Co się zmieniło po wprowadzeniu zakazu na Powstańców?
Mija miesiąc od wprowadzenia na ul. Powstańców zakazu ruchu samochodów w godz. 9.00 - 17.00. Sprawdzamy, czy zmiany przyniosły jakieś skutki.
Od połowy listopada na ulicy Powstańców obowiązuje zakaz ruchu w godz. 9.00 - 17.00. Zakaz nie obejmuje mieszkańców dojeżdżających do posesji, pojazdów zaopatrzenia na czas rozładunku, także służb miejskich oraz policji, pogotowia i straży. Na ulicy nie wolno też parkować w godzinach obowiązywania zakazu.
Odpowiedź na protest
Wprowadzenie zakazu jest odpowiedzią władz Wodzisławia na protest mieszkańców, właścicieli kamienic, sklepów i punktów usługowych przy Powstańców z 2 października. Protestujący domagali się przywrócenia ulicy Powstańców funkcji deptaka. Argumentowali, że wielu kierowców wykorzystuje tę ulicę jako skrót w dojeździe do osiedli. Przepłaszają pieszych, zarazem klientów, ponieważ na Powstańców nie ma wydzielonego chodnika. Protestujący zanieśli petycję do magistratu i oświadczyli, że w razie braku reakcji mogą nawet zablokować ulicę. Zgodę na zmianę organizacji ruchu wydał starosta na wniosek prezydenta. Od razu prezydent Mieczysław Kieca i starosta Tadeusz Skatuła tłumaczyli, że to jest rozwiązanie tymczasowe. Do 30 czerwca 2015 roku ma być opracowana kompleksowa organizacja ruchu dla starówki.
Jeżdżą jak dawniej
Jednak już nawet zakaz ruchu powinien trochę poprawić sytuację. Wystarczy jednak rzut oka na ulicę Powstańców, by stwierdzić, że niewiele się tam zmieniło. Zresztą, takie też opinie przeważają wśród mieszkańców i handlowców z ul. Powstańców. - Nie odczuwamy żadnych zmian. Czasami się pojawia straż miejska, wlepią kilka mandatów, ale ruch jest wzmożony, tak jak był - mówi Alina Poszwa, właścicielka Cinnamon Cafe. W podobnym tonie wypowiada się pracownica sklepu odzieżowego po przeciwnej stronie ulicy. Niewielką poprawę zauważa natomiast Tomasz Michalski z zakładu fotograficznego. - Odkąd od dwóch tygodni regularnie, o różnych porach pojawia się straż miejska, a od niedawna, jak usłyszałem, kara nawet mandatami, bo wcześniej pouczano, kierowcy zaczęli respektować znak zakazu. Ale przez pierwsze dwa tygodnie ignorowali go zupełnie - mówi fotograf. W straży miejskiej dowiedzieliśmy się, że patrole są głównie reakcją na zgłoszenia mieszkańców. W pierwszych dniach po zmianie organizacji strażnicy rzeczywiście udzielali pouczeń, ale od pewnego czasu karzą mandatami.
Mniej parkujących
Tomasz Michalski przyznaje, że jest mniej kierowców parkujących samochody, natomiast tych, którzy to robią trudniej zdyscyplinować. Zakaz ruchu w określonych godzinach powoduje, że automatycznie o tej porze nie wolno też zostawiać aut na ul. Powstańców. Jednak, jak informuje Anna Szweda-Piguła, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Wodzisławia Śl., jeśli ktoś zaparkuje samochód na tej ulicy po godz. 17.00 i przed 9.00, nic mu nie można zrobić. - Na ulicy nie ma bowiem zakazu parkowania, a zakaz ruchu - mówi rzeczniczka. Właścicieli pojazdów dezorientują też nieczynny parkomat przy wjeździe na ulicę, brak znaku zakazu parkowania i stojące auta. Kierowcy sądzą, że na Powstańców można za darmo zostawić samochody, co jest nieprawdą. Wśród mieszkańców słyszymy też opinie, że sam znak zakazujący ruchu jest mało widoczny. Znajduje się wysoko, razem z innymi znakami.
