Zlikwidowana domowa plantacja konopi
Rybniccy policjanci zwalczający przestępczość narkotykową zlikwidowali nielegalną uprawę konopi indyjskich. W środę funkcjonariusze zatrzymali 27-letniego mieszkańca Rybnika, który w pomieszczeniu piwnicznym swojego domu hodował marihuanę.
Policjanci zwalczający przestępczość narkotykową rybnickiej komendy, w wyniku przeprowadzonych czynności operacyjnych zlikwidowali uprawę konopi indyjskich. Z zebranych przez funkcjonariuszy informacji wynikało, że mieszkaniec Rybnika na terenie domu, w pomieszczeniach piwnicznych uprawiał krzewy konopi indyjskich. Stróże prawa po zgromadzeniu niezbędnych informacji postanowili odwiedzić to miejsce. Okazało się, że w pomieszczeniu obok kotłowni, mężczyzna miał plantację, gdzie w specjalnie przygotowanych namiotach hodował krzewy konopi indyjskich. Policjanci zatrzymali sprawcę procederu oraz zabezpieczyli hodowane rośliny oraz przygotowany do użycia susz roślinny. Dzisiaj zatrzymany został doprowadzony do rybnickiej Prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty popełnienia przestępstw z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Prokurator zastosował wobec podejrzanego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego oraz poręczenia majątkowego. Za popełnione przestępstwa grozi mu do10 lat więzienia.
Dziś wydano wyrok na matkę i konkubina, którzy zabili 2-letnie dziecko. Facet dostał 10, a kobieta 5 lat. W Polsce ze względów na przeszłość państwa ubezwłasnowolnionego mamy liczne buble prawne, które niestety są powielane przez ludzi wychowanych w PRL-u. Podobnie było z karaniem rowerzystów "po piwku". Cała Europa się dziwiła jak można za takie coś wsadzać ludzi do pierdla!?. W wielkich bólach zmieniano ten bubel i w wyniku amnestii wypuszczono 15 tysięcy rowerzystów zza krat! Kiedyś przyjdzie czas na innych, którzy nie zrobili żadnej szkody a poszli siedzieć w imię prawa kreślonego przez potomków intelektualnych (również katolików) Jaruzelskiego.