Gówniarzu, kaj leziesz? Awantura przed urzędem o miejsce w kolejce
Przed urzędem gminy doszło do kłótni o ekokotły. Urzędnicy się dziwią: – Starczy dla wszystkich.
Zakończył się nabór wniosków o dofinansowanie w ramach programu ograniczenia niskiej emisji. W ostatnim dniu naboru tj. 25 sierpnia doszło przed Urzędem Gminy w Gorzycach do awantury. W tym dniu Karol Sowada, mieszkaniec Gorzyc chciał złożyć wniosek o dofinansowanie do wymiany starego pieca CO na ekokocioł. - Kiedy wchodziłem do urzędu gminy zostałem zaatakowany przez starszego pana – mówi pan Sowada.
„Gówniarzu, kaj leziesz?”
Sytuacja miała miejsce po godz. 7.00. Do awantury doszło kiedy Sowada chciał wejść do budynku. - W urzędzie nikogo nie było. Nagle, kiedy otwierałem już drzwi przyleciał do mnie jakiś pan, około 50 lat, pytał po co przyszedłem. Odparłem, że nie widzę powodu by się tłumaczyć po co przyjeżdżam do urzędu, bo to moja sprawa. Na co on mi opowiedział, że jak chcę złożyć wniosek o dofinansowanie na kocioł, to muszę wpisać się na listę, którą w aucie sporządza jeden z oczekujących. Bo wszyscy, którzy chcą złożyć wniosek ze względu na kiepską pogodę siedzą w autach i pilnują kolejki poprzez wpisy na listę. Dodał, że on czeka tu od czwartej rano i bez takiego wpisu na listę wniosku złożyć nie mogę. Ja odpowiedziałem, że na żadną listę wpisywał się nie będę, bo w urzędzie powiedziano mi, że liczy się data i godzina wpływu wniosku. O jakiejś dodatkowej liście oczekujących nic mi nie wspominano. Dodałem, że od niego chyba również nikt nie wymagał by czekał tu od czwartej rano – opisuje Sowada. I ruszył do urzędu. Wtedy wedle jego relacji miało dojść do przepychanki. - Ten pan, którego w ogóle nie znam złapał mnie za kurtkę i zapytał: „gówniarzu kaj leziesz” – nie kryje zdenerwowania nasz rozmówca. Jak dodaje był otoczony przez tłumek ludzi. Zapowiada, że zwróci się do urzędu o nagranie z monitoringu, bo cała sprawa toczyła się pod okiem dwóch kamer. Twierdzi, że być może zgłosi sprawę na policję.
Po nagranie z monitoringu tylko na policję
Helena Lazar, zastępca wójta Gorzyc przyznaje, że Sowada był u niej ze skargą. - Obejrzałam z informatykami nagranie. O ile widać na nim, że panowie tam dość intensywnie dyskutują, to kamera nie zarejestrowała scen, że ktoś się tam przepycha, ktoś kogoś szarpie czy bije – mówi Helena Lazar. Na pytanie czy dziennikarz może obejrzeć nagranie, udziela negatywnej odpowiedzi, bo byłoby to niezgodne z prawem. - My nie mamy własnej straży gminnej, która obsługuje monitoring. Ze względu na ochronę danych osobowych, o udostępnienie nagrania można wnioskować jedynie do policji. To samo tyczy się mieszkańca. Jeśli chce by udostępniono mu nagranie, musi zwrócić się o to do policji – wyjaśnia pani wójt. Urzędniczka, która na parterze w Biurze Obsługi Interesanta przyjmowała wnioski przyznaje, że w pewnym momencie przy drzwiach wejściowych się zakotłowało, ale szczegółów nie jest w stanie opisać, bo była zajęta przyjmowanie wniosków i wpisywaniem ich do komputera.
