Na kogo głosować i co z tego wyniknie? Ściągawka wyborcza
W niedzielę zdecydujemy o wybrze Prezydenta RP. Na koo zagłosować? Kandydatów ocenia Arkadiusz Gruchot. Lektura dla niezdecydowanych i nie tylko.
Kiedy jakaś firma proponuje mi za darmo wycieczkę do Kenii, wiem, że zanim zacznę pakować walizki muszę uważnie przeczytać „regulamin promocji”. A w nim jest zazwyczaj tyle warunków niemożliwych do spełnienia, że za darmo otrzymuję tylko reklamowy, chiński długopis. Podobnie jest z obietnicami kandydatów na urząd Prezydenta RP. Większość z nich może być dotrzymana tylko przy spełnieniu wielu dodatkowych warunków. Można im wierzyć tylko wówczas, gdy ma się sprawdzoną wróżkę i ona wywróży, jaki będzie wynik jesiennych wyborów do sejmu. Bo w naszym kraju wyłącznie sejm jest władny zamienić obiecanki kandydatów w obowiązujące prawo. I to Ewa Kopacz i Grzegorz Schetyna z jednej lub Jarosław Kaczyński z drugiej strony są lub będą prawdziwą władzą w Polsce, decydującą o życiu i przyszłości Polaków. Na dodatek, w wielu sprawach nawet ich przychylność nie wystarczy by zrealizować przedwyborcze „promocje” bo w kasie państwa może nie być na nie pieniędzy. Skoro więc główna bitwa o prawdziwą władzę odbędzie się dopiero jesienią podczas wyborów parlamentarnych, warto zastanowić się jak może na jej wynik wpłynąć zwycięstwo każdego z kandydatów w obecnym głosowaniu.
Załóżmy, że wygrywa Andrzej Duda
Podobno część kierownictwa Platformy już pogodziła się z przegraną. W wersji bardziej sensacyjnej, uważa się ją nawet za taktycznie korzystną dla PO, gdyż wybór kandydata z PiS może rozładować przed jesienią narastające niezadowolenie z ośmioletnich rządów obecnej koalicji. Można będzie w kolejnej kampanii wyborczej do sejmu znów straszyć zagrożeniem zmonopolizowania władzy przez PiS. Koalicja PO i PSL wygrała ubiegłoroczne wybory do sejmików, gdzie jest realna władza czyli pieniądze w terenie, a teraz chce zdobyć jeszcze władzę centralną. Wybory prezydenckie, o charakterze bardziej symbolicznym, może sobie „odpuścić” dla osiągnięcia ważniejszych celów. Oczywiście możliwy jest także odwrotny scenariusz: zwycięstwo Dudy pokaże, że z Platformą da się (wreszcie) wygrać i doda wiatru w żagle zwolennikom, a może i przyciągnie dotąd niezdecydowanych wyborców. Dużo będzie zależeć też od tego, czy Pawłowi Kukizowi uda się doholować entuzjazm swoich zwolenników do jesieni, a jeśli tak, to jak go później wykorzysta. Dla partii Jarosława Kaczyńskiego wygrana Dudy oznacza już w pierwszych miesiącach kadencji wiele nowych możliwości, przede wszystkim budowania stabilnego zaplecza politycznego, stopniowego obsadzania ważnych stanowisk swoimi ludźmi, skuteczne wychodzenie z getta „wiecznej opozycji”. Wreszcie prezydent może celnie i głośno punktować rząd Ewy Kopacz za błędy i zaniechania. Celowo piszę „dla partii”, a nie dla prezydenta Dudy, gdyż wystawienie tego kandydata jest autorskim projektem Jarosława Kaczyńskiego. Duda nie ma w partii zaplecza i raczej jest skazany, przynajmniej na początku, na bezdyskusyjną grę w drużynie PiS.
