Prezydent Lenk zamierza unieważnić przetarg na wywóz śmieci
Jeszcze w tym tygodniu Mirosław Lenk podejmie decyzję w sprawie ofert jakie wpłynęły do magistratu w przetargu na wywóz odpadów. Ponieważ wszystkie propozycje znacząco przewyższają zaplanowane na ten cel wydatki Miasta.
Urzędników zaskoczyła oferta firmy Toensmaier, z którą konsorcjum tworzy miejskie PK. Zdaniem prezydenta Lenka prowadzi to do utraty zaufania względem partnera raciborskiego przedsiębiorstwa, bo szef PK Krzysztof Kowalewski poznał jej drogą ofertę dopiero na przetargu.
Prezydent Lenk podejrzewa nawet zmowę cenową oferentów bo wszystkie propozycje przewyższały oczekiwania miasta o ponad 2,2 mln zł. - Ale to tylko opinia bo dowodów na to nie ma - zaznacza włodarz.
Możliwe, że nowego przetargu nie będzie bo magistrat skorzysta z nowelizacji prawa w zakresie gospodarki odpadami. Zakłada ona, że samorządy, które mają własne przedsiębiorstwa mogą powierzać im wywóz śmieci bez przetargu. - Jeżeli Sejm przyjmie takie rozwiązania, to nie będziemy ogłaszali kolejnego przetargu - zapowiedział prezydent na dzisiejszej konferencji posesyjnej.
M. Lenk odniósł się do kwestii pracowników firmy Toensmaier przejętych z PK na początku tego roku. Jeśli PK przejmie wart 6,5 mln zł rynek wywozu śmieci z Raciborza, to będzie potrzebowało ludzi do pracy podobnie jak kooperanta do obsługi miasta, bo samo sobie z nim nie poradzi, zwłaszcza, iż obsługuje jeszcze inne gminy.