Co Racibórz szykuje na Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzach Wyklętych? Zobacz zapowiedź wideo
Inscenizacja historyczna, wieczernice poetyckie, spotkanie miłośników historii, seans filmowy, wykład, koncert - tegoroczne obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych zapowiadają się imponująco. Powstał również film promujący wydarzenie.
Program obchodów "Racibórz Żołnierzom Wyklętym":
28 lutego
Plac Długosza, Racibórz
- godz. 11.00 - Inscenizacja historyczna "Odbicie więźnia z rąk UB" w wykonaniu Grupy Rekonstrukcji Historycznej
- godz. 13.00 - spotkanie wielbicieli historii, organizacji patriotycznych, grup rekonstrukcyjnych. Swój udział zapowiedzieli ZHR, GRH Chłopcy z lasu, GRH Rodzynki, SGH Szaniec, ZS Strzelec, stoisko z odzieżą patriotyczną i militarną
RCK, ul. Chopina
- godz. 17.00 - seans filmowy "Róża" (film fabularny, reż. Wojciech Smarzowski)
1 marca
RCK, ul. Chopina
- godz. 17.00 - "Słowo o Żołnierzach Wyklętych" Beno Benczew, koncert "Ich geny są w nas" w wykonaniu Wojciecha Popkiewicza z zespołem
6 marca
Gimnazjum nr 5 w Raciborzu
- godz. 17.00 - wieczornica z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych
16 marca
Biblioteka, ul. Kasprowicza
- godz. 18.00 - spotkanie autorskie z Leszkiem Żebrowskim, polskim historykiem, ekonomistą, który specjalizuje się w dziejach NSZ, NOW i narodowego odłamu Żołnierzy Wyklętych w tym Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Autor za książkę "Narodowe Siły Zbrojne. Dokumenty, struktury, personalia" otrzymał Nagrodę Fundacji im. Jerzego Łojka.
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wylętych obchodzony jest od 2011 roku. Śięto państwowe ma na celu oddanie czci żołnierzom wiernym II Rzeczpospolitej, którzy z bronią w ręku sprzeciwili się zaprowadzeniu w kraju uzależnionej od Moskwy dyktatury polskich i sowieckich komunistów.
Podziemie antykomunistyczne w Polsce liczyło od 25 do 30 tysięcy żołnierzy. Jego akcje były wymierzone głównie przeciwko oddziałom i funkcjonariuszom Milicji Obywatelskiej, Urzędu Bezpieczeństwa oraz żołnierzom Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Komuniści walczyli z antykomunistyczną partyzantką wszelkimi dostępnymi metodami. Oprócz akcji zbrojnych uciekali się również do oszustw, np. ogłaszając amnestię (mimo, że żołnierze podziemia nie popełnili przestępstwa), której następstwem były izolacja i internowanie partyzantów, którzy zdecydowali się ujawnić.
W wyniku działań bezpieki śmierć poniosło w sumie ok. 20 tys. żołnierzy. Tysiące wywieziono na Sybir. Józef Franczak, ostatni "żołnierzy wyklęty", zginął w zorganizowanej przez Zmechanizowane Oddziały Milicji Obywatelskiej obławie we wsi Majdan Kozic Górnych na Lubelszczyźnie 21 października 1963 roku.
a komuchy czyści jak łza
No to szykuje sie niezla hucpa w Raciborzu za pieniadze podatnika, aby terrorystow i zbrodniarzy bandy, ktore swa brutalnoscia i bezwzglednoscia mogliby byc doskonalymi nauczycielami siepaczy z KGB i SS przy, ktorzych ci ostatni mogliby byc tylko harcerzykami w krotkich spodenkach. Bandy kore cechowal antysemityzm, skrajny szowinizm i nacjonalizm stawiac na pomnikach i uczcic jest zwyklym barbarzynstwem. Ciekawe co jest dobrego w ludziach co mordowali po wojnie niewinnych czesto nieuzbrojonych ludzi o przekonaniach lewicowych strzalem w plecy - jak mieli szczescie bo czesto ci terrorysci stosowali tortury grabierze i morderstwa przeprowadzone w niezwykle brutalny sposob.
Ciekawe ze wielkimi milosnikami tych mordercow sa wnuki i prawnuki gesich pastuchow, dla ktorych prababki i pradziadkowie dla tych zbrodniczych indywidulow byli zwyklymi podludzmi zyjacymi dla poslugi pana.