Pół tysiąca osób na pikniku kolejowym [ZDJĘCIA i VIDEO]
Raciborzanie gremialnie wyrazili swoje popracie dla ustanowienia połączenia kolejowego Racibórz - Bohumin. Wielu najmłodszych uczestników pikniku po raz pierwszy w życiu miało okazję podróżować pociągiem. Wrażenia, pomimo ścisku, były bardzo pozytywne.
Materiał wideo:
Wyprodukowany w zakładach bydgoskiej PESY nowiutki Elf niemalże bezgłośnie przyjechał na tor 1. dworca PKP w Raciborzu. Kilkadziesiąt sekund później był już wypełniony po brzegi pasażerami. Chętnych na darmową podróż do Chałupek i z powrotem nie brakowało, choć przeważały rodziny z dziećmi. Wielu najmłodszych pasażerów specjalnego składu po raz pierwszy w życiu jechało pociągiem. Podróż była przyjemna - pociąg nie zatrzymywał się na stacjach pośrednich, klimatyzacja pracowała na pełnych obrotach, a uśmiechnięta hostessa Kolei Śląskich rozdawała lizaki i krówki.
Celem zorganizowanego przez Stowarzyszenie Kolej na Śląsk pikniku było zwrócenie uwagi Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach na społeczne poparcie dla ustanowienia połączenia kolejowego z czeskim Bohuminem, jednym z najważniejszych węzłów kolejowych w Republice Czeskiej, z którego można kontynuować podróż do niemalże każdego zakątka Europy.
Dzieci z Chałupek powitały na miejscu podróżnych... piosenką. Wzięciem cieszyły się lentylki. Tam też można było złożyć podpis pod petycją o połączenie kolejowe z Bohuminem. Prezydent Mirosław Lenk oraz radna wojewódzka Ewa Lewandowska cieszyli się z sukcesu frekwencyjnego imprezy i wskazywali na korzyści jakie płynęłyby z jego ustanowienia. Arkadiusz Gruchot, Prezes "Wydawnictwa Nowiny Sp. z o. o.", chwalił Łukasza Bordo i pozostałych członków Stowarzyszenia Kolej na Śląsk. - To budujące, że są jeszcze młodzi ludzie, którzy oprócz pracy i nauki chcą zrobić coś dla lokalnej społeczności, którzy nie czekają na smsa od kolegi z Anglii, że zwolniło się miejsce na zmywaku - mówił. Dziękowano również wójtowi gminy Krzyżanowice Grzegorzowi Utrackiemu za wsparcie imprezy na podległym mu terenie.
Po złożeniu podpisów pod petycją (zrobił to m. in. występujący w roli dziadka poseł na Sejm RP Henryk Siedlaczek) i pamiątkowym zdjęciu pod stacją w Chałupkach, podróżni ruszyli w drogę powrotną. W Raciborzu czekały na nich kolejne atrakcje, m. in. zwiedzanie taboru kolejowego, wystawy fotografii i dokumentów kolejowych, oglądanie makiety kolejowej, darmowe zdjęcia w stroju kolejarza (więcej na ten temat) i wiele innych.
Organizatorami pikniku były PKP Polskie Koleje Liniowe oraz Kolej na Śląsk. Śląski Ruch na Rzecz Rozwoju Kolei. Partnerem pikniku było Miasto Racibórz. Patronat honorowy nad imprezą objął Prezydent Miasta Racibórz. Wsparcie medialne akcji zagwarantowały Nowiny Raciborskie.
We wtorkowym wydaniu "Nowin Raciborskich" szczegółowa relacja oraz reportaż z pikniku.
Ludzie
Radna powiatowa, wicestarosta powiatu raciborskiego, była Radna Sejmiku Województwa Śląskiego.
Wójt Gminy Krzyżanowice
Były poseł na Sejm RP, radny sejmiku śląskiego, senator XI kadencji
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Dorośli przechodząc wraz z dziećmi w miejscu niedozwolonym (przez tory) - ładny przykład dali swym latoroślom. A od czego jest przejście podziemne? Niech się modlą aby nauka poszła w las.
Zamiast tych (aż 90) nieciekawych zdjęć - chętnie pooglądałbym sobie zdjęcia z wystawy, ciekawe historyczne fotki mówiące o tym jak się zmieniał raciborski dworzec na przestrzeni dziejów - czy nie można ich było tutaj zamieścić ?
Wielki piknik... Większości zapowiadanych atrakcji nie było. Opowieści o tym, że inni przewoźnicy musieli wstawić swój tabor do serwisu mogą wsadzić sobie między bajki.