Strażacy przyjechali by szybciej , ale niestety trochę trwało aż w końcu zostali powiadomieni .. odbiera policja, przekierowuje na policje a dopiero pozniej na straz, jak można było przekierować od razu na straż bez zbednego tlumaczenia sie kolejnej jednostce policji, bo to już mogli zrobić ludzie odbierajacy telefon alarmowy no ale cóż..
jak zawsze najwięcej mają do powiedzenia ci co nie mają pojęcia o taktyce działań gaśniczych i ratowniczych,.obojętne czy jest tam człowiek, czy nie to i tak trzeba robić wszystko dokładnie i sprawnie, a nie szybko, potem coś ma pójść nie tak...i oczywiście narzekanie co niektórych czytelników. Akcja sprawna i koniec, nie jeden by sie nie zatrzymał, bo sie boi albo szkoda mu gaśnicy, jak by widział dymek z silnika...
moim zdaniem akcja psp byla blyskawiczna jesli chodzi o ugaszenie pozaru a dojazd do zdazenia tez trwa ,od momentu zapalenia sie komory silnika do rozprzestzenienia sie ognia na caly autobus to zaledwie kilka minut szacunek dla osp oraz psp za skutecznosc
dla wszystkich "mądrych w temacie": o wyjeździe jednostek OSP decyduje dyspozytor PSP! nie siedzimy w strażnicy i nie czekamy aż coś sie stanie. na filmie bardzo dobrze widać i słychać że jednostka OSP została zawiadomiona bardzo późno. strażacy z Połomi byli w strażnicy ok 2min po rozpoczęciu alarmu a drużyny PSP były na miejscu kilka sekund po tym jak zawyła syrena w Połomi. chcesz krytykować? popatrz najpierw na całość sprawy.
Dobrze się wsłuchajcie się w dźwięk syreny wyje zawsze trzy razy ( po 1 min) a tu słychać końcówkę drugiego sygnału a zarazem sygnały z wozów PSP to znaczy że powiadomienie do OSP poszło po około 5 min od wyjazdu PSP z jednostki.
1.20 jak wynika z nagrania,to chyba nie najgorszy czas ugaszenia tak dużego pożaru,a to że nie biegali po ulicy tam i siam to świadczy o tym że wiedzieli co robią,
Jeżeli chodzi o JRG to dotarli i zadziałali sprawnie. Jak się dobrze oriętuję to autobus stał praktycznie przy strażnicy OSP Połomia, hmmm? OSP Połomia nigdy nie błyszczała (chyba najsłabsze OSP w rejonie) i chyba dobrze, że nie byli pierwsi na miejscu bo różnie mogło to się skończyć. Z innej strony patrząc fajnie, że chłopaką się chce coś robić.
Zgoda z przedmówcą dlatego wielki szacunek dla tych ludzi !!! Powiedzmy 1:30 w nocy słyszy syrenę i bieg do strażnicy to wcale nie takie proste tak nagle zbudzić się ze snu i bez zastanowienia biegnąć i tak naprawdę nie wiedząć gdzie i do czego. Mój poniższy post nie miał na celu zdyskryminowania strażaków OSP.
zdjęcia były robione telefonem Nokia 3310
Strażacy przyjechali by szybciej , ale niestety trochę trwało aż w końcu zostali powiadomieni .. odbiera policja, przekierowuje na policje a dopiero pozniej na straz, jak można było przekierować od razu na straż bez zbednego tlumaczenia sie kolejnej jednostce policji, bo to już mogli zrobić ludzie odbierajacy telefon alarmowy no ale cóż..
brawa dla osp połomia za szybko i sprawnie przeprowadona akcje :P
jak zawsze najwięcej mają do powiedzenia ci co nie mają pojęcia o taktyce działań gaśniczych i ratowniczych,.obojętne czy jest tam człowiek, czy nie to i tak trzeba robić wszystko dokładnie i sprawnie, a nie szybko, potem coś ma pójść nie tak...i oczywiście narzekanie co niektórych czytelników. Akcja sprawna i koniec, nie jeden by sie nie zatrzymał, bo sie boi albo szkoda mu gaśnicy, jak by widział dymek z silnika...
moim zdaniem akcja psp byla blyskawiczna jesli chodzi o ugaszenie pozaru a dojazd do zdazenia tez trwa ,od momentu zapalenia sie komory silnika do rozprzestzenienia sie ognia na caly autobus to zaledwie kilka minut szacunek dla osp oraz psp za skutecznosc
sama krytyka osp ipsp ze za pozno co wy wiecie o pozarach
Autobusy z Jastrzębia to straszne graty. Jak się nie psują to płoną...
szofer ,ty jesteś idiota , w 1986 roku mercedes nie robił autobusów
co do waszych oskarzen ze syrena osp wyla dopiero drugi raz a moze byl to juz 5 raz cooo cfaniaki? sie nie znacie a pyszczycie
Wiem że w MarklOWicach mają nowe Renault.
dla wszystkich "mądrych w temacie": o wyjeździe jednostek OSP decyduje dyspozytor PSP! nie siedzimy w strażnicy i nie czekamy aż coś sie stanie. na filmie bardzo dobrze widać i słychać że jednostka OSP została zawiadomiona bardzo późno. strażacy z Połomi byli w strażnicy ok 2min po rozpoczęciu alarmu a drużyny PSP były na miejscu kilka sekund po tym jak zawyła syrena w Połomi. chcesz krytykować? popatrz najpierw na całość sprawy.
do Strażak_Łukasz: udowodnij swoje oskarżenia.
strażaki wpierw robia zdjecia potem gaszą pożary
slychac na filmie, ze bsyrena wyje pod kamera. Dlaczego strazacy z Połomi nie wyjechali? Sa w KSRG?
Sami teoretycy, był ktos na miejscu i widzial jak to wygladało? Pytam powaznie. Rzetelna relacja, znajdzie tu ktos taki?
z roku 1986 to dawno miał już spłonąć to była pułapka na ludzi ! o jakie straty tu chodzi chyba muzealne !
Dobrze się wsłuchajcie się w dźwięk syreny wyje zawsze trzy razy ( po 1 min) a tu słychać końcówkę drugiego sygnału a zarazem sygnały z wozów PSP to znaczy że powiadomienie do OSP poszło po około 5 min od wyjazdu PSP z jednostki.
1.20 jak wynika z nagrania,to chyba nie najgorszy czas ugaszenia tak dużego pożaru,a to że nie biegali po ulicy tam i siam to świadczy o tym że wiedzieli co robią,
Jeżeli chodzi o JRG to dotarli i zadziałali sprawnie. Jak się dobrze oriętuję to autobus stał praktycznie przy strażnicy OSP Połomia, hmmm? OSP Połomia nigdy nie błyszczała (chyba najsłabsze OSP w rejonie) i chyba dobrze, że nie byli pierwsi na miejscu bo różnie mogło to się skończyć. Z innej strony patrząc fajnie, że chłopaką się chce coś robić.
było to praktycznie zaraz obok boiska . a przyjechała straz z wodzisławia i z połomi . i nie czepiajcie sie głupich drobnostek bo nie warto ..
Zgoda z przedmówcą dlatego wielki szacunek dla tych ludzi !!! Powiedzmy 1:30 w nocy słyszy syrenę i bieg do strażnicy to wcale nie takie proste tak nagle zbudzić się ze snu i bez zastanowienia biegnąć i tak naprawdę nie wiedząć gdzie i do czego. Mój poniższy post nie miał na celu zdyskryminowania strażaków OSP.