Poprawią informację?
Anna Szweda-Piguła wyjaśnia, że podobne sygnały mieszkańców być może spowodują, że urząd miasta przeprowadzi wśród kierowców akcję uświadamiającą o organizacji ruchu na ulicy Powstańców.
(tora)
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Na mój gust, więcej aut przejeżdża przez ulicę Powstańców (mimo zakazu) niż przez ulicę Słowackiego choć jest asfaltowa i ładnie wyremontowana.
na rondo Wałowa-Radlińska jest dużo miejsca,nic tylko robić,Ale ulica Radlińska od strony ciepłowni w godzinach szczytu tj.ok.16 totalnie zablokowana do ronda z Matuszczyka,z Piastów trudno sie włączyc do ruchu,niewiem co jest przyczyną nigdy tak tam nie było,ruch w całym mieście do zrewidowania
Na zdjęciu najlepiej przedstawiono sytuację z ul.Powstańców. Gdzie ta kobieta ma zjechać wózkiem skoro jak nie ściana budynku to sznur aut?! Jeśli już mowa o sytuacji na starym mieście, to zastanawia mnie też sytuacja na ul. Zgody, gdzie odpływy z rynien wyprowadzone są na drogę co przy przymrozkach i obfitych opadach jest bardzo niebezpieczne
Rodzie dowożący i odbierający dzieci ze szkoły stają jak im się podoba. Każdego ranka przejeżdżam tą ulicą i często dochodzi tam do bardzo niebezpiecznych sytuacji- gwałtowne hamowanie bez wcześniejszego zasygnalizowania, wysiadanie dzieci od strony drogi.Zrobie ul. Wałowej dwukierunkową zakorkuje zupełnie wyjazd w kierunku ul. Radlińskiej (obecnie bardzo trudno tam wyjechać)- jedynym dobrym rozwiązaniem wydaje się być budowa ronda.
Ja bym myślał Słowackiego - Jana - Piłsudskiego - Wałowa - Radlińska. Jak będą dwa kierunki na Wałowej to natychmiast zastrajkują mieszkańcy i rodzice dzieci ze szkoły i... będą mieli racje. Zresztą jak widzę jak niektórzy parkują na przejściu dla pieszych żeby zabrać swoje dziecko ze szkoły to włos się na głowie jeży.
Z tymi dwoma kierunkami na Wałowej to ryzykowna sprawa, w godzinach szczytu ciężko tam przejść, a co dopiero jak auta będą jechały z obu stron...
Kolo wypowiedz sie czekomy na twoja opinio,co bys tu zadziałol ? :)
Elegancko na zdjęciu widać jaki smog się w Wodzisławiu unosi :/
dlaczego Wałowa nie jest dwukierunkowa,to poprawi ruch na terenie starego miasta,rondo na Wałowa-Radlińska
Na Powstańców ci co mają arkady, budynki po prawej stronie patrząc od dołu, nie mają za bardzo powodów do narzekań, ale np jak ktoś wychodzi z salonu Orange to wprost pod nadjeżdżający samochód i to jest piekielnie niebezpieczne.
Dalej jest znak zakaz ruchu od 9-17, tu już totalna wolna amerykanka, bo wszyscy ten znak olewają, albo jeżdżą na pamięć. To jest wogóle kuriozalne, bo sporo kierowców zjeżdża z Bogumińskiej, Pszowskiej w Konstancji - Powstańców, następnie w Targową i dalej na Witosa.
Mam niedaleko do Powstańców, także jestem z grubsza na bieżąco. I o oznakowaniu będzie. Od bardzo dawna przed wjazdem na ul. Powstańców jest znak D40 strefa zamieszkania, "piesi mogą poruszać się całą szerokością drogi i mają pierwszeństwo przed pojazdami. Nie mają obowiązku, jak poza strefą, korzystać z chodników czy pobocza." Jeśli pieszy idzie środkiem ulicy prawie wszyscy kierowcy trąbią na kogoś takiego, klną itp. Obowiązuje ograniczenie prędkości do 20km/h. Nikt poza Policją tego nie respektuje.