Nigdy nie było problemów
Urzędników całe zajście dziwi. Zapewniają, że wcześniej nie dochodziło do takich sytuacji. - W poprzednich latach każdy kto składał wniosek, to dofinansowanie dostał. W zeszłym roku organizowaliśmy nawet dodatkowy nabór, bo zainteresowanie było mniejsze – wyjaśnia Helena Lazar. Również w tym roku nie powinno być problemów z otrzymaniem dofinansowania. Dzień po awanturze, kiedy nabór został już zakończony okazało się, że zostały jeszcze wolne środki. - Trudno powiedzieć po co ktoś w ogóle organizował jakąś nieformalną listę oczekujących – mówi pani wójt. - Z tym składaniem wniosków tu był po prostu bałagan. Niektórzy ludzie byli zdezorientowani. 10 lat mieszkałem w Niemczech i jak chciałem coś załatwić w jakimś urzędzie, to przyciskałem guzik, brałem numerek i czekałem aż się mój numerek wyświetli. A tu jakiś pan bawi się w straż gminną i nakazuje kto, gdzie ma stać – kończy nasz rozmówca.
Artur Marcisz
"W urzędzie nikogo nie było. Nagle, kiedy otwierałem już drzwi przyleciał do mnie jakiś pan, około 50 lat, pytał po co przyszedłem. Odparłem, że nie widzę powodu by się tłumaczyć po co przyjeżdżam do urzędu, bo to moja sprawa. Na co on mi opowiedział, że jak chcę złożyć wniosek o dofinansowanie na kocioł, to muszę wpisać się na listę, którą w aucie sporządza jeden z oczekujących. Bo wszyscy, którzy chcą złożyć wniosek ze względu na kiepską pogodę siedzą w autach i pilnują kolejki poprzez wpisy na listę." Rozumiem, że sugerujesz, że Pan Sowada kłamie?
Nie dostałam urlopu aby stać w kolejce,a do głowy by mi nie przyszło aby wejśc bez kolejki bo się spieszę.-do znawcy.Do Maji-lista kolejkowa jest po to aby ktoś nie powiedział ja tu stałem,moja mama stała czy też sasiad .Takie listy spotyka się też stojac do lekarza ,gdzie jest duża kolejka np.okulisty.
Ludzie naprawdę dziwaczą- skoro stali uczciwie w kolejce to po jaką cholerę "lista kolejkowa" iwonko?
Nie rozumiem. Piszesz, że tylko przechodziłaś, to po co tam dzwoniłaś i się tym interesowałaś? - "osobiście pytałam i to 2 razy raz dzwoniłam i dowiedziałam się że kto pierwszy ten lepszy"
O godzinie 7-mej nikt nie siedział w samochodzie tylko przed urzędem a trzeba być ślepym aby nie zauwazyć około 30 osób,nie nie stałam wkolejce ale przechodziłam i całe zajście doskonale widziałam.Bezczelność tego młodego goscia nie miała granic gdyby go ten starszy pan nie powstrzymał to by bezczelnie wszedł nie pytając nawet czy ktoś stoi z wnioskiem.A lista była po to aby było wiadomo kto za kim stoi ,własnie na takich ,,bezczelnych ludzi,,którzy potrafia nawet w oczy wmówić,ze tu stali.Do Ani ,Maji -dziewczyny kto nie sznuje starszych i innych ludzi nie będzie i Was szanował ,a kiedys wiek dojrzały Was dopadnie!!!
Fajnie ta wasza dyskusja wyglada. Nie wyrosliscie jeszcze z czasow kolejkowych?
Kolejka do urzedu :)
Ile jeszcze lat potrzebujecie zeby z kolejek wyrosnac?
A i zawisc ta sama. Nie mocie co robic to innym liczycie ich zarobione pieniadze.
To chyba nie jest dofinansowanie dla najbiedniejszych, a doplata do wymiany ogrzewania na bardziej ekologiczne.
Wstydzilibyscie sie.
