Nowy plac zabaw w Parku Miejskim już otwarty
Podczas budowy placu zabaw nie obyło się bez problemów, ani kontrowersji, dotyczących ostrego żwiru, źle zamontowanej metalowej koparki oraz małej liczby huśtawek.
Wstępnie planowano, że plac zabaw zostanie otwarty 23 maja, o czym informowała stosowna tablica. Inwestycja nie została formalnie zakończona, jednak dostęp do urządzeń był swobodny. Nasz czytelnik poinformował, że już następnego dnia została połamana metalowa koparka w piaskownicy. Zastrzeżenia budził też zbyt gruby i ostry żwir stanowiący podłoże. Istniało poważne ryzyko skaleczenia.
Temat placu poruszył również na sesji radny Rafał Połednik podzielając niejako uwagi nadesłane nam przez czytelnika.
Prezydent Mieczysław Kieca powiadomił, że wszystkie uwagi zostaną przekazane wykonawcy. Miał zostać dosypany drobniejszy żwirek. Dołożono huśtawki, na większym terenie została też ułożona miękka wykładzina. Od ubiegłego tygodnia trwały odbiory techniczne. Dziś Anna Szweda-Piguła z Urzędu Miasta Wodzisławia Śl. poinformowała nas, że wszystkie odbiory wypadły pomyślnie i z placu zabaw można już bezpiecznie korzystać.
Więcej o inwestycji w najbliższym wydawniu Nowin Wodzisławskich.
Ludzie
Prezydent Wodzisławia Śl.
Były Radny Miasta Wodzisławia Śląskiego.
teraz będzie tak: albo BPM będzie udawać, że nic się nie stało i czego wy ludzie chcecie od tych dobrych urzędników, którzy tak dobrze dla was chcą i tyle dla was robią, czyli obraza na całego za krytykę , albo wyjaśnią, co zamierzają teraz zrobić, by naprawić swój błąd.
zgadzam się z tym że ten plac to totalna porażka. Małe dzieci nie maja co tam robić chyba że tylko huśtać się bo ślizgawka nie zabezpieczona jest ,piaskownica też niebezpieczna przez tą koparkę bo bawiące się nią dzieci rzadko kiedy zwracają uwagę na inne bawiące się w piasku. Na dodatek plac nie jest ogrodzony przez co trzeba ciągle biegać za maluchami aby nie uciekł gdzieś. Myślę że na tym placu przydały by się karuzele i koniki bo mało atrakcji dla dzieci jest bo cymbałki zaczynają być popsute bo dzieci wrzucają do środka kamienie przez co nie grają tak jak powinne. A kamyczki nawet jak nie sa ostre to i tak ciągle wpadają do butów przez co nie można ani chodzić ani bawić się bo ciągle trza je z butów wydostawać. Gratulacje dla tego co wymyślił ten plac oraz dla tych co go zaakceptowali. Pieniądze wywalone w błoto a można było za takie pieniądze zrobić naprawdę super plac...
chyba wyślę tam ekipę z tv.szpadel na rekonesans ;-) dla mnie plac zabaw traci urok dzięki kamyczkom, a zasłanianie się certyfikatami nie zmienia faktu, że ktoś sprawy nie przemyślał i teraz głupio zasłania się papierami.
Naprawdę pochwalam działania urzędu miasta, że wyremontowano plac zabaw dla dzieci w parku, ale ... ten plac to bardzo drogi bubel i oczywiście nie będzie winnych za decyzje zakupu tego bubla. Za 280 000 tyś to można wybudować domek jednorodzinny na 3 pokolenia. Każda osoba , która ma inne zdanie od mojego niech sobie pójdzie tam i zobaczy na własne oczy te dziadostwo. Ten żwirek powinien być NATYCHMIAST stamtąd usunięty , bo nie tylko kaleczy dzieci ale też rysuje i niszczy samą powłokę tego placu. Za 6 miesięcy po 280 000 zostanie tylko wspomnienie. Sam pomysł wysypania żwirkiem tego placu uważam za idiotyczny, a już na pewno miał to być żwirek RZECZNY, który ma okrągłe krawędzie, a nie ostre.
Cytat z innego forum na ten sam temat: „Wystające krawężniki dookoła wysypane kamyczki duże i małe ( MOŻNA SOBIE GŁOWĘ ROZBIĆ W NAJLEPSZYM WYPADKU TYLKO NOGĘ POOBDZIERAĆ. Kto w dzisiejszych czasach czymś takim wykłada CHYBA ŻE MIASTO PRZY WEJŚCIU DARMOWE APTECZKI ROZDAJE I UMAWIA DO CHIRURGA GRATIS. Ostre krawędzie rur (tuneli). Brak schodków lub podparć przy wejściu do ślizgawki dla dzieci do 5 lat bliskość huśtawek piaskownicy można dostać przy wejściu w głowę SUPER ! W TYM MIEŚCIE BUDUJE SIĘ BEZ JAKIEGOKOLWIEK PRZEMYŚLUNKU NA TYM PLACU ZABAW WIDAĆ ŻE BEZPIECZNIE NIE JEST . A I TA KOPARKA POPSUTA OD RAZU BRAWO PREZYDENCIE NASTĘPCY BĘDĄ MIELI CO POPRAWIAĆ I NA CO ZNOWU BEZSENSU KASĘ WYDAWAĆ JAKBY SIĘ NIEDAłO ZROBIĆ CZEGOŚ RAZ A POŻĄDNIE Z CZEGOŚ Z CZEGO MOGLIBYŚMY SIĘ W TYM REGIONIE SZCZYĆ TERAZ MAMY KOLEJNA WPADKĘ I LIPĘ POZDRAWIAM I ŻYCZĘ lepszych pomysłów Niestety nam wodzisławianom zostało wsiąść w samochód bo komunikacji brak i jechać do pobliskich miejscowość NA PEWNO BĘDZIE BEZPIECZNIE I ATRAKCYJNIEJ (GORZYCZKI):(„
Jeśli "wszystkie odbiory wypadły pomyślnie", to oznacza że wykonawca odebrał pieniądze za prace i po wszystkim. Teraz Miasto poprawki pewnie wykona na koszt własny.
Tego co może a co nie może znajdować się na placu zabaw uczą na uczelniach, Oczywiście Polak jest stworzeniem które zna się na wszystkim. Zatem ktoś zaprojektował, ktoś klepnął i mamy potworka.
Na prawde niebezpiecznym elementem jest obrotowa koparka w piaskownicy. Łyżka jest metalowa i może poważnie okaleczyć inne bawiące się dziecko w głowę. Ja bym ją tam wogóle zlikwidował, a dołożyłbym w zamian taką mini karuzelę która była na starym placu zabaw, który w wymiarze funkcjonalnym był lepszy od tego obecnego.
Z tej rury to i psy będą miały uciechę.
Te rury w ziemi najbardziej spodobają się menelom i bezdomnym - będzie się gdzie przespać w czasie deszczu...
Ciekawe jak długo cymbały wytrzymają