Solidarność TVP domaga się zakończenia współpracy z Tomaszem Lisem
Solidarność TVP protestuje przeciwko dalszej współpracy z Tomaszem Lisem. To reakcja na poniedziałkową emisję programu "Tomasz Lis na żywo", w którym - jak oceniają związkowcy - doszło do podważenia wiarygodności TVP SA.
Komisja Zakładowa NSZZ "Solidarność" przesłała do prezesa TVP Juliusza Brauna swój stanowczy protest. - To rażące naruszenie art. 21 Ustawy o radiofonii i telewizji oraz podważenie wiarygodności Telewizji Polskiej - czytamy w liście do prezesa. Sprawa dotyczy cytowania w programie "Tomasz Lis na żywo" fałszywych wpisów na Twitterze, które rzekomo miały być tam umieszczone przez cókę kandydata na prezydenta Andrzeja Dudy.
- Do dnia dzisiejszego Komisja Zakładowa NSZZ "S" TVP SA starała się unikać oceny naszego produktu, jakim jest program telewizyjny, ale tak drastyczne naruszenie norm etyki dziennikarskiej zmusza nas do postawienia wniosku o natychmiastowe zakończenie współpracy TVP SA z Panem Tomaszem Lisem - napisali związkowcy z telewizyjnej "Solidarności".
Solidarność uprzedza, że brak reakcji na jej apel, będzie oznaczał działanie na szkodę telewizji. - Tu chodzi o wiarygodność firmy, którą Pan reprezentuje.
źródło: ml/solidarnosc.org.pl
Ludzie
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
https://www.youtube.com/watch?v=u2TnXhIQS_8 : https://www.youtube.com/watch?v=WyW9YWNS6Qc
popieram ten protest w 200%, już od dawna nie słucham jego wypocin i pastwienia sie nad ludźmi, którzy nie są mu na rączke, krąg znajomych tak samo, .. aż dziw kto go tam jeszcze trzyma i płaci , jak porządku nie zrobią -niech nie liczą na płacenie abonamentu i tyle na temat! na szczęście kończy sie era rozsiewania nienawiści
Lisa nie wywalą! Bo kto? Kolesie, dzięki niemu i jego wyjątkowej mowie nienawiści mogą dalej okradać społeczeństwo i śmiać się z naszego oburzenia! Oni mają nas w d... . Liczy się tylko kasa!
Nie oglądam programów TVN 24 , i POLSAT NEWS, bo to same zło.
Ark-Zapomniołeś o Kraśko i Olejnik, z nich to też niezło parodia je, że o tych z TVNu nie wspomna.
Niech sobie te programy wsadzą a Lisa...o kurcze > lisa niech zakodują ,on nawet nie zasługuje w nazwisku na dużą literę PO- rąbany ktosiek .....!!!!!.
Przestałem oglądać telewizję właśnie przez takich PO-wskich "redachtorów" jak Lis, Lewicka. Piszecie coś o honorze.Czy te szmaty znają pojęcie tego słowa???
@Obserwator_R, ja też się zraziłem do tego szmatławca, ale już wcześniej, zanim resortowe dziecko zostało naczelnym.
Jak by Lis mioł minimum honoru, to dobrowolnie za tako afera podoł by się do zwolnienio, ale to są ludzie bez honoru i gańby.
@ idla a kto powiedział że ma być ! ? ja powiedziałem tylko że nie oglądam padliny i tyle w temacie !
Wszystkie największe media są prorządowe i wszystkie bezlitośnie robią ludzi w konia!
Ben50 że ty nie oglądasz to nie znaczy że ten program ma być za duże pieniądze czy tak ma działać telewizja publiczna?
@znawca dzięki za informacje ale programy lis to ja nie oglądam bo od dawna śmierdzą to padliną Ten typ podpadł mi już w czasie transmisji ze z Watykanu w czasie śmierci JP2 to wtedy już grał bardziej świętego niż "papież "..
@znawca - próbowałem czytać artykuły w Newsweek-u ale były tak nieobiektywne i przesiąknięte nienawiścią że dałem sobie spokój. Staram się czerpać informacje z różnych źródeł, ale Newsweek jest chyba skrajnie nieobiektywny.
Dlaczego redaktor naczelny „Newsweeka” tak nienawidzi prawicy? Być może wynika to z jego rodzinnych uwarunkowań i osobistych doświadczeń. Tomasz Lis – syn prominentnego działacza PZPR‑u, dyrektora Stacji Hodowli Zwierząt, oraz – jak wynika z dokumentów IPN‑u – najbliższy krewny jednego z tajnych współpracowników Wojskowej Służby Wewnętrznej – w latach 80. w ramach praktyk studenckich był w NRD na Uniwersytecie im. Karola Marksa w Lipsku. Tam u „przyjaciół” poznawał tajniki dziennikarstwa i nauk politycznych.
Obecna żona Tomasza Lisa, Hanna Lis, jest córką Waldemara i Aleksandry Kedajów, którzy znaleźli się na liście Stefana Kisielewskiego („Kisiela”) opublikowanej w 1984 r. i obejmującej najgorliwszych dziennikarzy reżimowych PRL‑u.
Waldemar Kedaj był m.in. dziennikarzem „Trybuny Ludu”, korespondentem PAP‑u, m.in. w Rzymie. Do pracy w Agencji został skierowany przez Zarząd Główny Związku Młodzieży Socjalistycznej. Powierzono mu tam funkcję kierownika działu zagranicznego. W latach 1970–1972 był korespondentem w Hanoi. Wyróżniał się zaangażowaniem partyjnym – był członkiem egzekutywy PZPR‑u w PAP-ie. Według akt służb specjalnych PRL‑u został zarejestrowany jako kontakt operacyjny „Mento”. - niezlaeżna.pl