Odnaleziono zwłoki zaginionego mieszkańca Czerwięcic
Mężczyzna ostatni raz widziany był po ulewie, która sobotnim popołudniem przeszła nad Czerwięcicami (gmina Rudnik, powiat raciborski). Brat denata nie wierzy, że do śmierci 54-latka doszło w wyniku nieszczęśliwego wypadku.
2 czerwca o godz. 7.43 raciborska straż pożarna otrzymała zgłoszenie o zwłokach mężczyzny odnalezionych w miejscowości Czerwięcice (gmina Rudnik, powiat raciborski). Na miejsce, prócz strażaków, skierowano również policję.
Zwłoki zostały odnalezione w cieku oddzielającym las od pól uprawnych. Zaginięcie i śmierć mężczyzny mogły mieć związek z ulewą, która sobotnim popołudniem (30.05.15, godz. 16.30) przeszła nad Czerwięcicami (okoliczne tereny zalewa wymieszana z ziemią, spływająca z pól woda - łatwo wówczas o wypadek w grząskim lasku, nieopodal którego odnaleziono ciało mężczyzny).
Tej wersji przebiegu wypadków nie daje jednak wiary brat zaginionego 54-latka.Wskazuje on, że feralnej soboty mężczyzna udał się w kierunku stacji benzynowej w Szonowicach zrobić niewielkie zakupy, jednak pół godziny po przejściu ulewy stan wody w cieku, w którym odnaleziono zwłoki mężczyzny, był już na tyle niski (kilka centymetrów), że trudno przypuszczać, aby przyczyną śmierci było utonięcie. Ponadto - dodaje brat denata - na twarzy odnalezionego mężczyzny widoczne były skrzepy zaschniętej krwi.
Rozmawialiśmy również ze świadkiem, który widział 54-latka żywego w sobotę wieczorem, około godz. 19.15.
Policjanci ustalają okoliczności i przyczyny śmierci mężczyzny. Prokurator zarządził zabezpieczenie zwłok celem wykonania sekcji.