Włamywaczy zmorzył sen
Wodzisławscy policjanci zatrzymali 21-latka, który wraz z kolegą włamał się do domu jednorodzinnego. Zatrzymanie nie stanowiło dużego problemu, gdyż włamywacz "po robocie"... zasnął w budynku.
W nocy z 1 na 2 listopada 21-latek, wraz ze swoim o 10 lat starszym kolegą, włamali się do nowo wybudowanego i niezamieszkałego jeszcze budynku jednorodzinnego w Wodzisławiu Śląskim. Do budynku weszli przez wybite okno. Zanim jednak do tego doszło, usiłowali sforsować drzwi wejściowe oraz okno balkonowe, w efekcie tylko je uszkadzając. Po wejściu do budynku mężczyźni przygotowali sobie do wyniesienia przedmioty wartości 400 zł. Nie zdążyli jednak niczego skraść, ponieważ zasnęli.
Rankiem 2 listopada na posesję przyjechał właściciel, który po wejściu do budynku osłupiał. Jeden ze sprawców nadal beztrosko spał w jego domu. Jego kompan najprawdopodobniej przebudził się wcześniej i zdołał zbiec. Przybyli na miejsce policjanci zatrzymali 21-latka. Wczoraj prokurator zastosował wobec niego dozór policji. Policjanci poszukują teraz jego wspólnika. Straty, jakie spowodowali sprawcy, właściciel posesji wycenił na 4 tys. zł. Mężczyznom grozi teraz kara do 10 lat więzienia.
bystrzak--Złodziej żyje z złodziejstwa, czyli twoim zdaniem ma ukraść te 2500 tys zł? Rozumiem że twój nick to ma być satyrą?
Parodia złodziei.
Zgadzam się z tym, że tacy powinni odrobić straty - do ciężkich najgorszych robót.
Debile. Może zamiast więzienia grzywna np 250 tys zł. Włamali się dla zysku, bardziej zaboli jak stracą pieniądze niż odsiedzą w państwowym więzieniu za nasze pieniądze ileś tam czasu.