Koniec z dyktatem najniższej ceny. Nowelizacja Prawa zamówień publicznych
Cena nie będzie już wyłącznym kryterium rozstrzygania przetargów, a wykonawcy mają zatrudniać pracowników na etat - zdecydował Sejm nowelizując Prawo zamówień publicznych. - Nowe przepisy wychodzą naprzeciw oczekiwaniom przedsiębiorców - uważa Konfederacja Lewiatan.
- Teraz będzie można efektywniej wydawać publiczne pieniądze, zmniejszyć szarą strefę w zatrudnieniu, wyeliminować praktyki szkodzące uczciwej konkurencji i wesprzeć stabilne zatrudnienie - mówi Marek Kowalski, ekspert Konfederacji Lewiatan.
Pracodawcy od dawna postulowali: odejście od kryterium "najniższej ceny" i wdrożenie kryterium oferty "najkorzystniejszej ekonomicznie", wprowadzenie obowiązku waloryzacji umów w ramach zamówień publicznych, czy opracowanie dobrych praktyk i wzorcowych dokumentów.
W ustawie zawarto zapisy odnośnie możliwości wpisania wymogu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę, o ile charakter pracy tego wymaga oraz kalkulowania kosztów pracy co najmniej na podstawie płacy minimalnej. Jest to regulacja potrzebna i porządkująca rynek zamówień publicznych.
- Do tej pory było tak, że o zwycięstwie w przetargu decydowała wyłącznie najniższa cena. Wymuszało to na oferentach maksymalne cięcie kosztów. Jednym ze sposobów było stosowanie umów cywilnoprawnych, w których stawkę za godzinę pracy kalkulowano nawet poniżej połowy płacy minimalnej. Ci, którzy chcieli zatrudniać na umowę o pracę nie mieli szans na zdobycie kontraktu - mówi dr Grzegorz Baczewski, dyrektor departamentu dialogu społecznego i stosunków pracy Konfederacji Lewiatan.
W firmach z branży ochrona i sprzątanie na umowy zlecenia zatrudnia się teraz nawet 80 proc. pracowników, a przeciętne wynagrodzenie ledwie sięga płacy minimalnej.
Poniżej przedstawiamy najważniejsze ze zmian w ustawie.
- Możliwość waloryzacji umów w sektorze zamówień publicznych (w tym także tych w toku, obecnie trwających i realizowanych) o nieprzewidziane zmiany w prawie (stawki podatku od towarów i usług, wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę ustalonego na podstawie odrębnych przepisów, a także zasad podlegania ubezpieczeniom społecznym lub ubezpieczeniu zdrowotnemu lub wysokości stawki składki na ubezpieczenia społeczne lub zdrowotne). Zapis ten był kluczowy dla pracodawców, których intencją było utrzymywanie zatrudnienia w warunkach zmiennego otoczenia prawnego i legislacyjnego, zwłaszcza w kontekście długoterminowych umów z Zamawiającymi.
- Wymóg zatrudniania pracowników na umowę o pracę przez Wykonawców zamówień publicznych, jeśli charakter pracy tego wymaga. To postulat, który jednogłośnie zgłaszały Związki zawodowe i pracodawcy – z intencją zapewnienia bezpieczeństwa zatrudnienia oraz wyeliminowania patologii tworzonych od lat na rynku pracy. Dodatkowym zabezpieczeniem dla pracowników będzie wymóg kalkulowania kosztów pracy co najmniej na podstawie płacy minimalnej.
- Odejście od dyktatu najniższej ceny, w zamian za to wdrożenie kryterium oferty "najkorzystniejszej ekonomicznie". Dodatkowym ułatwieniem dla Zamawiających ma być baza dobrych praktyk, którą opracuje i udostępni Urząd Zamówień Publicznych.
- pracownicy (bezpieczeństwo zatrudnienia, godziwe warunki wynagradzania w oparciu o płacę minimalną i umowę o pracę, ograniczenie "szarej strefy" na rynku pracy oraz stopniowa eliminacja umów cywilnoprawnych),
- zamawiający (minimalizacja ryzyka rozwiązywania kontraktów w przypadku nieprzewidzianych zmian w prawie, ograniczenie ryzyka wadliwego wykonania kontraktów z powodu niewykwalifikowanej kadry, ograniczenie ryzyka wyboru niedoświadczonego lub nieprzygotowanego wykonawcy z powodu złożenia oferty z najniższą ceną),
- pracodawcy (bezpieczeństwo realizacji kontraktów w zmiennym otoczeniu prawnym i legislacyjnym, możliwość zatrudniania pracowników w oparciu o umowy o pracę dzięki wyeliminowaniu kryterium najniższej ceny w przetargach publicznych, równa konkurencja na rynku zamówień publicznych).
źródło: Konfederacja Lewiatan, Fot. Krzysztof Białoskórski (sejm.gov.pl)