Do marcowej sesji radni powiatu pracują ze spokojem
Przewodniczący Adam Wajda poinformował na sesji 24 lutego o dalszych losach radnych, którym grozi wygaśnięcie ich mandatów.
Wszyscy rajcy z Raciborza stracą mandaty na czas dodatkowych wyborów zasądzonych przez Sąd Okręgowy w Gliwicach po tym jak uznał on protest wyborczy SLD. Kwestionowano wynik wyborczy, który mogła wypaczyć zamiana kart do głosowania w dwóch obwodach.
Aktualnie trwa procedura odwoławcza. Protest komisarza wyborczego złożony w tej sprawie został rozpatrzony w Gliwicach i akta sprawy trafiły do Sądu Apelacyjnego w Katowicach, w wyniku odwołania. Jak powiedział na sesji Wajda sąd ten ma 30 dni na rozpatrzenie sprawy, a następnie poinformuje zainteresowane strony o swej decyzji. W Raciborzu nie robią sobie wielkich nadziei na pozytywne rozstrzygnięcie, a od niego nie przysługuje już odwołanie. - Tam zapadnie decyzja ostateczna - podkreślił przewodniczący Wajda.
Wedle jego obliczeń rada powiatu zdąży się jeszcze zebrać i zapowiedział kolejną sesję 24 marca. Jej tematem będzie bezpieczeństwo mieszkańców powiatu.
Czytaj także:
- Fakty TVN o Raciborzu: tu ostatnie wybory odbiły się szerokim echem
- Radni powiatu nadal z mandatami. Wyrok sądu wciąż nieprawomocny
- Co z tą radą powiatu? Adam Wajda: nie wierzę w czarny scenariusz
- Grozi nam paraliż rady powiatu. Sąd unieważnił wyniki wyborów w dwóch obwodach
- Fatalna wyborcza pomyłka w Raciborzu: 424 głosy nieważne, możliwa powtórka wyborów
Ludzie
Wójt Gminy Pietrowice Wielkie