Surowsze przepisy dla pijanych kierowców
Dziś, 6 lutego, sejm przyjął zmiany w kodeksie karnym, które pozwolą na efektywniejszą walkę z pijanymi kierowcami. W samochodzie pijaków zostaną zamontowane tzw. alcolocki, czyli urządzenia, które będą sprawdzać trzeźwość szofera przed uruchomieniem silnika.
Celem ustawy jest stworzenie realnie dolegliwej i odstraszającej kary, a jednocześnie wykorzystanie możliwości, jakie dają coraz powszechniejsze na rynku blokady alkoholowe. Ustawa zwiększa dolegliwości związane m.in. z długością środka karnego polegającego na zakazie prowadzenia pojazdów, czy też z obowiązkiem zapłaty nawiązki lub świadczenia pieniężnego.
Zmiany w Kodeksie karnym
Ustawa zakłada przede wszystkim, by wobec sprawcy, który w czasie popełnienia przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji był w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środka odurzającego lub zbiegł z miejsca zdarzenia, sąd orzekał środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów albo pojazdów określonego rodzaju na okres od lat 3 do lat 15.
Ponadto, przyjęto, aby w przypadku kierowców prowadzących pojazd w stanie nietrzeźwości mimo uprzedniego skazania za to samo przestępstwo (tzw. quasi-recydywa z art. 178a § 4 Kodeksu karnego) sąd orzekał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Zgodnie z Ustawą odstąpienie od dożywotniego orzeczenia środka karnego może nastąpić jedynie w wyjątkowych wypadkach, uzasadnionych szczególnymi okolicznościami.
Uchwalona ustawa zakłada także wprowadzenie obowiązku orzekania przez sąd świadczenia pieniężnego w minimalnej kwocie 5 tysięcy złotych (w przypadku skazanego po raz pierwszy za przestępstwo z art. 178a Kodeksu karnego) lub 10 tysięcy złotych (w przypadku tzw. quasi-recydywistów), a wobec sprawców przestępstw przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji popełnionych w stanie nietrzeźwości nawiązki w wysokości co najmniej 10 tysięcy złotych. Nawiązka powinna zostać orzeczona na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej lub, w przypadku spowodowania wypadku w stanie nietrzeźwości, na rzecz pokrzywdzonego lub osoby najbliższej.
Przyjęto także wprowadzenie nowego typu czynu zabronionego, polegającego na prowadzeniu pojazdów mechanicznych bez wymaganych uprawnień, które zostały uprzednio cofnięte w związku z orzeczeniem środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów.
Zmiany w Kodeksie karnym wykonawczym
Ustawa wprowadza do Kodeksu karnego wykonawczego możliwość podawania wyroku do publicznej wiadomości poprzez umieszczenie stosownej informacji na stronie internetowej sądu, w przypadku, w którym sąd nie określił w wyroku sposobu podania go do publicznej wiadomości.
Blokada alkoholowa
Ustawa zmienia przepisy mające na celu wprowadzenie nieznanego dotąd obowiązku, skierowanego do sprawców skazanych za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, w postaci wyposażenia pojazdu mechanicznego w blokadę alkoholową, uniemożliwiającą działanie silnika samochodu w przypadku, gdy poziom alkoholu w wydychanym przez
Obowiązek wyposażenia pojazdu w blokadę alkoholową będzie mógł stanowić formę wykonywania środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów, orzekanego co najmniej po upływie połowy orzeczonego zakazu, a w przypadku dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów – najwcześniej po upływie 10 lat.
" uniemożliwiającą działanie silnika samochodu w przypadku, gdy poziom alkoholu w wydychanym przez
Obowiązek wyposażenia pojazdu w blokadę alkoholową"
Ktoś tu chyba nie umie kopiować tekstu ;)
czlowiek , a raczej nie człowiek tylko baran wsiadający po alkoholu do samochodu powinien mieć dożywotni zakaz kierowania pojazdami a do tego zabierany samochód, wtedy mozna było by powiedziec że była by to sprawiedliwa kara
i bardzo dobrze, pijacy i degeneraci dostaną wreszcie za swoje jak jeden z drugim zapłacą co najmniej po 10 000 złotych!!! W powiecie wodzisławskim kilku alkoholików-recydywistów już może zacząć zbierać pieniądze na karę.
Za komuny byl zakaz chodzenia do kosciola a koscioly byly pelne teraz niema a koscioly sa puste.Tak samo jest z tym zakazem alkocholowym w niemczech kierowca moze miec 0,05% alkocholu a rowerzysta 1,1% gdyz niemcy wychodza z zalozenia ze rowerzysta nie stwarza takiego zagrozenia jak kierowca samochodu a co jest zakazane to bardziej smakuje