Niższa pensja dyrektora, więcej zajęć, ale mniej sukcesów
Jak wygląda sytuacja instytucji kultury w gminie Nędza po reorganizacji sprzed kilku lat.
Podczas sprawozdania z działalności Gminnego Centrum Kultury w Nędzy, opozycyjnego radnego Juliana Skwierczyńskiego interesowało o ile zmniejszyły się koszty funkcjonowania instytucji kultury. Radny nawiązał tym do reformy instytucji kultury z 2011 r., która miała przynieść gminie oszczędności. Wójt Anna Iskała nie odpowiadając wprost tłumaczyła, że obecnie w GCK funkcjonuje znacznie więcej zajęć niż przed reformą. – Tego nie da się łatwo porównać. Na pewno pensja kierownika jest niższa niż kiedyś. Większość kosztów GCK to pokrycie wynagrodzeń poszczególnych instruktorów – dodała wójt, która stwierdziła że to wystarczy dla porównania.
Radny z Zawady Książęcej dopytywał kto jest instruktorem w jego miejscowości i czy dzieci biorące udział w zajęciach świetlicowych na terenie całej gminy mogą pochwalić się jakimiś sukcesami? Ciekawość radnego próbowała zaspokoić pełniąca funkcję dyrektora GCK Joanna Dwornik. – W Zawadzie Książęcej świetlicę prowadzi pan Baron. Największe sukcesy odnosi zespół Łężczok – wyjaśniła. Julian Skwierczyński prosił z przekąsem aby „nie robić krzywdy temu człowiekowi”. Stwierdził też, że sukcesy zespołu tanecznego nie są zasługą centrum kultury. Dyskusję ugasił przewodniczący rady Gerard Przybyła, według którego dzieci nie chodzą do świetlicy po trofea, a żeby ciekawie spędzić wolny czas.
(woj)
to bagno nigdy sie tam nie skonczy????