Dzieci z Babic dziękowały górnikom
Najpierw msza św. w kościele i gościna u proboszcza, a potem wizyta górników w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Babicach. Dzieci przygotowały specjalne występy, piosenki, wierszyki i skecze, a wszystko z myślą o przedstawicielach tego trudnego zawodu.
- Dzieci z niecierpliwością czekały na ten dzień. Bardzo chcą podziękować górnikom za ich trud i ciężką pracę - mówiła dyrektor ZSP w Babicach Hanna Kowalska.
Uczniów odwiedzili górnicy z KWK Chwałowice: Dariusz Chluba, Marcin Kowaczek, Dominik Mertas. - Pochodzimy stąd, a do babickiej szkoły chodzą nasze dzieci, więc to takie bardzo rodzinne spotkanie - podkreślali panowie.
8-letni Krzyś Swoboda i 6-letnia Zosia Przybyła są pewni, że "praca górnika jest bardzo ciężką pracą, bo pod ziemią". - Bardzo się na pewno zmęczą pod tą ziemią i potem muszą trochę odpocząć - mówiła Zosia.
Barbórka jest zazwyczaj dla górników dniem wolnym od pracy. - Na miejscu zostają tylko służby niezbędne do utrzymania kopalni. A my święto obowiązkowo rozpoczynamy mszą świętą. Prosimy o dalszą bezpieczną pracę - mówił Dariusz Chluba.
Dzieci wypytywały górników o ich pracę, a także górnicze mundury. - Nasze uniformy są symbolem przynależności do górniczego stanu. Jego detale mają znaczenie - mówili górnicy. Dzieci dowiedziały się np. że kolor pióra na czapce jest różny w zależności od stopnia i wykonywanej pracy. Czarnymi przyozdobione są czapki górników, białe oznaczają przedstawicieli dozoru górniczego, zielone - dyrekcji, czerwone mają muzycy orkiestry.
- Mundury są piękne! - zachwycała się Zosia. - Czarne, ale bardzo ładne. I te złote guziki i te pióropusze! - cieszyła się dziewczynka. A czego dzieci z Babic życzyły górnikom z okazji święta? - Bezpiecznej pracy, żeby nigdy się nic nie zawaliło - mówił Krzyś. - Żeby zawsze dużo węgla wydobywali i byli mniej zmęczeni - życzyła Zosia.
materiał nadesłany