Kontrowersje z mistrzostwem Polski
Po publikacji informacji o sukcesie grupy, na portalu nowiny.pl pojawiły się komentarze, że zespół specjalnie wybrał kategorię, w której nie miał żadnej konkurencji. Jak było naprawdę?
Materiał wideo:
Dziecięca formacja taneczna Lordance zadebiutowała na Mistrzostwach Polski Formacji Tanecznych PTT, które odbyły się 20 września w Kraśniku i wywalczyła tytuł mistrza Polski w kategorii do 15 lat w stylu standardowym. Trenerami formacji są Maja i Kamil Lorencowie - właściciele Studia Tańca i Ruchu Lordance z Wodzisławia Śl. oraz Kamil Kędra. W zawodach wystąpili też tancerze wodzisławskiej grupy Spin. Zajęli dwa trzecie miejsca w kategoriach do 15 lat i powyżej 15 lat w tańcu latynoamerykańskim. Informacja o sukcesie Lordance pojawiła się już na naszym portalu nowiny.pl. Wkrótce pojawiło się kilka niepochlebnych komentarzy pod adresem zespołu, np. „Litości, chyba dosyć trudno przegrać z samym sobą... Karta wyników pokazuje jasno, iż w żadnej kategorii nie było więcej niż 3 zespoły, a więc wszyscy zadowoleni, bo wszyscy „na pudle”. W swojej kategorii, Lordance było jedyną formacją, więc sam fakt zgłoszenia dawał mistrzostwo”. Podobnej treści były dwa telefony, które odebraliśmy.
- To nie nasza wina, że nie mieliśmy konkurencji. Jeżeliby się okazało, że nasz występ nie był godzien tytułu, jury nie musiałoby przyznać nam mistrzostwa. Kiedy odbieraliśmy puchar i medale to podszedł do mnie sędzia główny i komplementował nas za świetne wykonanie - mówi Maja Lorenc, szefowa Lordance. Telefonujący mówili nam, że zespół specjalnie wybrał kategorię, w której wiedział, że nie będzie miał rywala. Na to Maja Lorenc ripostuje, że w tej samej kategorii miały wystartować jeszcze dwa zespoły. - Miały być formacje z Krosna i Żywca, ale ta druga się wycofała w ostatniej chwili, a Krosno zmieniło kategorię na młodszą - mówi właścicielka studia. Zwraca uwagę, że w innych kategoriach też byli pojedynczy reprezentanci i nikt nie podważa ich osiągnięć. Wyjaśnia, że ogólnie są w kraju formacje jeżdżące na przeglądy. Najwidoczniej nie prezentują jeszcze poziomu odpowiedniego do mistrzostw Polski, stąd być może niewielka liczba uczestników czempionatu w Kraśniku.
W bieżącym wydaniu "Nowin Wodzisławskich" publikujemy list napisany przez jednego z rodziców tańczących dzieci.
(tora)
@pink; BRAWO! Nareszcie głos kolejnego rodzica niezwiązanego blisko z Państwem L. i niezaślepionego "sukcesami" własnego dziecka. Także jestem rodzicem dziecka, które już nie tańczy w tej szkółce ze względu na to o czym pisze pink. Układy, brak profesjonalizmu, pokory, manipulacja rodzicami - to wszystko co pamiętam z kontaktów z L. I NIKT nie troszczył się już kilka lat temu, że moje 10-letnie wówczas dziecko cierpi. "Kto czym wojuje od tego ginie". Ta sytuacja powinna być przestrogą dla właścicieli Lordance. Myślę jednak, że są to osoby tak butne, pewne siebie, że nawet kolejna historia niczego ich nie nauczy. A rodzic, który tak chętnie pisze o krzywdzie dzieci niech się zastanowi nad tym jak wiele innych dzieci zostało przez Lordance skrzywdzonych...
Zgadzam się w zupełności z pink...hardość ,pycha, mania wyższości ,dążenie do celu po trupach w tym wypadku dorosłych ,doprowadziła do tego że dzieci 12-13 letnie (o czym mowa w liście rodzica) cierpią ...Wydaje mi się że o zazdrości i zawiści tu nie można mówić .Porównywanie zwycięstwa w mistrzostwach świata siatkarzy z mistrzostwami polski formacji ,w tym przypadku to naprawdę gruba przesada.Ludzie opamietajcie się i nie obwiniajcie ludzi o zawiść i zazdrość ,tylko zastanówcie się nad sobą bo sami doprowadziliście do tego co teraz ludzie piszą ...
fr6 fr6
Jestem rodzicem dziecka, które tańczy w tej szkole i śmiem twierdzić iż brakuje w tym wszystkim pokory i prawdomówności ze strony trenerów i niektórych rodziców dzieci tańczących w tej formacji.
Uważam że to właśnie oni ponoszą odpowiedzialność za te negatywne komentarze prowokując to pisząc nie do końca prawdę - można to nazwać manipulacją (po co i w jakim celu).
