PKP inwestuje w rybnickie tory
PLK przygotowuje wygodną i bezpieczną podróż na trasie Rybnik – Wodzisław Śląski – Chałupki. Za prawie 160 milionów zł odnawiane są tory, perony i przejazdy kolejowo – drogowe. W grudniu pasażerowie pojadą tą trasą w 40 minut. W planach są także zmiany w ruchu towarowym.
Trwają prace na odcinku Wodzisław Śląski – Chałupki. W miejscu zdemontowanego toru układany jest nowy, wymieniana jest sieć trakcyjna i urządzenia sterowania ruchem kolejowym. – Zaplanowano przebudowę 13 peronów na przystankach w Czyżowicach, Bełsznicy, Rudyszwałdzie oraz na stacjach Olza i Wodzisław Śląski. Wszystkie zapewnią wygodniejszy dostęp do pociągów, gdyż będą wyższe, wyposażone w nowe wiaty, oświetlenie, nagłośnienie i zegary. Ponadto na stacjach zostanie zainstalowany monitoring, co zwiększy bezpieczeństwo obsługi podróżnych. W ramach inwestycji na 24 przejazdach kolejowo – drogowych oprócz remontu nawierzchni, zamontowane zostaną nowe urządzenia ostrzegawcze lub rogatki a także nowe oświetlenie.
PLK w ramach prac zamontuje także 39 nowych rozjazdów – ważnych elementów linii kolejowej oraz wyremontuje 31 mostów i wiaduktów. Zmodernizowane będą także budynki związane z prowadzeniem ruchu pociągów. Rewitalizacja trasy pozwoli na przywrócenie maksymalnej prędkości 80 km/h dla pociągów pasażerskich – informuje Jacek Karniewski z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Składy dalekobieżne pokonają trasę Rybnik – Wodzisław Śląski – Chałupki w około 30 minut, a podróż pociągiem regionalnym potrwa 10 minut dłużej.
Łatwiej do Ostrawy
Prowadzona przez PLK rewitalizacja to szybka metoda usprawnienia ruchu na linii kolejowej. Pozwala na likwidację ograniczeń prędkości oraz na podniesienie poziomu bezpieczeństwa m.in. na przejazdach kolejowo-drogowych. – Trasa z Rybnika do Chałupek jest ważną częścią regionalnej sieci kolejowej. Pozwoli szybko dostać się koleją np. do czeskiej Ostrawy. To także ważny korytarz dla transportu towarowego na południe Europy. PKP Polskie Line Kolejowe S.A modernizują na Śląsku ok. 600 km torów. Już przeznaczyły na ten cel ponad 2,5 mld zł, a w najbliższych latach planują zrealizować inwestycje za 9 mld zł – wyjaśnia Jacek Karniewski. Rewitalizację linii na trasie Rybnik – Wodzisław Śląski – Chałupki wykonuje konsorcjum firm Rubau Polska, Construcciones Rubau, Rover Alcisa. Koszt prac wynosi 159,7 mln zł przy dofinasowaniu z UE w wysokości 98 mln zł.
Większa przepustowość towarowa
Szykują się również zmiany w ruchu towarowym na terenie Rybnika. 30 kwietnia 2015 r. Polskie Linie Kolejowe podpisały umowę z firmą Skanska S.A. na przebudowę odcinka linii kolejowej Knurów – Szczygłowice. Rewitalizacja nieczynnego od 2008 roku, ponad 6 kilometrowego odcinka obejmuje wymianę toru, 4 rozjazdów, przebudowę sieci trakcyjnej oraz remont 4 przepustów i wiaduktu. Po remoncie tego odcinka pociągi będą mogły jeździć z prędkością 70 km/h. Koszt inwestycji wynosi prawie 25 milionów złotych. Prace potrwają do końca tego roku. Efektem tej inwestycji Polskich Linii Kolejowych będzie przywrócenie ruchu na linii kolejowej na odcinku między Knurowem a Leszczynami (udrożnienie linii Rybnik – Gliwice). Linia ta ma bardzo ważne znaczenie w transporcie towarowym. Stanowi podstawowy ciąg wywozu węgla z kopalń Rybnickiego Okręgu Węglowego. Zrewitalizowanie tego odcinka pozwoli przewoźnikom na skrócenie przejazdu z Rybnika do Gliwic (ok. 35 km) o ponad 2 godziny w stosunku do obecnie prowadzonego ruchu okrężnego przez Kuźnię Raciborską i Rudzieniec Gliwicki (ponad 80 km). Znacznie przyspieszy się transport węgla do portów w Szczecinie, Świnoujściu i Gdyni.
