Ukłon w stronę seniorów
Z inicjatywy Urzędu Gminy w Jejkowicach w sali gimnastycznej tamtejszego gimnazjum odbyło się spotkanie z seniorami powyżej 75 roku życia. - Nie próbujemy starości jakoś wycofać, zniwelować w życiu społecznym. Pokazujemy młodym ludziom, że starość jest i że osoby w podeszłym wieku chcą się spotykać, chcą rozmawiać i chcą mieć kontakt z młodszymi - mówi wójt Marek Bąk.
Spotkanie z seniorami gminy Jejkowice odbyło się po raz drugi. W zeszłym roku gospodarzem była szkoła podstawowa, zaś tym razem goście zostali zaproszeni do gminnego gimnazjum. - Chcielibyśmy, żeby weszło to w tradycję naszej szkoły, ponieważ mocno jest w to zaangażowana nasza młodzież, która brała udział w przygotowaniach. A było to nie lada wyzwanie, żeby przygotować miejsca dla dwustu osób - wyjaśnia Bogusława Buczel, dyrektor jejkowickiego gimnazjum. - Te relacje międzypokoleniowe się zacieśniają, a dla niejednego seniora jest to jedyna okazja, żeby zobaczyć, jak wygląda nasze gimnazjum wewnątrz i w jakich warunkach uczą się ich wnuki - dodaje dyrektor. Spotkanie oficjalnie zainaugurował wójt Marek Bąk, który powitał wszystkich zebranych oraz złożył najlepsze życzenia z okazji zbliżających się świąt. - To dla nas bardzo ważne, aby spotykać się z seniorami naszej gminy i słuchać ich postulatów, bo to jest liczna grupa społeczna, która również ma jakieś swoje wyobrażenie gminy. Pierwsze takie spotkanie miało miejsce w zeszłym roku. Wtedy powiedziałem, że mam nadzieję, że wejdzie to w kalendarz stałych imprez przez nas organizowanych, no i tak się stało. W organizację tego wydarzenia zaangażowało się przedszkole, szkoła podstawowa i gimnazjum. Jest to zatem na prawdę silne zderzenie pokoleń i bardzo dobra lekcja dla tej młodzieży - przekonuje wójt. Dla wszystkich gości przygotowano słodki poczęstunek oraz program artystyczny, w którym wystąpiły zarówno przedszkolaki, jak i uczniowie podstawówki oraz gimnazjum. Występy młodych mieszkańców gminy przypadły do gustu seniorom, ponieważ raz po raz słychać było gromkie brawa. - Pewnie, że jest fajnie. Byłam w zeszłym roku i bardzo mi się podobało. Występowały dzieci, były jasełka. Dlatego teraz znowu chętnie przyszłam. Wcześniej nigdy czegoś takiego nie było. Tu można się spotkać z innymi seniorami, których na co dzień się nie widuje. Jak zdrowie pozwoli, to w przyszłym roku znowu chętnie będę na takim spotkaniu - podsumowuje pani Eufemia, która była jednym z zaproszonych gości.