Miała być konferencja o mordzie, będzie o wywózkach
Zapowiadana konferencja o wydarzeniach wojennych w Rogowie będzie poświęcona innej tematyce, niż wcześniej zapowiadał wójt
Na lutowej sesji rady gminy, wiceprzewodniczący rady Marian Jureczka odczytał pismo Leonarda Musioła, który zwrócił się do rady o podjęcie działań, mających na celu upamiętnienie obchodów II Wojny Światowej oraz pamięci ofiar sowieckiej zbrodni w 1945 roku w Rogowie. Na przełomie marca i kwietnia 43r. z rąk czerwonoarmistów zginęło kilkudziesięciu mieszkańców Rogowa. Wówczas Daniel Jakubczyk, wójt Gorzyc, znany z historycznego zacięcia poinformował radnych, że dla upamiętnienia tych wydarzeń zostanie zorganizowana konferencja tematyczna.
Słaba pamięć wójta?
Minęły dwa miesiące. Ostatnio wójt wrócił do tematu. Zapowiedział, że konferencja odbędzie się 18 maja, o godz. 18.30 w kościele w Rogowie. Jej tematem nie będzie jednak mord rogowski, a deportację mieszkańców Górnego Śląska do ZSRR, znane w historiografii pod nazwą Tragedii Górnośląskiej, której 70-ta rocznica obchodzona jest w tym roku. Konferencję poprowadzi dr Dariusz Węgrzyn z Instytutu Pamięci Narodowej a połączona będzie z projecją filmu „Przemilczana tragedia” oraz promocję „Czasy pisma”. Konferencja zapewne będzie udana i warto na nią przyjść choć w naszym powiecie w tym roku spotkań poświęconych tej tematyce odbyło się już kilka. Nasuwa się pytanie skąd zmiana zapowiadanej przecież wcześniej tematu? Czy jest to związane z tym, że o mordzie kilkudziesięciu mieszkańców Rogowa do dziś mówi się tam dość niechętnie? - Mówiąc o wydarzeniach z 1945 roku miałem na myśli właśnie wywózki. Z terenu naszej gminy najbardziej dotknęły one właśnie mieszkańców Rogowa, skąd wywieziono na Wschód najwięcej ludzi – odpowiada pytany przez nas wójt Daniel Jakubczyk. Kiedy jednak wskazujemy, że kontekst jego lutowej zapowiedzi wcale nie wskazywał na wywózki, a odnosiła się ona do propozycji uczczenia ofiar mordu (co można sprawdzić choćby w protokole z sesji) wójt przyznaje, że konferencji o mordzie rogowian nie sposób zorganizować. - Tak naprawdę o mordzie tym mamy może około 10 procent pewnych informacji. Nie wszystkie nazwiska zabitych zostały upublicznione. Żyjący krewni, niektórych pomordowanych wtedy ludzi nie chcieli i dalej nie chcą mówić o tej sprawie publicznie i mają do tego pełne prawo – wyjaśnia wójt.
Kilka wersji wydarzeń
Sprawa mordu aż do dziś okryta jest aurą tajemnicy. Stąd w przestrzeni publicznej funkcjonuje kilka wersji na jej temat. Cytowany przez autorów najnowszej publikacji o Parafii NSPJ w Rogowie opis M. Brzosta mówi o tym, że mord mógł być elementem zemsty czerwonoarmistów za straty, jakie ponieśli zdobywając Rogów, oraz wspieranie przez mieszkańców niemieckiego oporu, jak również elementem planowanego terroru na zdobywanych ziemiach. Niewykluczone jednak, że mord został dokonany w wyniku denuncjacji jednych mieszkańców przez drugich, bądź ukrycia własnej niechlubnej przeszłości związanej z okresem wojny. Nie wyklucza się również wpływu alkoholu na działania żołnierzy sowieckich. Sprawą mordu w latach 90. zajmowała się prokuratura, ale śledztwo zostało umorzone.
(art)