Prezydent Lenk wycelował u braci kurkowych w zakuty łeb
38 strzelców próbowało swych sił w trafieniu do tarczy na strzelnicy Rafako. Bracia kurkowi z Raciborza urządzili tam strzelanie królewskie dopuszczając do konkurencji licznych gości, także z zagranicy.
Na strzelnicy wyłania się króla Raciborskiego Strzeleckiego Bractwa Kurkowego. Ustępował Kazimierz Tomasik a tytuł "wystrzelał" Antoni Książek. Już raz panował w bractwie, w 2003 r. Będzie rządził 25 braćmi, którzy w przyszłym roku obchodzić będą 10-lecie istnienia. Nowy król pracuje w Koltechu gdzie zajmuje się zaopatrzeniem. Ma 48 lat, żonę i dwoje dzieci.
Książek Bratem kurkowym jest niemal od początku istnienia organizacji. Kolekcjonuje broń historyczną, na strzelnicę przyniósł szablę z I Wojny Światowej - włoską, oficerską. Jego marszałkami zostali Romuald Sofiński (lewy) i Andrzej Widok (prawy).
Z lokalnych VIP-ów strzelali m.in. prezydent Raciborza Mirosław Lenk (kula przebiła ozdobną część tarczy tuż obok rycerza w zbroi), jego zastępca Wojciech Krzyżek (po swym strzale miał drugi wynik wśród uczestników) i burmistrz Kietrza Józef Matela (kula przeleciała obok tarczy). Józef Pluta hetman raciborskiego bractwa przypomniał zebranym, że pierwszą podkowę szczęścia (jedną z nagród w strzelaniu) zdobył Mirosław Lenk kiedy był sekretarzem powiatu.
Na strzelnicy gościli przedstawiciele miast partnerskich Raciborza - Roth (Ralph Edelhäuser), Budapesztu-Zugló (w galerii zdjęć Zsuzsanna Kecskemeti) i Tysmenicy (zastępca mera).
Ludzie
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Zastępca Prezydenta Wodzisławia