Chronią kasztanowce przed śmiercią
Trwa akcja ratowania kasztanowców. Już od czterech lat o tej porze roku, na pniach kasztanowców, rosnących na terenie Czerwionki-Leszczyn, zobaczyć można specjalne półmetrowej szerokości pasy folii. W ten sposób urząd gminy i miasta ratuje jedne z najpiękniejszych i najbardziej okazałych drzew.
Pasy folii mają na celu ochronę drzew przed groźnym szkodnikiem – szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem. Pierwsze przypadki działania tego szkodnika zaobserwowano w latach 80. w Macedonii. Od tego czasu przy pomocy samochodów rozprzestrzenił się na całą Europę. Motyle trafiają do samochodów, a później wylatują w zupełnie nowym środowisku. Dlatego też najpierw zaobserwowano zasiedlanie kasztanowców przy drogach. Istnieje kilka metod walki ze szkodnikiem. W Czerwionce-Leszczynach zabezpieczono w tym roku sto drzew za pomocą opasek z folii, pokrytej klejem i feromonem samicy szrotówka. W dzielnicy Czerwionka: 45 przy ul. Kościuszki i Głowackiego, 7 przy ul. 3 mają, 11 w Parku Furgoła. W dzielnicy Leszczyny: 19 drzew przy ul. Ligonia, oraz w dzielnicy Dębieńsko: 14 przy ul. Ornontowickiej i 4 przy ul. Markwioka. Jedne z najpiękniejszych drzew, z dekoracyjnym kształtem korony, dużymi liści oraz efektownymi, kremowymi kwiatostanami narażone są na działania niepozornego, choć niezwykle groźnego motyla – szrotówka kasztanowcowiaczka.
Walka na różne sposoby
Poczwarki motyla zimują w opadłych liściach. Mogą wytrzymać mrozy sięgające -25 st. C. Dorosłe osobniki pojawiają się pod koniec kwietnia. Później wędrują wzdłuż pnia drzewa i żerują na liściach, gdzie składają jaja. – Liście zaatakowanych kasztanowców brązowieją i przedwcześnie opadają, szrotówek może doprowadzać do uszkadzania całych konarów drzew. W ciągu jednego sezonu to samo drzewo atakuje kilka pokoleń szkodnika. Po kilku latach, osłabione kasztanowce zazwyczaj giną – wyjaśnia Katarzyna Pyszny, z wydziału ekologii i zdrowia UGiM, który realizuje zadanie ocalania kasztanowców. Ratunkiem dla drzew jest ochrona stosowana przez człowieka: grabienie i niszczenie opadłych liści kasztanowca czy zakładanie specjalnych opasek lepowych. Grabienie może wyeliminować szkodnika nawet w 30 proc. Naturalnym wrogiem szrotówka są również ptaki owadożerne, jak np. sikory. Dlatego warto również montować na drzewach budki lęgowe. Odrębną metodą ochrony są również szczepionki drzew, jednak mogą one działać niekorzystnie na rozwój rośliny. Ratowanie kasztanowców kosztuje gminę ok. 18 tys. zł. Wydział ekologii i zdrowia UGiM apeluje więc do mieszkańców, aby nie niszczyli lepowych opasek.
Opaski najskuteczniejsze
Akcję zakładania opasek feromonowych na pniach drzew gmina prowadzi z dobrymi skutkami po raz czwarty. – Wcześniej szczepiliśmy drzewa, ale metoda iniekcji osłabia rośliny, opaski są więc najskuteczniejszą metodą ocalania kasztanowców – podkreślają pracownicy wydziału ekologii.
Larwy szrotówka zimują w ziemi, do korony drzewa wędrują po pniu, dlatego lepowa opaska doskonale się sprawdza w walce ze szkodnikiem. Zdaniem niektórych opaski, choć są skuteczne na szrotówka, wyłapują także wiele innych, pożytecznych owadów. Dlatego stosować je należy w ograniczonej ilości. Dlatego opaski montowane są co roku na kasztanowcach rosnących w innych miejscach gminy. Taśmy lepowe zostaną zdjęte w połowie listopada, a następnie bezpiecznie zniszczone. Do tego czasu opaski powinny wyłapać większość larw.
Szymon Kamczyk