Trochę kultury i rozsądku by się przydało, czyli parkowanie pod Auchan
Czytelnik portalu Nowiny.pl zwraca uwagę na "bezmyślne parkowanie kierowców pod Centrum Handlowym Auchan i bezczynność raciborskiej policji w tym zakresie".
Zajmują miejsce niepełnosprawnym
Pierwszym poruszonym w liście do redakcji problemem z parkowaniem przy centrum handlowych jest zajmowanie przez zdrowych kierowców miejsc przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych. - Przekrój takich kierowców jest różny - od niżej sytuowanych poruszających się samochodami niskiej klasy, aż po dobrze sytuowanych, poruszających się samochodami wysokiej klasy, takimi jak Audi Q7, BMW X5. Co ciekawe, takich jest najwięcej. Wychodząc w szpileczkach, czy lakierkach wcale nie widać po nich, że są niepełnosprawni. Nadmieniam, że w każdym przypadku nie mają plakietki ani naklejki na szybę uprawniających do korzystania z takiego miejsca. Na zwrócenie uwagi najczęściej reagują agresją słowną - pisze Czytelnik (imię i nazwisko znane redakcji).
Parkowanie w strefie wyłączonej z ruchu
Kolejne opisane przez Czytelnika nieprawidłowości dotyczą parkowania w strefie wyłączonej z ruchu, bezpośrednio przy centrum handlowym. Tymczasem przepisy wskazują w sposób niebudzący wątpliwości, że parkowanie i wjeżdżanie na taką powierzchnię stanowi wykroczenie i może podlegać postępowaniu mandatowemu.
Wjazd na strefę wyłączoną z ruchu zarezerwowany jest dla służb ratunkowych, aby w sytuacji awaryjnej mogły mieć bezpośredni dostęp do marketu.
Co na to policja?
Specjalista Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu asp. sztab. Grzegorz Mederski przypomina kierowcom, że zarówno parkowanie w miejscu przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych jak i wjazd na strefę wyłączoną jest zabronione, a kierowcy, którzy się tego dopuszczają popełniają wykroczenie drogowe. Za popełnienie wykroczenia grozi mandat.
Policjanci nie patrolują tego (i innych) parkingów, pełniąc służbę na drogach publicznych stanowiących główne ciągi komunikacyjne. Taka dyslokacja służby patroli policyjnych ustalana jest - jak podkreśla G. Mederski - na podstawie analizy stanu bezpieczeństwa i porządku na drogach, zagrożenia przestępczością oraz natężenia i struktury ruchu na poszczególnych odcinkach dróg i skrzyżowaniach.
- Interwencje w stosunku do osób nieprzestrzegających przepisów na drogach wewnętrznych, w tym parkingach przysklepowych, zazwyczaj odbywają się po zgłoszeniu naruszenia przez świadków lub osoby pokrzywdzone - mówi asp. sztab. G. Mederski i dodaje, że policjantów w tym zakresie wspierają również funkcjonariusze Straży Miejskiej. - Obie służby po przyjęciu zawiadomienia o wykroczeniu zobligowane są do podjęcia czynności służbowych w stosunku do jego sprawcy - przypomina.
Jakie z tego wnioski? Policjant to nie parkingowy. Nie ma możliwości nieustannego kontrolowania parkingów (tego przy Auchan i innych). Widząc nieprawidłowości - trzeba reagować, bo tylko wówczas policjanci lub strażnicy miejscy będą interweniować. Niektórzy kierowcy zmądrzeją tylko wtedy, kiedy za złe nawyki będą musieli zapłacić.
Wojtek Żołneczko
to jest teren prywatny i KPP oraz SM, może tych kierowców cmoknąć w trąbkę, niestety i barany te będą dalej parkować, jak chcą.