W imieniu Przyjaciół Ptaków z Krakowa i całej Polski składamy wielkie podziękowania i wyrazy szacunku na ręce Pana Wójta Andrzeja Wawrzynka i Pana Kierownika Krzysztofa Szydłowskiego za okazaną pomoc i zaangażowanie w ratowaniu bocianich piskląt z gniazda w Pietrowicach Wielkich.
Dziękujemy także PSP w Raciborzu i OSP w Pietrowicach Wielkich oraz wszystkim strażakom m.in.panom Mateuszowi i Tomaszowi za tak sprawnie przeprowadzoną akcje.
Jesteście Państwo WIELKIMI LUDZMI O WIELKICH SERCACH.
Jednym słowem to ekolodzy zabili cztery boćki, bo chcieli ratować jednego... Imbycylizm ludzi sięga granic, czy jak kot będzie zagryzał mysz czy szczura, to czy będą strzelać do kota? Tak to jest, jak nie ma się pojęcia o sprawach a się wypowiada, wystarczyło by że by chodowali kury, wiedzieli by ile wysiaduje kura jaj, a następnie wiedzieli by że nie z wszystkich jaj będą pisklęta, a z piskąt nie każde przeżyje, ale to są gorole z króliczoków, głupota u nich maksymalna.
W imieniu Przyjaciół Ptaków z Krakowa i całej Polski składamy wielkie podziękowania i wyrazy szacunku na ręce Pana Wójta Andrzeja Wawrzynka i Pana Kierownika Krzysztofa Szydłowskiego za okazaną pomoc i zaangażowanie w ratowaniu bocianich piskląt z gniazda w Pietrowicach Wielkich.
Dziękujemy także PSP w Raciborzu i OSP w Pietrowicach Wielkich oraz wszystkim strażakom m.in.panom Mateuszowi i Tomaszowi za tak sprawnie przeprowadzoną akcje.
Jesteście Państwo WIELKIMI LUDZMI O WIELKICH SERCACH.
Jednym słowem to ekolodzy zabili cztery boćki, bo chcieli ratować jednego... Imbycylizm ludzi sięga granic, czy jak kot będzie zagryzał mysz czy szczura, to czy będą strzelać do kota? Tak to jest, jak nie ma się pojęcia o sprawach a się wypowiada, wystarczyło by że by chodowali kury, wiedzieli by ile wysiaduje kura jaj, a następnie wiedzieli by że nie z wszystkich jaj będą pisklęta, a z piskąt nie każde przeżyje, ale to są gorole z króliczoków, głupota u nich maksymalna.
Rodzice prawdopodobnie wyczuły obcy zapach w gnieździe i wyrzuciły młode z gniazda.
A co z pozostalymi bociankami? Dzisiaj nie ma juz ani jednego w gniezdzie. Zostali tylko smutni bocianie rodzice.