Rozpoczęły się przygotowania do koncertu 30 Seconds to Mars

- Przyznam, że na początku nie wiedziałem co to jest za zespół. Ale od czego jest internet. Poszukałem, posłuchałem i bardzo mi się spodobało - powiedział Adam Fudali, prezydent Rybnika. - Osobną kwestią jest Jared Leto, który nie dość, że jest świetnym muzykiem to jeszcze jest uznanym aktorem. Po raz pierwszy w Rybniku, i chyba w całej Polsce, zdarzy się taka sytuacja, że przyjedzie do nas artysta, który w danym roku zdobył statuetkę Oscara - dodał.

Najbliższa ekipa jaka będzie towarzyszyć zespołowi 30 Seconds to Mars liczy 30 osób. Muzycy spędzą w Polsce dwa dni. W poniedziałek, 23 czerwca, dzień po rybnickim koncercie w Krakowie odbędzie się specjalny pokaz dokumentalnego filmu "Artifact" z udziałem Jareda Leto.

Jak każdy artysta, tak i zespół przysłał organizatorom rider techniczny, w którym zapisał swoje wymagania. Te okazują się niezbyt wygórowane. - Nie mieli specjalnych życzeń. To nie jest tak jak chociażby w przypadku zespołu Guns N'Roses, gdzie jedno z pomieszczeń musiało być pomalowane na czarny kolor, albo w kontekście Eltona Johna, który przed koncertem zażyczył sobie, by w jego garderobie stanęła 2-metrowa palma - zdradził Janusz Stefański z agencji Prestige MJM.

Koncert 30 Seconds to Mars będzie czwartą gwiazdorską imprezą organizowaną na stadionie miejskim w Rybniku. Ale pierwszą skierowaną też do nieco młodszych słuchaczy. I będzie rekordowa. - Wiadomo, że frekwencyjnie to będzie najlepszy koncert z dotychczasowych jakie organizowaliśmy w Rybniku. Bilety cały czas można jeszcze kupować, będzie taka możliwość nawet w dniu koncertu w specjalnym punkcie przed wejściem na stadion – podkreślił Janusz Stefański.

Na teren stadionu będzie można wejść od godziny 18.00. Występ supportu, czyli Dawida Podsiadło zaplanowano na godzinę 19.45. Gwiazda wieczoru, grupa 30 Seconds to Mars wyjdzie na scenę około godziny 21.00.  Ich show ma potrwać około dwóch godzin.