Sąd orzekł: obudowy górnicze do opodatkowania
Pobierany przez gminy podatek od nieruchomości może obejmować obudowy górnicze. Duży udział w całej sprawie miały Rydułtowy.
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie zapadł 27 maja. Stronami były Kompania Węglowa oraz Samorządowe Kolegium Odwoławcze, do którego wcześniej o wsparcie zwróciły się Rydułtowy. Sprawa dotyczyła kwestii opodatkowania obudów wyrobisk górniczych. Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę kasacyjną Kompanii i uznał, że obudowy górnicze podlegają opodatkowaniu.
Jeszcze przed ogłoszeniem wyroku NSA burmistrz Rydułtów Kornelia Newy mówiła na sesji: - W NSA w Warszawie odbyła się rozprawa, gdzie to nie my byliśmy stroną. Stronami były SKO i Kompania, która podważa naszą decyzję podatkową dotyczącą obudowy wyrobisk górniczych. Kompania twierdzi, że obudowy nie podlegają opodatkowaniu - wyjaśniła.
Budowle pod ziemią - jak naliczać?
Spór o to, w jaki sposób gminy powinny naliczać przedsiębiorstwom górniczym podatek od nieruchomości, a dokładnie od nieruchomości podziemnych, trwa od lat. Problemem są niejasne przepisy. Stowarzyszenie Gmin Górniczych w Polsce od dawna apeluje o przejrzyste sprecyzowanie definicji pojęcia budowli, ponieważ jest to niezbędne do naliczania podatku od nieruchomości.
13 września 2011 roku Trybunał Konstytucyjny potwierdził stanowisko gmin górniczych, iż obiekty i urządzenia znajdujące się w podziemnych wyrobiskach górniczych mogą podlegać opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości – zgodnie z ustawą o podatkach i opłatach lokalnych. Jednakże już w uzasadnieniu do wyroku Trybunał wskazał na konieczność usunięcia przez ustawodawcę licznych mankamentów legislacyjnych obarczających wskazaną ustawę. Zwrócił też uwagę na brak kluczowej z punktu widzenia podatku definicji budowli.
- Po ponad 3 latach od dnia wyroku Trybunału Konstytucyjnego, definicja budowli nadal nie została uchwalona co - zdaniem gmin górniczych – stanowi bezpośrednio przyczynę braku możliwości skutecznego i precyzyjnego wymiaru podatku od nieruchomości - tłumaczy Paweł Mocek, dyrektor biura Stowarzyszenia Gmin Górniczych w Polsce.
Gminy górnicze podkreślają też, że brak jednej wyczerpującej definicji budowli wpływa negatywnie na gospodarkę finansową jednostek samorządu terytorialnego, które nie mogą poprawnie realizować zaplanowanych dochodów w ramach budżetu. Gminy uwikłane są też w długie i skomplikowane procesy sądowe.
Poszło o konstrukcje oporowe
Jednym z takich procesów była właśnie kwestia opodatkowania obudów górniczych. Rydułtowy odwoływały się do definicji zawartych w ustawie Prawo budowlane, która za budowle uznaje m.in. linie kolejowe, sieci techniczne i właśnie konstrukcje oporowe. Biegli wskazali, że obudowa poszczególnych wyrobisk stanowi konstrukcję oporową. Argumentacja spółki była zaś taka, że obudowy wyrobiska nie mogą stanowić konstrukcji oporowych. Sąd przychylił się jednak do argumentacji Rydułtów.
- Rozprawa w Warszawie była dla nas ciężkim przeżyciem. Była tam delegacja naszego miasta oraz innych gmin, jak Knurów, Libiąż czy Jastrzębie. Stanowiliśmy tam pokaźną grupę obserwatorów, która nie miała jednak prawa głosu. Reagowaliśmy jak na filmie niemym, czyli zaprzeczając czy kiwając potakująco głowami na to, co dzieje się na sali. Pod koniec rozprawy sędzia zwrócił się do nas i zapytał „A skąd państwo przyjechali? Czy może z zainteresowanej gminy Rydułtowy?” - relacjonowała burmistrz Kornelia Newy.
Od momentu, kiedy wyrok zapadł, Rydułtowy nie chcą w żaden sposób komentować tematu. Jednocześnie niektóre związki zawodowe zaczęły analizować całą sprawę. - Nie wiemy, po której stronie leży racja. Bo jeżeli do tej pory spółka płaciła podatek, a sąd teraz tylko potwierdził, że powinna, to nie widzimy tu żadnej sensacji. Natomiast jeśli podatek od obudów górniczych jest nowym nałożonym podatkiem na przedsiębiorstwa górnicze, to mamy wątpliwości, gdyż byłoby to dodatkowe obciążenie dla kopalni - usłyszeliśmy w jednym ze związków zawodowych przy KWK Rydułtowy-Anna.
