Pogotowie: ratujemy, nie leczymy
REGION. Wojewódzkie pogotowie ratunkowe rozpoczyna kampanię wyjaśniającą mieszkańcom, jaka jest jego rola.
Pogotowie wzywamy jedynie w sytuacjach nagłych i ostrych. Zespół ratowniczy ma za zadanie, po udzieleniu pierwszej pomocy, jak najszybciej dowieźć poważnie chorego lub rannego do najbliższego szpitala, gdzie można go dokładnie zdiagnozować i leczyć. Natomiast inne zachorowania leczy poradnia rodzinna. W wielu przypadkach dyspozytor odmawia wysłania karetki do chorego, bo jego zdrowie i życie nie jest w danym momencie zagrożone. Nieuzasadnione zgłoszenia to ok. trzy czwarte wszystkich telefonów. Pamiętajmy, jeśli zespół ratowników medycznych wyjedzie np. do osoby z bólem zęba, w tym samym czasie może zabraknąć karetki dla poważnie rannych w zdarzeniu masowym. W ubiegłym roku, na prawie 200 tysięcy wyjazdów, kilkanaście tysięcy okazało się zbędnych – mówi Artur Borowicz, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach.
Dlatego WPR w Katowicach rozpoczęło kampanię „Ratujemy życie, nie leczymy”. Wkrótce należy się spodziewać pokazów, szkoleń czy przekazów medialnych, dzięki którym mieszkańcy poznają działalność Państwowego Ratownictwa Medycznego oraz zadania zespołów ratownictwa medycznego i dyspozytorów.
Przypomnijmy, że po zmianie ustawy o państwowym ratownictwie medycznym w 2006 roku w całym kraju pogotowie ratunkowe odpowiedzialne jest za szybką i wstępną diagnozę oraz przewóz do najbliższego specjalistycznego oddziału szpitalnego na dalsze leczenie. W stacjach pogotowia nie funkcjonują poradnie lekarskie. Nastąpiło rozdzielenie usług medycznych świadczonych przez pogotowie i przez lekarzy rodzinnych.
(opr. tora)
Kiedy pogotowie, kiedy szpitalny oddział ratunkowy, kiedy całodobowa podstawowa opieka zdrowotna?
Pogotowie ratunkowe oraz szpitalne oddziały ratunkowe udzielają pomocy medycznej w przypadkach nagłego zagrożenia życia lub poważnego zagrożenia zdrowia, takich jak urazy, wypadki, zatrucia, utrata przytomności, krwotok, duszność, ostre bóle w klatce piersiowej, zagrożenie ciąży. W razie wątpliwości o potrzebie wysłania karetki zadecyduje dyspozytor medyczny pogotowia, a stan każdego pacjenta, który zgłosi się do szpitalnego oddziału ratunkowego oceni lekarz dyżurny.
Z pogotowia oraz SOR nie korzystamy w celu zdobycia recepty na stosowane przewlekle leki, konsultacji specjalistycznych i badań dodatkowych, poza niezbędnymi w danym momencie, zwolnienia lekarskiego, wniosku do ZUS, skierowania do sanatorium oraz innych zaświadczeń i druków medycznych niezwiązanych z aktualnym zachorowaniem. Wszystkie te świadczenia dostępne są u lekarza rodzinnego.
Ratownik zamiast lekarza
W niektórych karetkach zamiast lekarza pracują ratownicy medyczni. Są specjalnie przygotowani do prowadzenia medycznych czynności ratunkowych i zabezpieczenia pacjenta w trakcie transportu do szpitala, natomiast nie mają uprawnień do wystawiania recept, skierowań oraz zaświadczeń (np. zwolnień z pracy).
pan dyrektor przesadza że 3/4 wyjazdów jest nieuzasadniona,bajarzy co by było gdyby.A właśnie powinien powiedziec czy jak karetka czeka 8 godzin pod blokiem bo psychiczny chce skoczyc , to nie jest nadurzycie?Jego rozumowaniem można powiedziec że w tym czasie mógł się ktos nie doczekać karetki.Taka sytuacja miała miejsce niedawno w Wodzisławiu,karetka stała pod blikiem ok.8 godzin,więc pan Borowicz niech sie do tego odniesie.