Rydułtowy 24 godziny po nawałnicy - zdjęcia
Równo 24 godziny po nawałnicy, która przeszła nad Rydułtowami odwiedziliśmy z aparatem miasto.
W pięknym lipcowym słońcu zniszczenia są tym bardziej widoczne. Drogi i chodniki zostały uprzątnięte, więc można się poruszać bez przeszkód. Natomiast wciąż połowa miasta nie ma prądu. Niepełne zasilane posiada szpital. W mieście co rusz widać pojazdy pogotowia energetycznego. Kamienicę przy ul. Traugutta, w której runął dach, zamknął nadzór budowlany. Mieszkające tam cztery rodziny spędziły noc u swoich krewnych. Strażacy zakończyli sprzątanie i zabezpieczanie budynku tuż przed północą. Od góry obłożyli budynek folią zabezpieczającą przed zamakaniem. Dziś rano na miejscu był starosta wodzisławski. Polecił energetykom doprowadzić tymczasowy prąd do uszkodzonego budynku, tak, by w momencie, kiedy ekipy budowlane przystąpią do odbudowy miały już zasilanie.