Magistrat znów ma pracę dla parkingowych
W urzędowym BIP-ie pojawiło się ogłoszenie o przetargu na obsługę Strefy Płatnego Parkowania w Raciborzu. W trakcie kampanii wyborczej Mirosław Lenk zapowiadał jej likwidację. Czy zrezygnował z tych planów?
Magistrat ponownie zamawia prowadzenie strefy płatnego parkowania na około 400 stanowisk postojowych, w formie pobierania opłat przez parkingowych. To zasady dotychczas obowiązujące. Tymczasem M. Lenk niedawno mówił przedsiębiorcom z RIG-u, że strefę zlikwiduje, co spotkało się z aplauzem wśród handlowców ze ścisłego centrum Raciborza.
Jak ustaliliśmy prezydent miasta nie wycofał się z obietnicy przedwyborczej. - Szczegóły przedstawię na najbliższej sesji. Dla wprowadzenia zmian w funkcjonowaniu strefy potrzebny jest okres przejściowy. Trzeba najpierw uchylić uchwałę rady, która ustala granice strefy płatnego parkowania, a następnie rozważyć wprowadzenie strefy ograniczonego, czasowego parkowania. Musimy się również zastanowić co zrobić z parkowaniem na placu Długosza - mówi Mirosław Lenk.
Tak jak włodarz zaznaczał już w trakcie kampanii, pozostaje temat osób niepełnosprawnych, które są parkingowymi. Miasto zamierza utrzymać ich zatrudnienie, np. w charakterze osób pilnujących przestrzegania zegarów postojowych. - Umowa w nowym przetargu na strefę będzie obowiązywała pół roku. Od 1 lipca płatna strefa parkowania zniknie - deklaruje prezydent Raciborza.
Ludzie
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Dobra kiełbasa wyborcza nie jest zła.
I co zamiast strefy? Wolna amerykanka czy karty godzinowe? Czy w przypadku kart godzinowych będą "abonamenty" dla przedsiębiorców i mieszkańców i strefy?