Budżet obywatelski w Raciborzu. Płonia nie wykazała zainteresowania
Pierwsze z cyklu spotkań informacyjnych nt. podziału 1,5 mln zł dla raciborzan zainteresowało tylko dwóch radnych - Jana Wiechę i Pawła Ryckę. Miejscowi nie przyszli ale wiedzą już czego potrzeba dzielnicy.
Prezentacje nt. budżetu obywatelskiego prowadzi Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych z Rybnika. Agnieszka Pytlik, Justyna Szyndler i Piotr Dominiak objaśnią terminologię budżetową i przedstawią konkretne projekty, które dofinansowano z budżetu obywatelskiego w innych miastach. Spotkania z nimi mają trwać ok. 90 minut chyba, że rozwinie się dyskusja - wtedy dłużej.
Debiut na Płoni wypadł słabo, bo miejscowi nie przyszli do szkoły gdzie odbyło się spotkanie. Może pora była zbyt wczesna (16.30), może zabrakło promocji. Urzędnicy z wydziału rozwoju w magistracie zaznaczają, że o cyklu spotkań piszą lokalne portale internetowe, reklamuje go witryna raciborz.pl, miejski facebook i gabloty informacyjne urzędu. W akcję promocyjną włączyli się też raciborscy księża i informują o spotkaniach podczas niedzielnych mszy.
Czym budżet obywatelski powinien przyciągać ludzi? - Tym, że zyskują wpływ na to co się wokół nich dzieje, co może powstać - zachęca Agnieszka Pytlik z CRIS. Mówi, że przebojami budżetu obywatelskiego są place zabaw i siłownie pod chmurką. Takową zamierza postawić u siebie Płonia. Paweł Rycka, radny Razem dla Raciborza mówi, że tak wynika z wstępnych ustaleń w dzielnicy. - Za pieniądze z budżetu można także organizować festyny i koncerty. Na naszych spotkaniach powiemy o szczegółach, co wolno, a czego nie uda się zrealizować z tych pieniędzy - podkreśla Pytlik. Ma doświadczenia z podziału budżetu w Rybniku. Tam trwa już trzecia edycja tego projektu.
Według specjalistki z CRIS pierwszy budżet obywatelski będzie cieszył się w Raciborzu umiarkowanym powodzeniem. To może oznaczać, że szansę realizacji będą miały nawet małe przedsięwzięcia, z niewielkim poparciem.
Obecny na Płoni Jan Wiecha wyjawił, że środowisko raciborskich informatyków chce uruchomić za pieniądze z projektu zajęcia dla zdolnych uczniów, którzy chcą uczyć się programowania. - Być może z pomocą tych środków będzie można kupić mobilny punkt pomiaru czystości powietrza, o którym mówiono na forum samorządu - zaznaczył J. Wiecha.
Nowością w stosunku do pierwotnych założeń raciborskiego budżetu obywatelskiego jest wprowadzenie możliwości głosowania na projekty przez osoby, które ukończyły 16 lat. - To krok w dobrym kierunku. Pomysły młodych ludzi są inne niż dojrzałych mieszkańców - uważa A. Pytlik.
Dziś spotkanie informacyjne w Miedoni (remiza), jutro w Gimnazjum nr 3 przy Żorskiej.
Ludzie
Były radny Gminy Racibórz, pracownik Rafako SA.
Radny Gminy Racibórz.