Facebook daje nieśmiałym drugą szansę
Nieśmiałość była, jest i będzie przekleństwem młodych. Do ilu randek nie doszło z powodu zbyt długiego zbierania się na odwagę – aby podejść, przywitać się, zaprosić do kina? Dziś młodzież ma lepiej – może wykorzystać do tego komputer.
Wyobraźmy sobie taką sytuację: ulicą idą dwie dziewczyny – blondynka i brunetka. Rozmawiają ze sobą, uśmiechają się. Brunetka jest w typie Michała, przez chwilę zastanawia się, czy podejść do nich i zagadać. Może coś by z tego było... Niestety, Michał waha się zbyt długo – dziewczyny znikają w tłumie przechodniów... Kto z nas nie przeżył czegoś podobnego choć raz w życiu? A teraz zastanówmy się – do ilu schadzek nie doszło właśnie z powodu zbyt długiej chwili zawahania? Ile z nich mogłoby przerodzić się w „coś głębszego”?
Dzisiejszej młodzieży z pomocą w takich sytuacjach przychodzą nowoczesne technologie. Wystarczy, że za pomocą komputera lub nawet telefonu wejdą na stronę portalu społecznościowego Facebook. Wykorzystując aktywność jego użytkowników mają szansę dotarcia do tej „znikającej w tłumie” dziewczyny o pięknym uśmiechu (czy też – w przypadku dziewcząt – wsiadającego do autobusu przystojnego chłopaka). Dzięki Facebookowi młode pokolenie częstokroć otrzymuje drugą szansę na odnalezienie osoby, która wpadła w oko temu czy tej. Szansę, którą starszemu pokoleniu los ofiarował nader rzadko. Jak to wygląda w praktyce?
Otóż przykładowy, wspomniany na początku artykułu Michał, po powrocie do domu wchodzi na Facebooka, gdzie działają podstrony opisane jako spotted, co po angielsku oznacza dostrzeżony/dostrzeżona. Poszczególne strony tego typu doprecyzowują miejsce, w którym dziewczyna lub chłopak zostali zauważeni – na dworcu PKS w Raciborzu, w restauracji McDonald’s, na lodowisku, w Auchan itd. Załóżmy, że Michał zobaczył ową brunetkę właśnie na dworcu. Wysyła więc komunikat tego typu: „widziałem Cię na dworcu dzisiaj w południe, miałaś brązowe włosy, szłaś z koleżanką, byłaś ubrana w niebieski płaszcz i czarne spodnie, masz piękny uśmiech, jeśli to czytasz – odezwij się”. Strony typu spotted cieszą się dużą popularnością wśród młodzieży (lubi je kilka tysięcy osób). Jest więc duża szansa, że dostrzeżona przez Michała brunetka przeczyta jego wpis i zdecyduje się nań odpowiedzieć. Kto wie, być może młodzi spotkają się w kawiarni, coś między nimi zaiskrzy...
Przedstawiamy kilka przykładowych wpisów zaczerpniętych ze stron spotted PKS Racibórz, lodowisko, Ekonomik. Przeczytajcie, jak młodzi dzisiaj starają się o „drugą szansę” od losu.
• Szukam dziewczyny, która wsiadała dzisiaj do autobusu w Sudole. Miała ubraną ciemną koszulkę w panterkę, ciemne spodnie, baleriny i jasną torebkę. Jeśli to czytasz to daj „lajka” (tzn. polub ten wpis – red.)
• Poszukujemy dziewczyny z tego zdjęcia w białych łyżwach (do wpisu dołączone jest zdjęcie – red.)
• Chciałam pozdrowić uroczego chłopaka z tegorocznej IIIe – Adama. Chciałabym się z nim umówić, ale boję się go o to zapytać. Proszę o jakąś odpowiedź. Mała Blondynka z I klasy
• Szukam chłopaka, którego kilka razy już widziałam w Raciborzu, m.in na pks. Ma dłuższe włosy, które związuje w kucyka, brązowe oczy. Wczoraj był ubrany w szare rurki i granatową bluzę, granatowe conversy. Jeśli to Ty to daj lajka. aniax
• Poszukuję danych o przepięknej dziewczynie, która w piątek o godzinie 12:12 wsiadała do autobusu ze stanowiska nr 2 (stała na samym końcu). Niezbyt wysoka, ciemniejsza karnacja, długie brązowe włosy, miała czarną spódniczkę i białą bluzkę. Jeśli to czytasz, daj jakiś znak