Szymon Kamczyk
ważniejsza jest jednak przejezdność z Chałupek do Rybnika choćby jednym torem przy jednym peronie na całej długości, tak aby nam połączeń nie polikwidowali. A z przejezdnością może być ciężko bo w Wodzisławiu Śląskim na stacji są w lesie, żadne rozjazdy nie skończone, perony podobnie, a przy górce rozrządowej rozjazd nr 7 który miał zostać taki jaki był @Artur Klimek pisze, że jest zmieniony. Nie wiem czy to wina wykonawcy czy PLK się na takie coś zgodziła, zeby zniszczyć możliwość przetaczania wagonów na tak dużej stacji?
Postęp przy remoncie II peronu stacji Rybnik Towarowy bardzo duży. Praktycznie przejście podziemne i peron oraz torowisko z siecią trakcyjną gotowe do obioru. Na peronie brak tylko wiat, są ławki, kosze, tablice na rozkłady. Dzisiaj byłem tam przejazdem pod wieczór i postanowiłem wstąpić i zobaczyć.
@zxc - jeszcze mają niecałe dwa miesiące (a na szczęście do nowego rozkładu ponad trzy). Myślę że zdążą, co najwyżej nie z całą linią ale na Wodzisław-Chałupki według mnie wyrobią się w czasie.
No po mojemu to dopiero drugi dzień, gdzie cokolwiek się dzieje na stacji Wodzisław po bardzo długiej przerwie.
niestety jak narazie to nadal niewiele się zmieniło od początku sierpnia. Perony niedokończone, a ten przy budynku to po prostu jeszcze nawet nie istnieje, brak ułożonych 2 torów oraz fragmentów toru od wiaduktów północnego i południowego w stronę stacji. Za oknami jesień i jakoś po ostatnitnich wizytach znów ogarnia mnie większy pesymizm. W zasadzie to już powinna być całkowita przejezdność szlaku i podbity tor od Chałupek po Rybnik Towarowy.
Widziałem wczoraj, że na stacji w Wodzisławiu coś drgnęło, tzn pojawiły się ekipy, sprzęt i coś się dzieje.
Niech robią byle zrobią to bardzo potrzebny szlak!
na budowie peronów w Wodzisławiu bardzo mało się dzieje, wyraźnie za mało. Rozjazdów też nie robią w sumie jest paru robotników ale roboty prawie nie ma.
@Artur a wisi tam już trakcja czy piszesz o wyłącznie odbiorze torowiska? Ważne żeby w najbliższym tygodniu-dwóch podgonili z pracą na stacji Wodzisław Śląski i zrobili te przejazdy. Tak, żeby z można było za dwa miesiace jeździć z Rybnika do Wodzisławia i Chałupek po przynajmniej jednym torze. Myślę, że wszyscy by się ucieszyli gdyby od 1 listopada jeździły znów towarowe PKP Cargo z Rybnika przez Wodzisław do Chałupek. Wszak na początku pewnie nie będzie od razu 80km/h. Stacja Wodzisław też już bardzo długo czeka na oddanie do użytku.
Z informacji jakie mam wynika, że szlak Chałupki - Olza jest po odbiorach. Jeśli chodzi o przejazd na Bogumińskiej, był on parę lat temu remontowany, tak samo ten na Kopernika. Zobaczymy czy będą to znowu robić.
