[ZDJĘCIA] Nasz Kościół dał siebie innym
Raciborski "Nasz Kościół" jak co roku przygotował gwiazdkową niespodziankę. W piątkowy wieczór prezenty pod choinką znalazło ponad 60 rodzin. - Staramy się co roku oscylować w tych granicach - powiedział pastor prezbiter Piotr Grzesiek.
- Zrobiliśmy coś od serca dla ludzi z miasta, bo kościół nie żyje tylko sam dla siebie. Mamy renomę kościoła otwartego. Nasz kościół nazywa się "Nasz kościół", bo chcemy, żeby był to kościół wszystkich. Bez względu na światopogląd, wiek czy też status społeczny. Idea, której się podjęliśmy jest znana wszystkim chrześcijanom. Nie czujemy się wyjątkowymi ludźmi, ani nie uważamy się za lepszych od innych. Jesteśmy takimi, którzy pokochali Pana Boga i rozumieją co to znaczy chrześcijaństwo, czyli dawać siebie innym, bo bardziej cieszy dawanie niż branie - powiedział pastor Grzesiek.
Obdarowywanie najuboższych prezentami to cykliczna akcja, która trwa już od wielu lat. - Zawsze co roku rodziny z kościoła robią paczki. Staramy się działać z miejskimi służbami, aby dowiedzieć się, które rodziny potrzebują pomocy. Takich rodzin, którym chociaż w minimalny sposób możemy uczynić te wyjątkowe święta, naprawdę wyjątkowymi.
Nim rozdano prezenty spod dwóch okazałych choinek znajdujących się w nowej dużej sali "Naszego Kościoła", na scenie dzieci zaprezentowały sztukę do której przygotowywały się z rodzicami i nauczycielami. - Była to scenka z przesłaniem bożonarodzeniowym mówiącym o przyściu Pana Jezusa na Ziemię. Poza tym był wspólny śpiew, refleksja Słowa Bożego, występ taneczny dziewczyn z SKZR Źródło, a na koniec wspomniane już wcześniej rozdanie prezentów - podsumował pastor.