Załóżmy, że wygrywa Bronisław Komorowski
Dla obecnej koalicji rządzącej wygrana prezydenta związanego z obecną władzą może mieć i dobre, i złe skutki uboczne. Prawdopodobnie już w pierwszych miesiącach po zwycięstwie nowy – stary prezydent spełni najgłośniejsze i najłatwiejsze w realizacji obietnice. Koalicja bez szemrania je uchwali, nie chcąc drażnić Polaków przed jesienią. Plan kolejnych działań zostanie podporządkowany strategii wyborczej PO na wybory parlamentarne. W końcu Komorowski już wygrał i nikt mu tego nie odbierze, a partia też musi mieć coś do obiecania wyborcom. Na pewno przez te kilka miesięcy nie będzie rewolucji, a raczej obiecywany wyborcom spokój. Z drugiej strony wygrana Komorowskiego może dać PiS-owi i ewentualnie Pawłowi Kukizowi dodatkowy mandat do domagania się zmian obecnego układu i determinację do dalszej walki o nie. Chyba, że kolejna przegrana kandydata prawicy trwale pozbawi część wyborców nadziei, że z Platformą da się kiedykolwiek wygrać i ci, zniechęceni, w ogóle na wybory nie pójdą.
Mimo to warto zagłosować
Choć prawdziwa władza jest gdzie indziej, warto zagłosować 24 maja. Tym czytelnikom, którym powyższe niuanse i przewidywanie przeszłości wydają się podobnie mgliste, jak obietnice kandydatów, proponuję na wybory uproszczoną, ale uczciwą ściągawkę. Jeśli akceptujesz główne kierunki i sposób rządzenia w Polsce w ciągu ostatnich ośmiu lat – głosuj na Bronisława Komorowskiego. Jeśli ich nie akceptujesz i chcesz poważnych zmian – głosuj na Andrzeja Dudę.
KOMENTARZE
makabra123 / 2015-05-21 13:30:40
Cyt. "Jeśli akceptujesz główne kierunki i sposób rządzenia w Polsce w ciągu ostatnich ośmiu lat – głosuj na Bronisława Komorowskiego" Nie wiem co to są główne kierunki Panie redaktorze. Być może tzw. "afera taśmowa" z takimi "bonzami" w tle jak Sienkiewicz, Sikorski i Bieńkowska odsłaniają ów "główne kierunki" Poza tym przypomnę, że Pan Komorowski jest prezydentem od 5-ciu lat a nie 8-miu jak Pan sugeruje. Zdaje sobie sprawę, że bycie niezależnym dziennikarzem w Polsce jest trudno ale czasem warto mieć twarz. Już nie dziwi mnie fakt, że nawet lokalni dziennikarze tak bardzo angażują się w sugerowanie społeczeństwu na kogo mają głosować. W końcu już chyba tylko za to wam płacą. Przykład idzie z "góry" Lisy i inne tego podobne "nomenklaturowe" twory pokazują jak się osiąga "karierę" w dziennikarstwie.
zezem / 2015-05-21 14:56:18
No i zaczyna się. Wasz wybór, wy podejmiecie decyzję. Każde kolejne młode pokolenie czuje się pokrzywdzone, tłamszone przez bardziej doświadczonych. Zróbcie rewolucję ale spójrzcie w historię jakie zmiany rewolucyjne przynosiły skutki. Np Lenin i 1917 r. Już na jesieni wybory do parlamentu. Wprowadźcie swoich młodych gniewnych, wprowadźcie Kukiza i jego ludzi, ale weźcie pod uwagę kto będzie prezydentem i kto wpływał na wejście w życie ustaw zmieniających wasze życie. Na pewno nie będzie to Duda z zapleczem PIS-u !
Arkadiusz_Gruchot / 2015-05-21 14:52:06
Do makabra123. Trzeba mieć dużo złej woli, aby fragmentowi zdania "Jeśli akceptujesz główne kierunki i sposób rządzenia w Polsce w ciągu ostatnich ośmiu lat" nadać taki wydźwięk, jak pan lub pani sugeruje, a w konsekwencji buduje na tym obraźliwą dla mnie opinie. Zwłaszcza, że akurat temu fragmentowi poświęciłem wiele uwagi podczas pisania tekstu, aby broń Boże nie został on niewłaściwie zrozumiany. Właśnie dlatego, że - w tym wypadku podobnie jak pan lub pani - brzydzę się taką formą agitacji, jaką uprawiają niektórzy dziennikarze. Zgodnie z wszelkimi zasadami logiki i prawami języka polskiego cytowane słowa są całkowicie neutralne i, na szczęście jak dotąd tylko pan lub pani zinterpretował je w sposób tak odległy od moich intencji.