Rybnik Towarowy, Radlin Obszary i Wodzisław Śląski Radlin praca wre, ale opóźnień i tak nie nadrobią. Na grudzień może coś będzie gotowe.
W tych artykułach nie doszukacie się informacji, co już zrobiono, lecz co planuje się zrobić, np. "PLK w ramach prac zamontuje także 39 nowych rozjazdów – ważnych elementów linii kolejowej oraz wyremontuje 31 mostów i wiaduktów. Zmodernizowane będą także budynki związane z prowadzeniem ruchu pociągów. Rewitalizacja trasy pozwoli na przywrócenie maksymalnej prędkości 80 km/h dla pociągów pasażerskich".
@Arteks, zxc, powyższy artykuł prasowy zapewne powstał na podstawie materiałów przekazanych do lokalnych mediów przez PKP PLK, ponieważ wiele zdań użytych w nim "słowo w słowo" jest identycznych z tymi, które można przeczytać w artykule "W 40 minut pociągiem z Rybnika do Chałupek" (2 lipca 2015, rybnik.com.pl), jedynie dwie różne osoby podpisały się pod nimi jako autorzy. Taką wartość często ma "wysiłek" dziennikarski.
http://postimg.org/image/4eh5kspxf/ http://postimg.org/image/pcnbivps3/ na dworcu w Wodzisławiu tak to wygląda.
W niedzielę tj. 23 bm przejeżdżając przez Kopernika koło 17.00 widziałem, ze jeździła maszyna do ubijania podsypki torowej i...pracowała! kurzu co niemiara i robota wrała ;-)
Czy ja wiem? Jest wiele relacji ale amatorskich, a na Nowiny.pl ostatnio chyba tylko Artur Klimek relację zrobił. Ja piszę tutaj o wysiłku dziennikarzy bo w końcu mają za to płacone. Powinni się wybrać od Rybnika Towarowego po Chałupki zrobić parę zdjęć a przede wszystkim opisać co pozostało do zrobienia i wypytać w PLK o realne terminy zakończenia konkretnych prac. W Wodzisławiu np. ciągle nie ma gotowych peronów, a z rozjazdami też robotnicy są w lesie. Bo brakuje kilkuset metrów torów a przede wszystkim rozjazdów.
@zxc - możesz mieć pretensje do powolnego przebiegu remontu ale na pewno nie do artykułów prasowych i relacji fotograficznych które bardzo często pojawiają się na łamach różnych portali w tym także Nowin. Jest tego więcej niż w czasie kiedy budowano autostradę... ;) Z drugiej strony nie dziwi zainteresowanie bo to tak naprawdę pierwszy poważny remont linii kolejowej w naszym regionie od kilku dekad...
Tempo jakie jest każdy widzi, a odnośnie artykułom poświęconym tej inwestycji to jest ich bardzo mało. Nowiny.pl i inne portale, raz na miesiąc powinny zdawać relację co zostało zrobione i ile jeszcze do zrobienia zostało. Wczoraj i dziś słychać na pół miasta, że jakiś pociąg jeździ więc może w końcu to nie kamień wożą ale jakieś konkretne maszyny torowe się pojawiły i tor będzie gotowy do użytku takiego już nie roboczego ale normalnego.
@zxc, @Arteks, w niejednym poście dot. tempa prac rewitalizacyjnych na linii Rybnik - Wodzisław Śl. - Chałupki można przeczytać, że nie jest to tempo oszałamiające, że można mieć obawy, czy firmy realizujące tę inwestycję zdążą zakończyć ją na czas, że nawet nie wiadomo dokładnie, ilu podwykonawców wykonuje te prace, a wyznaczony umową termin zakończenia tych prac zbliżą się. Niestety, czytając poświęcone inwestycjom kolejowym w Polsce artykuły różnych autorów na portalach nakolei.pl i rynek-kolejowy.pl, trudno być optymistą w tej kwestii.
