Dzień Matki w Rudzie Kozielskiej
Przeczytaj relację z uroczystości przygotowanej przez dzieci dla mam.
W poniedziałek obchodziliśmy Dzień Matki. Osoby wszystkim najbliższej, najbardziej kochanej i w ogóle naj, naj, naj. Świetlica w Rudzie Kozielskiej przygotowała z tej okazji spotkanie dla wszystkich chętnych mam. Przy kawie, śląskim kołoczu spotkano się by wspólnie świętować ten dzień. Miłą niespodzianką dla wszystkich był występ "Śląskiego Tyjatru" z przedstawieniem "Czerwony Kapturek po ślonsku". Występ gimnazjalistów z Rud, przygotowywanych przez Dorotę Plura wzbudził salwy śmiechu i gromkie brawa. Nasza młodzież pokazała zarówno piękno naszej śląskiej gwary, jak również niezły kunszt aktorski. Wszystkim uczestnikom tego wspaniałego spektaklu dziękujemy za występ. Po roześmianych twarzach mam widać było, że bardzo się im podobało.
Po ochłonięciu z teatralnej sztuki kontynuowano spotkanie z okazji Dnia Matki. Kawa i ciastko, teatr, co jeszcze zaoferowano mamom w Kozi? Po popisach gimnazjalistów nie chcieli być gorsi uczniowie podstawówki. Uczestniczące w zajęciach świetlicowych dzieci z Rudy Kozielskiej najpierw wygłosili piękne wiersze o najwspanialszych osobach czyli mamach, a następnie każda uczestnicząca w spotkaniu mama otrzymała piękną kolorową laurkę w kształcie konewki z życzeniami.
Mamy nadzieję, że te życzenia spodobały się, a ta kolorowa laurka znalazła sobie miejsce domach uczestniczek spotkania. Po wręczeniu laurek wszyscy zostali poczęstowani ciepłym posiłkiem. Na tym nie koniec, bo jak to zwykle na takich spotkaniach bywa, im dłużej tym lepiej i lepsza zabawa. Nie mogło więc zabraknąć wspólnego śpiewania biesiadnych piosenek. Tak więc śpiewano, opowiadani, znów śpiewano i aż żal było się rozchodzić. Wszyscy mówili, że za rok koniecznie trzeba się znów spotkać i pobiesiadować. Wielkie podziękowania dla wszystkich którzy przygotowywali to spotkanie z kierowniczką świetlicy Beatą Balcerek na czele. Widać było, że impreza się udała.
Sołtys Wojciech Węglorz