Skrzyżowanie w Syryni bez szans na progi akustyczne
Drogowcy uważają, że progi akustyczne przed skrzyżowaniem w Syryni, które miałyby ostrzegać kierowców przed zbliżaniem się do niebezpiecznego miejsca nie spełnią swojej roli.
O możliwość zamontowania progów akustycznych pytają kierowcy, zaniepokojeni dużą liczbą wypadków na skrzyżowaniu ulicy Bukowskiej z Raciborską w Syryni. Argumentują, że położone w poprzek na drodze podporządkowanej (a więc na ulicy Raciborskiej) progi akustyczne wyrwałyby z „letargu” kierowców dojeżdżających do skrzyżowania od strony Raciborza lub Gorzyc.
Progi akustyczne nie mają sensu
Ulica Raciborska administrowana jest przez Powiatowy Zarząd Dróg. Drogowcy z PZD widzą sprawę inaczej niż kierowcy, którzy zaapelowali do nas w sprawie progów akustycznych. - W opinii powiatowych służb drogowych (PZD i Wydziału Komunikacji w starostwie) bardzo mało prawdopodobne jest, aby instalacja tego rodzaju „urządzeń” rozwiązała problem zagrożeń w rejonie tego skrzyżowania, zwłaszcza gdyby owe progi zainstalowano na odcinkach dróg zarządzanych przez PZD. W opinii ekspertów progi akustyczne są jednym z elementów spowalniającychn ruch, wywołując efekty akustyczne. Zmniejszanie odległości między nimi wywołuje wrażenie zwiększania prędkości. Dlatego jeśli miałyby zostać one zainstalowane, to raczej na drodze wojewódzkiej, gdzie rozwijane prędkości są wyższe, lub w rejonie oddziaływania skrzyżowania. A tym zarządza Zarząd Dróg Wojewódzkich – wyjaśnia Wojciech Raczkowski, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu Śl.
Kierowcy nie patrzą na znaki
Według drogowców problemem skrzyżowania w Syryni jest raczej niestosowanie się przez kierowców, zwłaszcza wjeżdżających od strony drogi powiatowej, do istniejącego oznakowania. Na skrzyżowaniu tym przy drogach powiatowych zainstalowano znaki „STOP”, znaki „USTĄP PIERWSZEŃSTWA” oraz kilka innych znaków i tablic ostrzegawczych. - Trudno podzielać argumentację, że kierowca poruszający się drogą powiatową np. z Opola czy Raciborza na długim odcinku drogi nie spotyka żadnych przeszkód i nagle zaskoczony znajduje się na skrzyżowaniu. O zbliżaniu się do skrzyżowania odpowiednio wcześniej informują stosowne znaki, niektóre dla zwiększenia widoczności zainstalowane w formie tablic lub na ich tle. W rejonie skrzyżowania znajduje się też obecnie stacja benzynowa i sklep. Dodatkowo zastosowano ograniczenie maksymalnej prędkości do 50 km/h, co również wymusza na kierowcach zachowanie szczególnej ostrożności. Mało prawdopodobne jest więc, aby kierowcy nie stosujący się do znaków drogowych, zareagowali na efekt akustyczny progu – podsumowuje Raczkowski.
(art)
Czytaj również:
dlaczego tacy oporni sa decydenci do budowy ronda w tym miejscu? dość wypadków i kolizji w tym miejscu,dlaczego mam być ofiarą wypadku w tym miejscu tylko z powodu braku wyobrazni decydentów?
skoro powszechnie mówi sie ze życie i zdrowie jest bezcenne,to należy zrobic rondo nie licytując sie czy to drogo czy nie,bo nikt życia nie wróci ofiarom wypadków,jak już wyżej napisałem bo jest bezcenne,a więc panowie z Starostwa i Województwa kombinujcie jak to zrobić i do roboty
W wielu miejscach stosuje się progi właśnie ostrzegające o tym że zbliżamy się do skrzyżowania na którym trzeba ustąpić bądź zatrzymać się - przykład nowoczesna obwodnica wewnętrzna Wodzisławia Śląskiego np. od szpitala zjazd w prawo na rondzie pod Tesco. Powiat twierdzi inaczej nadinterpretując fakty. " Mało prawdopodobne jest więc, aby kierowcy nie stosujący się do znaków drogowych, zareagowali na efekt akustyczny progu – podsumowuje Raczkowski" MAŁO PRAWDOPODOBNE to jednak prawdopodobne, a przy ilości i skutkach wypadków jakie tam mają i będą miały miejsce należy podjąć się wszystkiego aby nie doprowadzić do tragedii. Powiat żałuje kilku tysięcy na progi bo prowadzi "wojenke" na słowa z ZDW, lepiej kasę wydać na premie dla urzędników? Nie róbcie progów, wydajcie pieniądze na premie, ale krew tych którzy tam znów wjadą na stopie i spowodują wypadek idzie na wasze ręce urzędnicy powiatowi. Wypomnę to wam, to kwestia czasu aż będzie tam kolejna tragedia. Hańba dla Starostwa, zawsze was szanowałem.
Powiat po prostu nie chce wydatków i uchyla się od wydaktowania kilku tysięcy złotych na progi, bo lepiej wydać te pieniądze na premie dla urzędników. "Eksperci" od siedmiu boleści bzdury do gazet piszą, a redaktorzy je powtarzają.
Redaktorze Raudner i Panie rzeczniku Raczkowski podajcie z nazwiska tych "ekspertów" bo w całym cywilizowanym świecie i Europie od Giblartaru po Drezno progi akustyczne są montowane przed niebezpiecznymi skrzyżowaniami, szkołami czy innymi miejscami w których kierujący ma zostać dodatkowo ostrzeżony że zbliża się do niebezpiecznego miejsca. 90% wypadków i kolizji powodują jadący powiatowymi drogami. Powiat po prostu miga się od wypadków, a rzecznik opowiada o "eksperach". Jest jakaś opinia z niezależnego ośrodka czy to tylko paplanie "ekspertów" z powiatu? Śmieszy mie tendencyjność tego artykułu bo jest to stanowisko pana rzecznika. Gdzie szczegóły? nazwiska niezależnych biegłych? Dla mnie takie paplanie to nie żadna eskpertyza.
jak wygląda ta biurokracja w ZDP widac na przykładzie ul.Mszańskiej w Turzy,drzewa suche od dawna i jest problem by je wyciać,dwa wycieli,a jedno naprawdę suche na wiór dalej stoji,pewnie czekają az komus zwali się na glowe czy auto
zapytam w takim razie dlaczego utrudniono ruch w Czyżowicach budujac rondo na ul Wodzisławskiej ? Kto opiniował że tam potrzebne rondo? W Syryni niema woli z każdej strony,a w Czyżowicach na drodze powiatowej przegięto w drugą stronę,kłopoty kierowców ciężarowych,autobusów,niektóre muszą po prostu jechać po środku ronda,tu wladza powiatowa się "popisała".Dalej będze przepychanka w sprawie skrzyżowania w Syryni do następnego śmiertelnego wypadku,ale co to kogo obchodzi,urzędnik ma rację i basta,tak to na dzisiaj wygląda