@jerzy14 ja myślę, że to nie ma nic do rzeczy w przypadku naszej linii, a z resztą jest jak pisze @Arteks. Lepiej napiszcie co na szlaku słychać, bo na forum cisza. Bystrzak, Artur może ktoś inny coś nowego wie albo zauważył. Ciekawe czy wyrobią się do października!
@Arteks, zacytowałem opinię S. Biegi, by dać możliwość wypowiedzenia się innym, którzy posiadają wiedzę na ten temat. Wypowiedz się, czy S. Biega ma rację Polska jako członek UE jest obowiązana realizować nakaz interoperacyjności, a jeśli tak, to, czy ten warunek jest spełniony przy rewitalizacji trasy Rybnik – Wodzisław Śląski – Chałupki? W swoim poście nie wypowiadasz się na ten temat.
@jerzy14 - możnaby się faktycznie bać gdyby nie to, że gazeta cytuje kompletnego dyletanta który jeździ po eko-kefirek do Krakowa i wygłupia się w wielu programach udając znawcę od eko-transportu. Dla osób które tego nie wiedzą bądź zapomniały - S. Biega to autor rozkładowego chaosu w grudniu 2012 roku i pomysłodawca odcięcia Wodzisławia od Katowic i likwidacji połączeń do Chałupek. Na przyszłość nie warto cytować dyletantów!
jak tam przejazd w Bełsznicy jest już w końcu zrobiony? Ciekawe kiedy wezmą się za Bogumińską krajówkę? Nie mogli jakoś uzgodnić terminu zamknięcia bo pewnie GDDKiA nie zgadza się na długie zamkniecie tej bardzo ważnej drogi.
"W piśmie ze Sztabu Generalnego do Fundacji Zrównoważonego Transportu możemy przeczytać, że w związku z remontem trasy Warszawa - Białystok nie ma zagrożenia „w realizacji zadań transportu kolejowego na rzecz Sił Zbrojnych RP”. Tymczasem w dołączonej mapce są zaznaczone trasy kolejowe, które są nieprzejezdne! To oznacza, że wojsko myśli, że coś jest ,a tego nie ma!
— dodał Stanisław Biega.
Sytuacja polskich kolei jest – zdaniem eksperta – bardzo zła, a ponad 8-9 mld złotych ze funduszy unijnych zostało stracone ze względu na opóźnienia na budowie, a często urzędniczą opieszałość." (23.08.2015, wpolityce.pl)
"(...) mimo iż UE wprowadziła nakaz interoperacyjności. tzn. tory muszą być dostosowane do norm zachodnich to w Polsce nie jest on realizowany.
To oznacza, że narażamy się na utratę dofinansowania unijnego, ponieważ nie wdrażamy norm UE, które w tej sprawie są obligatoryjne od zeszłego roku. Niestety inwestycje są dalej realizowane według starych przepisów
— wyjaśnił ekspert i dodał, że ma to również swoje konsekwencje biorąc pod uwagę bezpieczeństwo państwa." (23.08.2015, wpolityce.pl)
"Uderza jeszcze jeden szczegół modernizacji polskich kolei. Pomimo tego, że jesteśmy w Unii Europejskiej i jesteśmy zobowiązani do stosowania europejskiej skrajni (dopuszczalna szerokość pudła wagonu), linia modernizowana od Warszawy do Sadownego jest modernizowana wedle skrajni rosyjskiej. Taka sama sytuacja jest na zmodernizowanej trasie Warszawa - Gdańsk i w przewidzianym remoncie Trasy Warszawa - Kraków. To umożliwia kurowanie pociągów z tamtego terenu po naszych torach
— zauważa Stanisław Biega." (23.08.2015, wpolityce.pl)