Kiedy mleko się wylało to przypomnieli sobie o swoich ...pokrzywdzonych.... dzieciach.
Najprościej jest obwiniać innych - tych którzy odważyli napisać prawdę i widzą to z innej perspektywy.
Mam wrażenie że burzą się i bronią tylko ci rodzice którzy są bardzo blisko ...trenerów - może to taka mała "sekta"?
Jeżeli to był występ na poziomie mistrzów Polski i trenowali formację TRENERZY z "niewytańczoną" D klasą to IM gratuluję, a myślę że i w piłce nożnej dla naszej reprezentacji można zatrudnić trenera z okręgówki i będą wspaniałe efekty - jak będą grać SAMI.
A tak w ogóle, to jacy trenerzy to i tacy mistrzowie - na D klas
ę to SUPER.
Ja tam się tak nie znam na tych tańcach i regulaminach, dla mnie liczy się efekt wizualny i nagroda za ciężką pracę. Widzę że przez niektórych przemawia zazdrość lub raczej złość za to że komuś się powiodło i to zarówno dzieciakom jak również instruktorom. Zapytam wprost czy mistrzostwa Polski w tańcach są co miesiąc jak tak to zobaczymy co będzie za miesiąc. Jeżeli jadę na mistrzostwa i jakiś mistrz jest źle dysponowany i rezygnuje to ja też mam nie brać udziału w imprezie.Dzieciaki przygotowywały się do imprezy jechali kawał drogi i co mieli zrezygnować bo ktoś się wycofał. A może wiedzieli że nie mają szans nie przygotowali się należycie a teraz co ukarać tego co wystąpił i wygrał. Bliżej mi do piłki więc więc odniosę się do tego- ktoś komuś podebrał zawodników i teraz jest gorszy więc trzeba zacząć krytykować i zniszczyć nie ważni są inni tylko urażona duma. Brać się do roboty i udowodnić że jest się lepszym a nie zabierać innym co im się należy.
@gorol - to 1.miejsce to jak wygrana walkowerem - chluby raczej nie przynosi. istotne jest jednak to, że dzieciaki dobrze się bawiły, nabyły doświadczenia przed publicznością. to również ma jakieś znaczenie. bardziej można winić organizatorów, za "konieczność" przyznania miejsca. jeśli to był XXXI turniej to bądźmy szczerzy jak na 31 (lat) edycji to marna liczba uczestników. na widowni również pustki. z całą pewnością pojawią się spekulanci twierdzący, że celowo wybrano taki słaby turniej, gdzie nie ma zbytniej konkurencji. prawda jest jednak taka, że te dzieciaki prędzej czy później trafią na imprezę, a której naprawdę trzeba będzie się wykazać by zająć miejsce. biorąc pod uwagę jednak ich wiek, nie chodzi o wykazanie się, ale porównanie z najlepszymi. bo tylko równianie do najlepszych najbardziej uczy i hartuje ducha zdrowej rywalizacji. i tego należy im życzyć by nie stracili wiary, w to, że mogą być dobrzy, a "porażki" w postaci niskich miejsc odbierali jako dodatkową motywację do dalszych prób. występ mógł się komuś podobać bądź mnie. widać niedoróbki gołym okiem, mam wrażenie, że miejscami układ się rozjeżdżał ale biorąc pod uwagę wiek formacji to oglądało się sympatycznie. niech prowadzący zespół następnym razem wybiorą turniej, w którym na pewno jest więcej zespołów, bo tu można mówić o pierwszych szlifach w konkursach i wyszło trochę dziwnie. dyplom na udział też by wystarczył.
No i już wiadomo o co chodzi. Nieudacznik instruktor obrażony bo ci nie wyszło a innym tak. Odrze też nie wyszło i obrażeni na wszystko i wszystkich.Trzeba robić a wyniki pokazują co człowiek jest wart i co potrafi w życiu osiągnąć.Jakby tą opnie wypowiedziała pani Iwona Szymańska-Pavlović to mógłbym się zgodzić bo to jest autorytet w tej dziedzinie a nie jakiś (sombady)
@gorol
Grubas siedzący w domu i klikający to chyba o tobie. Chyba jakiś tatuś "cudownych" dzieci poczuł się urażony szczerymi opiniami. Poczekamy, zobaczymy... papier wszystko zniesie i pamiętaj, że wszystko zweryfikuje przyszłość.
A Państwo L. niech się zastanowią jak wiele osób w swoim tanecznym życiu skrzywdzili - poczynając od instruktorów. Karma powraca...
A występ pierwsza klasa. Super!!!!
Maja i Kamil róbcie swoje i nie przejmujcie się głupimi komentarzami siedzą przed kompami pierdzą w stołki i piszą głupoty żeby zaistnieć.Brawa za prace jaką wkładacie i najważniejsze że dzieci są zadowoleni.Zżera ich zazdrość że są beznadziejni i nic nie potrafią więc grubasy siedzą w domach i klikają na kompie co się da.BRAWO BRAWO BRAWO za sukces