W Miedoni chcą zastrzelić nowego starostę, a raczej prezydenta
W dzielnicy miasta prowadzony jest remont drogi powiatowej, z Miedoni do Brzeźnicy. Przy nowej szosie powstaje ścieżka rowerowa. Niestety skończy się przy skrzyżowaniu z DK 45, a mogłaby połączyć 2 gminy, co postuluje radny Dawid Wacławczyk.
W remont ul. Podmiejskiej zaangażowano kilkanaście milionów złotych, prace mają potrwać do czerwca ale starosta raciborski Ryszard Winiarski zapowiada, że skończą się szybciej. 22 grudnia poinformował na posiedzeniu komisji, że droga jest już przejezdna aż do Brzeźnicy mimo prowadzonego wciąż remontu.
Radny powiatowy Dawid Wacławczyk zapytał czy powstającej przy Podmiejskiej ścieżki rowerowej nie można poprowadzić trochę dalej, do centrum miasta, a także stworzyć szlak aż po Łubowice gdzie są ruiny zamku poety Eichendorffa. - Przecież ścieżka rowerowa nie jest po to żeby ludzie jeździli pomiędzy paroma domami - skrytykował projektowanie trasy, która nagle się urywa, zamiast łączyć jakieś miejsca.
Starosta Winiarski powiedział, że pomysł będzie trudny w realizacji, bo 8 lat władze samorządowe powiatu i miasta starają się o budowę chodnika przy ul. Kwiatowej na DK 45 ale bezskutecznie. Nie wierzy, że zarządca drogi GDDKiA będzie się inaczej zachowywał przy rozmowach o trasie rowerowej. - Przez brak tego chodnika chcą mnie zastrzelić w Miedoni. A jeszcze bardziej prezydenta. Lenk przegrał przez to wybory w Miedoni - ocenił R. Winiarski. Budowa chodnika na Kwiatowej to dla niego priorytet, tematu ścieżki wcześniej się nie podejmie.
Ludzie
Radny, były wiceprezydent Raciborza
Starosta Raciborski