka już w pierwszej minucie za walkę o piłkę w powietrzu (ewentualnie faul ale nic więcej). 2. Kilka minut później ewidentne cięcie z tyłu na Podolaku bez kartki (po meczu sędzia przyznał, że chyba popełnił błąd....) 3. Po przerwie kiedy Tworków zdobył bramkę na 2-1 i zaczął grać lepiej Studniczek wychodząc na 25m na wprost bramki na sytuację sam na sam jest faulowany a gwizdek sędziego milczy... 4. Chwilę później Kowalczyk wylatuje za drugą żółtą kartkę w normalnym starciu o piłkę i jest po meczu 5. Zawodnik Połomii sygnalizuje chęć zmiany butów, sędzia zezwala, schodzi, zmienia i bez zgody sędziego wbiega na boisko; boczny woła go do siebie i ten będąc już na boisku pokazuje mu buty (Tworkowik miałby na 100% żółtko) Poza tym koleżeńskie rozmówki sędziów z trenerem i zawodnikami Połomii po meczu. Wymieniłem najważniejsze. Szkoda, że redaktor je pominął (może celowo) mimo tego, że już sam opis meczu od wczoraj zebrał dużo niejednoznacznych komentarzy...
Niestety filmik nie ukazuje ktontrowersji, których w meczu było sporo i które były celowym działaniem trójki sędziowskiej. Wymienię najważniejsze:
a co to były za komentarze po tych bramkach jeśli można wiedzieć bo tu w tej relacji nic nie rozumieć
Adamek juz som zrezygnowol jak to widziol