Podatki, których się nie płaci. Lista dłużników z całego powiatu
W życiu podobno pewne są tylko śmierć i podatki. Szczęśliwi są ci, którym uda się na jakiś czas wywinąć kostusze, ale są też tacy, którym poborca podatkowy nie odbierze złotówki. Nie muszą wpłacać należności do gminnego skarbca. Jak oni to robią? Dziś w numerze lista dłużników ułaskawionych przez władzę na terenie całego powiatu. I poradnik z czego można skorzystać by nie płacić podatków.
Władza nie lubi chwalić się darowanymi długami ale przepisy nakazują samorządom publikować takie dane. Oto pieniądze, których żaden skarbnik nigdy nie zobaczy.
Zbigniew Grześ z Gorzyc był właścicielem Zajazdu Biskupiego w Raciborzu. Przez 5 lat (od 2003 do 2008 r.) nie wpłacał do magistratu opłat za wieczyste użytkowanie. Razem z odsetkami uzbierało się ponad 40 tys. zł. Urzędnicy monitowali, radcy prawni straszyli paragrafami. Sprawa trafiła do sądu, potem do komornika. Zajazd zlicytowano ale urząd odzyskał tylko skromną część długu, bo lista wierzycieli była długa, a magistrat na niej ostatni. Z majątku dłużnika też nie było co zabierać, bo Grześ pracował na połówce etatu za najniższą krajową, a mieszkał w domu matki konkubiny. Co miał to i tak płacił na alimenty byłej żonie. „Zawieszony” dług nierzetelnego podatnika widniał latami w księgach rachunkowych aż prezydent, po konsultacji z radnymi komisji budżetu, postanowił o jego wykreśleniu z powodu przedawnienia.
Takich przypadków jest w samorządach na pęczki. Budżety miast i gmin naszego powiatu muszą rezygnować z pieniędzy, które miały zasilać ich kasy. Umorzenia, przedawnienia i ulgi sprawiają, że trzeba rezygnować potem z niektórych inwestycji czy remontów. W stolicy naszego powiatu roczne kwoty jakich się nie ściąga z powyższych powodów sięgają 1,8 mln zł – to pieniądze, które starczyłyby na remont dwóch dróg długości Mariańskiej czy Warszawskiej.
Oprócz kwot zawrotnych dla przeciętnego Czytelnika, które zalegają samorządom spółki i instytucje, są też takie, które łatwiej sobie wyobrazić w oparciu o miesięczne pobory bo należą do osób prywatnych i drobnych przedsiębiorców. Oto podatnicy z wszystkich gmin powiatu raciborskiego, którzy w 2013 roku zostali ułaskawieni przez włodarzy i nie muszą oddawać poborcom z urzędu poniższych kwot. Urzędy podają te dane do wiadomości publicznej wraz z danymi personalnymi o ile darowany dług przekracza 500 zł.
(ma.w)
Komu władza darowała podatki?
Racibórz
Hubert Gatzka – ulga socjalna 572,48 zł
Adam Gładkowski – umorzenie 18 570 zł
Bożena Gocha – umorzenie 2 050 zł
Konrad Gorzalnik – ulga socjalna 552,64 zł
Helmut i Jolanta Jambor – umorzenie 3 101 zł
Julian Konefał – umorzenie 5 531 zł
Henryk Libowski – umorzenie 8 362,64 zł
Cezary Mazurowski – umorzenie 9 286,35 zł
Dariusz Pol – umorzenie 1 680 zł
Janusz Rębisz – umorzenie 1 130 zł
Stanisław Soból – umorzenie 21 768,43 zł
Kornowac
Anna Czech – umorzenie 563 zł
Janina Zborowska – umorzenie 974 zł
Krzanowice
Łączna kwota umorzeń 1 385 zł
(indywidualnie żadna nie przekroczyła 500 zł)
Krzyżanowice
Anna Złoty – umorzenie 1 203 zł
Kuźnia Raciborska
Henryk Lasak – rozłożenie na raty 33 587 zł
Nędza
Brak umorzeń dla osób fizycznych
Pietrowice Wielkie
Gmina nikomu nie umorzyła podatku. Spłaty na raty rozłożono: spółce OMAN (podatek od nieruchomości) i Diterowi Stańkowi (podatek transportowy). Ulgi w podatkach otrzymali: Grzegorz Filocha, Jan Staniek, Tomasz Łabinowicz, Henryk Marcinek i Marek Masny. Gmina nie podała nam kwot ulg.
Rudnik
Danko Hodowla Roślin w Modzurowie – umorzenie 35 225 zł
Róża Janik – umorzenie 614 zł
Argenta Polska – umorzenie 1 691 zł
Jak ubiegać się o darowanie podatku?
Gdy podatnik ma problemy z płaceniem należnych opłat może zwrócić się do urzędu po pomoc. Zagadnienie ulg w spłacie reguluje ordynacja podatkowa. Na wniosek, w przypadkach uzasadnionych ważnym interesem lub interesem publicznym urząd może: odroczyć termin płatności lub rozłożyć zapłatę na raty lub umorzyć w całości lub w części zaległości oraz odsetki.
Czym jest interes publiczny? To respektowanie wartości takich jak: sprawiedliwość, bezpieczeństwo czy zaufanie obywateli do władzy. O ważnym interesie podatnika mówi się w kontekście powodów nadzwyczajnych jakie nie pozwalają na uregulowanie należności. Oba kryteria są oceniane indywidualnie przez organy podatkowe.
Umorzenie następuje gdy podatnik posiada zaległości. Zwolnienie z podatku nieruchomości wprowadza rada gminy w formie uchwały (Rada Miasta Racibórz uchwaliła takie przepisy z nowelą w czerwcu 2014 r.).
Przedawnienie jest jedną z form wygaśnięcia zobowiązania podatkowego. Ulga socjalna przyznawana jest osobom, których dochód miesięczny na członka gospodarstwa domowego nie przekracza 50% przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej (organ udziela na wniosek 50% bonifikaty od opłat rocznych za użytkowanie wieczyste zamieszkanej nieruchomości)
Bardzo prosto można rozwiązać ten problem . Trzeba maksymalnie uprościć system podatkowy. Zminimalizować podatki, by płacącym nie opłacało się ich unikać i jednocześnie zlikwidować wszelakie ulgi bo jest to pole dla korupcji i przekrętów. Dodatkowe plusy tego rozwiązania to zmniejszenie biurokracji (niepotrzebna będzie armia urzędników do obsługi skomplikowanego systemu podatków i ich windykacji) i lepszy bilans dochodów podatkowych (zazwyczaj podatnik korzysta z ulg i "furtek" a płacenia podatków unika).
Ciekawe, czy ww. państwo muszą odprowadzić podatek do US od tych korzyści? I ciekawe, jak jeszcze wyglądają ulgi podatkowe innych instytucji (np. US)?