Mundurowi będą pilnować hałdy
Są już pomysły, jak chronić rydułtowską hałdę Szarlotę przed quadam i motorami crossowymi, które ją niszczą
Hałda Szarlota to teren, który upodobali sobie quadowcy i motocrossowcy. Właściciele pojazdów za nic mają przepisy. Organizują swoje eskapady nielegalnie, rozjeżdżając i dewastując symbol Rydułtów. Dla nich to czysta rozrywka. Dla mieszkańców okolicznych domów udręka, bo nieprzyjemny hałas, jaki generują, niesie się daleko.
Weekendowe patrole
Miasto postanowiło powiedzieć „stop” i zawalczyć z amatorami wjazdów na hałdę. W pierwszej kolejności wystosowało pismo do dyrekcji KWK „Rydułtowy – Anna” z prośbą o podjęcie działań zmierzających do zabezpieczenia Szarloty. Pokłosiem tego pisma było spotkanie, w którym wzięli udział przedstawiciele urzędu, kopalni oraz rydułtowskiej policji i straży miejskiej. Wspólnie wypracowali pewne ustalenia. - Jako policja i straż miejska zostaliśmy poproszeni o wsparcie. Ponieważ nielegalne wjazdy na hałdę mają miejsce głównie w weekendy, w tym czasie planujemy wzmożone patrole w okolicach Szarloty. Mamy pozwolenie na wjazd na teren kopalni, również od strony ul. Narutowicza, więc na wszelkie niepokojące sygnały będziemy natychmiast reagować - zapowiada Krzysztof Mocarski, komendant rydułtowskiej straży miejskiej.
Apel do czterokołowców
Przy okazji szef rydułtowskich strażników zwraca się do quadowców i motocrossowców lubujących się we wjazdach na Szarlotę z apelem. - Apelujemy do osób, które biorą udział w tym procederze, żeby jak najszybciej go zaprzestały i uszanowały hałdę. W przeciwnym razie mogą zostać wyciągnięte wobec nich surowe konsekwencje - ostrzega komendant.
Po pierwsze za bezprawne wtargnięcie na teren kopalni bez zgody właściciela mają zastosowanie przepisy kodeksu karnego. A po drugie należy pamiętać, że część hałdy, czyli stożek nasypowy, jest chroniona zapisami planu miejscowego i należy do strefy ochrony konserwatorskiej krajobrazu kulturowego. Hałda wpisana jest do gminnej i wojewódzkiej ewidencji zabytków. A to oznacza, zgodnie treścią ustawy o ochronie zabytków, że kto ją niszczy lub uszkadza, polega karze pozbawienia wolność od 3 miesięcy do 5 lat.
ja bym fotoradar postawił na tym "zabytku", wtedy jakieś wpływy do budżetu Rydułtów były, szczególnie jak zlikwidują KWK Rydułtowy-Anna.