Ryszard Winiarski i Marek Kurpis mówili studentom o bolączkach samorządu

Starosta Ryszard Winiarski i wicestarosta Marek Kurpis pozytywnie odpowiedzieli na zaproszenie PWSZ w Raciborzu i piątkowym porankiem spotkali się ze studentami raciborskiej uczelni. Na wstępie starosta wymienił zadania, za które odpowiada powiat (m.in. szkolnictwo ponadgimnazjalne, ochrona zdrowia, pomoc społeczna, drogi powiatowe, transport zbiorowy, bezrobocie, geodezja, gospodarka leśna, rolnictwo, rybactwo itd.).

Wicestarosta Marek Kurpis opowiedział z kolei o planowanej reformie szkolnictwa zawodowego i technicznego w powiecie raciborskim. Wskazał na bezpośrednie przyczyny reformy - niż demograficzny i jego konsekwencję finansową, czyli niższą subwencję oświatową, którą ministerstwo finansów kieruje do budżetu powiatu. - Chcemy to tak zorganizować, żeby mieścić się w subwencji - dodał wicestarosta (czytaj więcej na temat reformy w artykule: Wielka reforma oświaty w Raciborzu - debata na zamku).

Starostowie powiedzieli, że głównym źródłem problemów finansowych powiatu raciborskiego jest tendencja władz krajowych do przerzucania na powiaty obowiązków, co nie idzie w parze z przekazywnaiem środków finansowych niezbędnych do ich wypełniania.

Ze swojej strony studenci oraz dr Ewa Pierzchała pytali m.in. o konsekwencje powtórki wyborów do rady powiatu raciborskiego w dwóch obwodach w Raciborzu (SMS i Budowlanka), współpracę między miastem a powiatem, a także liczebność zarządu powiatu.

Starosta Ryszard Winiarski nie widzi w powtórce wyborów zagrożenia dla funkcjonowania powiatu raciborskiego - Budżet został już zatwierdzony przez radę, a zarząd powiatu ma odpowiednie uprawnienia aby wypełniać jego zapisy - wyjaśnił. Co do relacji na linii starosta - prezydent, wszystko zmierza ku lepszemu, czego czego najlepszym przykładem jest organizacja spotkania prezydenta i starosty z jednej strony z dyrektorem Zarządu Dróg Wojewódzkich oraz Członkiem Zarządu Województwa Śląskiego z drugiej strony (czytaj więcej w artykule: Racibórz: Drogi wizytówki do remontu w tej kadencji). Starosta Winiarski uważa również, że zarząd powiatu mógłby być trzyosobowy, jednak sprawowanie władzy zależne jest od poparcia układu politycznego - dla zapewnienia stabilnej większości w radzie powiatu konieczne było powołanie pięcioosobowego zarządu.