alexxia84 / 2015-05-21 14:20:40
Apeluję i proszę wszystkich młodych ludzi by poszli do tych wyborów i NIE ODDAWALI głosu na Komorowskiego!To nie są wybory partii,to wybór jednej osoby-prezydenta,który ma reprezentować nasz kraj na arenie międzynarodowej i troszczyć się o warunki bytowe i wewnętrzne bezpieczeństwo narodowe,nas obywateli Polski!Hrabia don BUL I,przespał całą swoją 5 letnią kadencję,budząc się tydzień przed wyborami,będąc i tak głęboko przekonanym o swoim zwycięstwie w I turze! Ospały prezydent,który błaźni nasz naród na arenie międzynarodowej,bezczelnie szydzi z młodych i niepełnosprawnych,nie potrafiąc racjonalnie odpowiedzieć na pytania ludu i zachować się po ludzku bez pomocy suflerki,podpisujący ustawy od kolesi z partii,która zniszczyła polską gospodarkę i przemysł,nie zasługuje na NASZ głos!Tu nie chodzi o to,że Duda jest z PiSu i co niektórzy pomyślą,że na "PiSiorów-nawiedzonyh katoli" głosować nie będę!Tu trzeba wybrać mniejsze zło!A mniejszym złem jest Duda!Żadnej ustawy kolesiostwo z PO tak łatwo podpisanej mieć nie będzie!Tak jak przysłowie mówi:"Póki u nich jest wojna,to nam nic nie grozi".A pewne jest to,że Duda z PO wcami w takim układzie jak Komoruski żyć nie będzie!!!Wyborcy Kukiza i innych,wybierzmy mniejsze zło!Nie powielajmy bierności na następne lata.Nie jest dobrze ale może być jeszcze gorzej jak ta chciwa partia znowu będzie miała swojego człowieka na fotelu!
zezem / 2015-05-21 14:10:12
mógłbym zgodzić się z tekstem lecz nie z dwoma ostatnimi zdaniami.
Ludzie
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
To wybierz Myszka Miki !!!!!!
Nie jestem fanką Komorowskigo, ale PISkopatu tym bardziej!
Obieckom krytycznie
Przyjrzeć się trzeba,
Bo nigdy na Ziemi
Nie będzie Nieba.
nie jestem fanem Komorowskiego. Wybieram pomiędzy dżumą a cholerą. Wybieram chorobę którą łatwiej przejdę.
Do poniżej ....chciałbym żeby prezydent z tobą, czyli jego wielkim fanem się podzielił podarunkiem http://wiadomosci.dziennik.pl/wybory-prezydenckie/artykuly/490713,kupa-slonia-w-prezencie-dla-bronislawa-komorowskiego.html
uważaj bo ci żyłka pęknie. Jestem uodporniony na przygłupów.
@zezem lepiej słucha się Jełopa niż ciebie , jesteś PO prostu lemingiem jakich wielu w tym POpierd.....m kraju typowym "wychowankiem" gadzinówki i Aarona Szechtera czyli POstkomunistyczną gadziną !!!
Kukiz ma jakiś pomysł? bez jaj. A kim on w ogóle jest? Mam płyty ( wszystkie legalne ) na 11 dni słuchania i ani jednej płyty tego gostka. Taki autorytet jak kiedyś był Kononowicz.
w pierwszej turze głosowałem na KUKIZA i dalej jestem za jego pomysłem ten kraj należy oczyścić z ludzi z układu Magdalenki w pierwszej kolejności z Aarona Szechtera i jego gadzinówki z towarzyszy Kiszczaka i wsi z Millerów Bolków Bronków i jarów czyli Z SLD patrz PZPR z PSL patrz ZSL i oczywiście POPISu ! teraz zagłosuje na Dude z braku laku.
za gada wybierzesz piskorza. Trzymałeś coś takiego w rękach?
No to komor dał dzisiaj d... . Tego gada, pracującego tylko dwa tygodnie w ciągu pięciu lat trzeba się pozbyć! Bo ten bronek jest cienki jak Bolek.