Najwieksza frajde macie, gdy mozecie komus dokopac. W dodatku anonimowo.
koło kiedy zaś do mje wpadniesz pod kołderka? :*
synek wcale bidy nie klepie i sobie calkiem dobrze radzi ..jezdzi BMW na co wielu z was sobie nie moze pozwolic ..a o doplate to moze sie kazdy ubiegac...palcie dalej buty i plastik w piecach dalej
bo szkoda wyrzucic wlasna kase z gory zeby dostac min,polowe od panstwa ...wiekszosc z was madra w gebie nie w dzialaniu!! i latwo kogos oczerniac...
Listę lenie wymyślili. iwona180565-może się nie wypowiadaj bo pomyślę, żeś też "stała w kolejce".. w samochodzie :)
i jeszcze raz do iwony chciałam zauważyć że to ten starszy pan obrażał młodego (Gówniorzu kaj leziesz?) a nie młody starszego.... kłania się czytanie ze zrozumieniem ze szkoły podstawowej....
do iwona180565 a niby jak miał widzieć kolejkę skoro ludzie w autach siedzieli???
No chyba mądry nie był skoro kolejki nie widział !
Zachwila bydzie że zoden nic nie widzioł-tego młodego zrobiom za głupka i mu powiom że mu sie to śnieło w nocy.!!!!!urzędnicy nic nie widzieli,nic nie słyszeli,na monitoringu nic nie widać-niby.i po co ten monitoring.bym tam doł ochrona z Ośrodka........
P. Sowada skoro byl pan 10 lat w Niemczech to po coś tu wracał trzeba było tam siedzieć i naciskać na guzik czekać na numerki .I jedno pytanko przez 10 lat w niemczech nie dorobił się pan na piec czy solar i musisz latać po urzedach zeby ci coś dorzucili. ach ci Niemieccy biedacy i jeszcze gwiazdę z siebie robi Matoł
Widać ze synek bida klepie i trocha niedorozwinięty A "Wy" mu kłody pod nogi rzucacie Nieładnie :)
Bo nabór był tylko i wyłącznie w ten dzień,liczba miejsc ograniczona,10 na solary 50 na piece ,20 na solary i piece ale pierwszeństwo mieli z listy rezerwowej z poprzedniego roku co nie dostali.Tak to wyglada.Może środki izostały ale miejśc nie było stad ta lista rezerwowa.A może urzad powie że takiej nie było? osobiście pytałam i to 2 razy raz dzwoniłam i dowiedziałam się że kto pierwszy ten lepszy,.
Głupota, nadgorliwość, stare nawyki...? Trudno powiedzieć co zadecydowało. Po pierwsze dlaczego większość poszła złożyć wniosek w ostatnim dniu naboru? Po drugie po co lista, skoro i tak zostały wolne środki, i to nie pierwszy raz?
No nie jak za kapitalizmu,kiedy kazdy niewychowany młody człowiek bedzie się przepychał,popychał,ubliżał bo co to ja nie jestem a jak mnie nie puścicie to polecę na skargę....
Ten ok. 50 lat czuł się jak za komuny
Ludzie starsi stali od 4 rana (zresztą jak co rok)aby się załapać na dofinansowanie,dlatego zrobili listę kto za kim przyszedł.Po to tylko aby ktoś taki jak pan Sowada nie wszedł pierwszy bez kolejki z wnioskiem.A kotłowanie i przepychanki były dlatego bo chciał głupków z ludzi zrobic i wejść pierwszy ,,niby wót mu tak powiedział,,nie patrząc na dojrzały wiek ludzi którzy byli na początku chciał wepchnąć się przed wszystkich-bo przecież ,,pan,,Sowada ,,przyszedł.
do raducioj - wróć do szkoły jeśli ją skończyłeś, to będziesz wiedział dlaczego do zastępcy wójta zwracasz się "wójcie".
Na serio nie macie o czym pisać tylko pierdoły do kwadratu,szkoda że Sowada nie poleciał do tvn24
Od kiedy w gminie Gorzyce jest pani wójt panie redaktorze?
Żenujący artykuł.