Rekord urodzeń na raciborskiej porodówce we wrześniu?
Po udanym początku lata oddział położniczo-ginekologiczny jest gotowy na wysoki wynik narodzin we wrześniu.
Wzrostowa tendencja jeśli chodzi o noworodki z Gamowskiej utrzymuje się kolejny rok. Jak twierdzi dyrekcja, to zasługa zmian organizacyjnych na oddziale położniczo-ginekologicznym (nowym ordynatorem został Dariusz Kujawski wcześniej związany z lecznicą w Rybniku). – Notowaliśmy sukcesywnie od 2 do 5 porodów więcej miesięcznie od tamtego czasu. Biorąc pod uwagę sytuację demograficzną to ewenement w skali okolicznych szpitali. Kiedy u innych jest spadek to u nas niewiele, ale wzrasta – zaznacza Włodzimierz Kącik, zastępca dyrektora w Szpitalu Rejonowym w Raciborzu.
Ponad 70 dzieci w maju i 101 w czerwcu były rekordami oddziału w skali ostatnich lat. Lepszą frekwencję na porodówce pamiętają tylko najstarsi pracownicy placówki i dotyczyła ona lat gdy szpital mieścił się przy ul. Bema.
– 1000 urodzeń w ciągu roku to byłby bardzo dobry wynik – uważa Kącik. Jego zdaniem zespół na oddziale jest na tyle sprawny, by radzić sobie nawet z liczbą o pół tysiąca wyższą. Do Raciborza przyciąga m.in. darmowa szkoła rodzenia, w której chętnych mam jest zwykle więcej niż później rodzących na Gamowskiej. – Nikomu nie odmawiamy bo to edukacja, a myślę, że dokonywana z pożytkiem dla wszystkich – podkreśla W. Kącik.
Choć to miesiące początku lata były rekordowe, wicedyrektor obala mit o tym, że mamy chętniej rodzą w ciepłym okresie roku. – W maju 2013 mieliśmy na porodówce dołek. W ostatnim czasie to wrzesień był miesiącem gdy ginekolodzy przyjmowali najwięcej urodzeń – informuje Kącik.
(ma.w)