Czy w Pietrowicach powinni martwić się o przydomowe oczyszczalnie?
Od 1 stycznia 2016 wejdą w życie nowe przepisy dotyczące przydomowych oczyszczalni ścieków. Największą ze zmian będzie zakaz instalowania oczyszczalni drenażowych, jednak będzie on obowiązywał tylko na obszarach aglomeracji wyznaczanych przez urzędy marszałkowskie.
![Czy w Pietrowicach powinni martwić się o przydomowe oczyszczalnie?](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2015/06/28/110283_1435479511_52429400.webp)
Użytkownik, który oczyszczalnię drenażową już posiada, nie będzie musiał jej likwidować, chyba że pojawiłaby się na zamieszkałym przez niego obszarze sieć kanalizacyjna – wówczas powinien się do niej obowiązkowo podłączyć. – Według informacji otrzymanych z Wydziału Gospodarki Komunalnej problem może dotyczyć 270 przydomowych oczyszczalni na terenie Rybnika – przyznaje Agnieszka Skupień, asystent prezydenta Rybnika.
Są wątpliwości
18 maja UM w Rybniku wystąpił do Ministra Środowiska z pismem o interpretację rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 18 listopada 2014 r. w sprawie warunków, jakie należy spełnić przy wprowadzaniu ścieków do wód lub do ziemi, oraz w sprawie substancji szczególnie szkodliwych dla środowiska wodnego. – Zrobiliśmy to w związku z obawami i wątpliwościami mieszkańców którzy wybudowali w latach ubiegłych przydomowe oczyszczalnie ścieków spełniające na dzień zainstalowania odpowiednie przepisy, posiadające aprobaty techniczne lub deklaracje zgodności, oraz zgłoszenia zgodnie z art. 152 Prawa ochrony środowiska i eksploatowane są zgodnie z zaleceniami producenta – tłumaczy Agnieszka Skupień.
Pytania do ministra
UM w Rybniku pyta ministra czy w przypadku działających przydomowych oczyszczalni ścieków istnieje wymóg dostosowania ich do obowiązujących od 1 stycznia 2016 r. przepisów oraz w jaki sposób użytkownik przydomowej oczyszczalni ścieków zainstalowane w latach ubiegłych ma udokumentować warunek nieprzekraczania najwyższych dopuszczalnych wartości wskaźników zanieczyszczeń. – W przypadku, gdy z interpretacji Ministra Środowiska wyniknie potrzeba zmodernizowania lub wymiany zabudowanych przydomowych oczyszczalni ścieków, z racji niespełnienia warunków ww. rozporządzenia, koszt będzie musiał ponieść użytkownik lub właściciel przydomowej oczyszczalni ścieków – przyznaje urzędniczka.
W Pietrowicach się nie boją
W naszym regionie są gminy, które oparły swoją gospodarkę ściekową na przydomowych oczyszczalniach. Jedną z nich są leżące na terenie powiatu raciborskiego Pietrowice Wielkie. Gmina postawiła na oczyszczalnie, bo budowa kanalizacji w rozległej i rolniczej gminie byłaby nieopłacalna. W sumie w Pietrowicach działa ponad tysiąc przydomowych oczyszczalni. Nowych przepisów urzędnicy się jednak nie boją. – Nasze oczyszczalnie już w momencie montażu miały spełniać wyśrubowane normy środowiskowe – tłumaczy Adam Wajda, sekretarz gminy. – Dobraliśmy taki model urządzeń, aby w kolejnych latach nie mieć problemów. Nowe przepisy dotyczą prostszych, kolokwialnie mówiąc „marketowych” oczyszczalni – wyjaśnia Wajda
(acz)
![](static/img/services/ekonowiny/dofinansowanie.png)