- Do tej pory Kompania Węglowa S.A. nie płaciła podatku od nieruchomości od wartości obudów podziemnych wyrobisk górniczych. Dotyczyło to również miasta Rydułtowy. Obecnie podatek ten nadal nie jest deklarowany i płacony. Kompania Węglowa S.A. stoi na stanowisku, że zapadły wyrok NSA nie ukształtował jeszcze linii orzeczniczej, a tym samym nie zmienia się dotychczasowe podejście do zagadnienia opodatkowania obudów. Ewentualna weryfikacja stanowiska w tej kwestii może nastąpić po otrzymaniu uzasadnienia wyroku na piśmie - informuje rzecznik prasowy Kompanii, Tomasz Głogowski.
(mak)
Do poniżej.....i oto chodzi żeby ci których nazywa się Chińczykami UE patrzyli sobie do kieszeni i wytykali bo im dają a mnie nie zasmarkanych parę groszy więcej , a tak naprawdę chodzi o skłócenie Polaków z niższej półki ,by ludzie z półki wysokiej mogli korzystać do woli by nikt im nie właził do portfeli ,by mogli prowadzić swoją rabunkową politykę,przecież motłochem skłóconym lepiej się rządzi nie mówiąc o obiecywaniu jednym albo drugim ,a motłoch kupuje wszystko byle tylko on -nie ten drugi -i jak zawsze wychodzi powiedzenie pewnego ministra które stało się już chyba logiem Polski ....!!!!!.
A ja mam działalność gospodarczą (małą) i zatrudniam kilkanaście ludzi. Też nie chcę płacić podatków i też chcę pomocy od państwa. Dlaczego mnie nikt nie broni ? A jak sąsiadowi zapruszyłem trochę ziemi przy wjeździe, to policja przyjechała. A tu całe Rydy się prawie walą i nic.
Rocznie spółki węglowe płacą 1mld zł z tytułu tego podatku. JSW prawie 300mln. JSW była w zeszłym roku "na minusie" jakieś 60mln. Gminy dostają te pieniądze od "górników" a państwo podobno dotuje górnictwo. Gdyby państwo zamiast dotować górnictwo dało równoważną podatkowi kasę gminom i zlikwidowało ten podatek to nagle okazałoby się że górnictwo jest rentowne. Najwyraźniej jednak komuś zależy by nasze górnictwo zlikwidować - ciepła posadka z Brukseli czeka.
samorządy, administracja publiczna, rząd i parlament to banda złodziei okradająca firmy, ich pracowników i ogólnie każdego obywatela. Przykładem jest ustawa krajobrazowa w której ustawodawca ( złodziej ) wpisał możliwość ( nie obowiązek ) pobierania podatku ( opłat ) od reklam i instalacji reklamowych. Nie wierzę że nie skorzystają z tego samorządy mogąc wydoić następne pieniądze!
Skoro górnik doii gruba wiela się do, to czamu niby inni nie mają? Przykład idzie od górników, ono doją wiela się do, więc inni też chcą doić i mają w rzici że zażynają krowa. Zarówno górnik mo w rzici że zażino gruba jak i urzędnik, wszyscy są po tych samych piniądzach.
Oczywiście, że urzędnicy łupią tych biednych górników. I biorą te pieniądze do siebie do domu. Bo jakby inaczej. Przecież nie wydają tego na szkoły, przedszkola, drogi i inne takie głupoty. Oczywiście, że górnicy nie powinni płacić tych sromotnych podatków, które płacą inni. Ci inni to przecież oszuści. A tu tacy biedni uczciwi i zadłużeni biedule.
Czy ktoś wie, że ten podatek (już dawno zapłacony, bo chodziło o jego zwrot przez gminy) wynosi kilkadziesiąt groszy na tonie ? A czy ktoś wie, że dla gminy (np. Rydułtów) to zrobienie jednej dużej drogi mniej ? Można zresztą sobie wybrać - można zamknąć kilka oddziałów w przedszkolu, albo połowę klas w jednej szkole.
Jak by się ktoś kiedyś zastanawiał dlaczego koszty wydobycia węgla są tak wysokie to jednym z powodów jest ten i wiele innych podatków. Tym sposobem państwo łupi obywateli a w efekcie końcowym zarżnie górnictwo.
Brawo Rydułtowy!!!! Jak płacić to wszyscy. Koniec ze świętymi krowami :-)
Pazerność urzędników na kasę jest zatrważająca. Wyciskać finanse gdzie się da. Najbardziej bulwersujące jest uszczuplanie finansowe placówek oświatowych. Teraz widać, że chcą z kopalni wycisnąć jeszcze co się da, to takie kopanie leżącego. Ci sami ludzie na wiecach przedwyborczych mówili: "będziemy bronić miejsc pracy w naszym mieście, będziemy tworzyć nowe". Tak bronią, że przez ten podatek kondycja kopalni znacznie może się pogorszyć. W głowie się nie mieści, żenada.
Darmozjady z gmin ,teraz to juz na amen dowala ,te górnictwo. Ale jak te gruby padna , to i dla gmin nadejdą ciężkie czasy .