"Transport kolejowy w północno-wschodniej części kraju praktycznie zamarł. Do 2022 roku potrwa remont, który niemalże odetnie połączenia kolejowe z Litwą, Łotwą, Estonią i Finlandią
— mówi Stanisław Biega z Fundacji Centrum Zrównoważonego Transportu." (23.08.2015, wpolityce.pl)
"Alarmująca opinia. Ekspert ds. transportu: ważne dla obronności szlaki kolejowe są zablokowane. PKP gotowa do przyjęcia rosyjskiej inwazji" (23.08.2015, wpolityce.pl)
Znowu mam hita. Jest duża szansa że z powodu zaoszczędzenia kasy na paru przetargach PKP PLK wyremontuje obydwa tory na Szczygłowice-Leszczyny (linia 149). Same hity ostatnio inwestycyjne jeśli chodzi o kolej. :)
@inter - w sprawie kamienia z 1 Maja ktoś powinien to zablokować na zasadzie - albo przewieziecie to bocznicą albo w ogóle... Niestety nasi politycy są słabi lub niezaangażowani w sprawy transportowe. Jedynym pozytywnym akcentem minionej kampanii było poparcie z ich strony do remontu linii 158 i dopisanie jej do POiŚ (zasługa głównie ministra Zdziebło) jak i konferencja dla samorządowców odnośnie nieruchomości kolejowej po której zapalono zielone światło do remontu Rybnika Paruszowca i Raciborza oraz przejęcia dworców w Żorach i Wodzisławiu. Szkoda że tylko tyle bo innych fajnych ale zaniedbanych dworców w naszym regionie nie brakuje. Ja cisnę czasami pismami w kierunku polityków - nie wiem jak inni... Swoje wiewióry w PKP PLK i innych spółkach mam tak więc jeśli coś się dowiem na temat remontów to dam znać. Z dobrych wieści jakie mam odnośnie Wodzisławia to w PKP IC rozważają puszczenie przez Tychy-Wodzisław wszystkich poc. międzynarodowych od XII 2016 - byłby szał ale nie wiem czy im się dyspozytura PKP PLK zgodzi bo już w przypadku tych trzech jakie mają jeździć od grudnia "buczeli". No i na Rybnik T.-Chałupki mają zwiększyć prędkość wszędzie gdzie się da do 100 km/h od grudnia 2016. Czemu nie teraz? Chodzi o to że w ramach rewitalizacji nie mogli tego zrobić tak bo to nie jest modernizacja tylko rewitalizacja. I tak już naciągnęli prędkość na 80 km/h, a nie tak jak było tam wcześniej czyli 60 km/h. Moje informacje są 100% pewne przy czym odnośnie PKP IC to tam się ciągle wszystko zmienia tak więc różnie może być ale w przypadku PLK to ich działania naprawy infrastruktury i poprawy prędkości na Śląsku są bardzo konsekwentne. :D
@Arteks ja słyszałem, że jest szansa na projekt odbudowy m.in. Brady i Czyżowic w jednym zadaniu inwestycyjnym. Spróbuj powęszyć i dopytać, może coś będzie wiadomo. ;) W każdym razie nasi samorządowcy rozpromienieni z zachwytu, pewnie o dalsze inwestycje - mijanka w Czyżowicach, Wodzisław-Centrum czy drugi tor do Turzyczki nie powalczą. To i tak cud że się w kolej zaangażowali. Z hałdy KWK 1 Maja mają dziennie jeździć dziesiątki ciężarówek z kamieniem z hałdy no i nikt nie wymusi na inwestorze odbudowy bocznicy KWK 1 Maja - stacja Wodzisław. Dlaczego? Lepiej mieć drogi zniczone?
