Likwidacja krwiodawstwa. Rozmowy ostatniej szansy o RCKiK. W środę spotkanie z wiceminister
29 lipca dojdzie do spotkania w ministerstwie w sprawie RCKiK Racibórz. - Moje starania przyniosły skutek. To jest faktyczny efekt rozmowy z prof. Zembalą. Z Raciborza pojedzie do ministerstwa delegacja z Raciborza - informuje poseł Henryk Siedlaczek. Kto jedzie do stolicy i jak poseł ocenia szanse tych rozmów w kontekście obrony centrum krwiodawstwa przed likwidacją?
O takie spotkanie H. Siedlaczek zabiegał już na początku czerwca, tuż po wizycie w Raciborzu Anny Łukasik, niedługo później odwołanej wiceminister zdrowia. Sprawa przeciągała się bo w resorcie tłumaczono, że następca odwołanej musi się w wdrożyć w temat. Nie przeszkodziło to ministerstwu pracować nad połączeniem RCKiK Racibórz z RCKiK Katowice. W fazie konsultacji jest projekt rozporządzenia ministra o łączeniu centrów.
Zaproszenie z Warszawy przyszło w miniony piątek. „Zmontowano" ekipę, w której znajdą się Agnieszka Wiklińska p.o. dyrektora RCKiK Racibórz, wiceprezydent Raciborza Wojciech Krzyżek (były dyrektor szpitala) i starosta raciborski Ryszard Winiarski. - Pojadą ze szkicem programu naprawczego dla raciborskiego krwiodawstwa. Każdy kto widział go w Raciborzu twierdzi, że jest dobry. W resorcie twierdzą na odwrót. Te dwie strony muszą się spotkać i skonfrontować swoje racje. Nasi samorządowcy dostają szansę i muszą ją wykorzystać - uważa Siedlaczek.
Jak poseł ocenia szanse na powstrzymanie procesu łączenia centrów w kontekście środowych rozmów w ministerstwie? - Czy chociaż 50 na 50? Trudno powiedzieć. Ministerstwo z uporem obstaje przy swoim. To spotkanie jest po to by powiedziano nam dlaczego. Logika podpowiada, że takich rzeczy się nie robi. Nie wiem jakie może być inne wytłumaczenie - mówi poseł PO.
Ludzie
Były poseł na Sejm RP, radny sejmiku śląskiego, senator XI kadencji
Starosta Raciborski
Zastępca Prezydenta Wodzisławia