@bystrzak - troll lub dziecko - a na mnie to nie robi żadnego wrażenia. Liczy się czyjaś wiedza i forumowe obycie. :))) @Inter - z dobrego źródła wiem że Brada jest planowana do odbudowy jako bezobsługowa mijanka ale na razie "sza!" :) Linia 140 nie nadaje się na 120 km/h ale już podwyższenie do 100 km/h może być rewolucyjne. A co do Czyżowic - też nie można wykluczyć chociaż wolałbym Wodzisław Centrum jako mijankę na której mogłyby kończyć pociągi lub czasami się wyprzedzić. Podoba mi się bardzo przebudowa stacji Olza i to że wreszcie dwie osobówki będą mogły się minąć na stacji osobowej, a nie na grupie towarowej jak kiedyś. Z informacji niezwiązanych z naszą linią kolega mi powiedział, że remontują boczne tory w Kuźni Raciborskiej - czyżby wzięli się wreszcie za zaniedbane boczne tory odstawcze na różnych stacjach? :)
Jakiś troll znów kolegę Arteksa minusuje, to jest luźne forum dyskusyjne i nie ma co się wyzłośliwiać.
Marzeniem do którego powinniśmy dążyć to w pierwszej koleności mijakna w Czyżowicach (i Bradzie), a w dalszej na całej długości od Katowic przez Rybnik, Wodzisław, Chałupki 2 tory i 120 km/h. Jest to do zrobienia ale trzeba po prostu o to walczyć.
@bystrzak - tak, optymiści są marzycielami i wizjonerami... Swoją drogą kilka lat temu jeśli chodzi o nasz region to marzyło mi się chociaż utrzymanie obecnego status-quo tymczasem... będziemy mieli wkrótce pociągi EC Warszawa-Praga! O tym nawet mi się nie śniło... :DDD Dlaczego nowe inwestycje kolejowe uważasz za kosmos, a zupełnie nowe drogi nie są kosmosem? W Olsztynie buduje się nowe linie tramwajowe, w Trójmieście zupełnie nową Kolej Metropolitarną, nowe linie kolejowe buduje się do kilku lotnisk, w planach jest też do Pyrzowic - czemu nie stworzyć jakiegoś dobrego projektu szynowego u nas?
@Arteks jesteś marzycielem, generalnie podoba mi się to, bo też znaczy, że jesteś optymistą. Jednak co do Jastrzębia zostanie na pewno tak jak jest. Wytyczenie nowego śladu dla kolei i zrealizowanie tej inwestycji to dla mnie więcej niż kosmos.
@bystrzak - palnąłeś straszne głupstwo... Gdyby ilość od ilości aut zależała kolej to w Niemczech czy Austrii zlikwidowanoby ją już w latach 70. Skoro w Polsce plany kolei aglomeracyjnej ma nawet wymierający Wałbrzych - dlaczego nie ROW i dlaczego nie Jastrzębie? Skoro pozyskuje się setki milionów na nowe drogi które po kilku latach i tak się zatykają - czemu w końcu nie iść po rozum do głowy i inwestować w poważny transport zbiorowy? Kto mówi że kolej do Jastrzębia miałaby być odbudowana po dawnej nieprzydatnej nikomu trasie? Tylko dostęp jastrzębskich osiedli miałby konkretny sens. Autobusy są mało atrakcyjne dla ludzi bo... też stoją w korkach. Pociąg, szybka kolej miejska, metro - cieszą się takim powodzeniem na całym świecie bo są szybkie, niezależne, mogą przewozić duże ilości pasażerów i przy tym ekologiczne. Poza tym drogi nie kreują za bardzo nowych miejsc pracy bo stacje benzynowe będą tak czy owak - tam gdzie dobrze funkcjonuje kolej tam tworzą się przy dworcach punkty handlowe, gastronomiczne, handlowe, kasowe itd.
Jastrzębie ma kolej, każda kopalnia w Jastrzębiu ma tory.
Z tą koleją w Jastrzębiu byłbym ostrożny. Tam wszyscy mają auta, dworzec jest daleko od centrum, o ile o centrum w Jastrzębiu możemy mówić. Odtworzenie szlaku Wodzisław - Jastrzębie w mojej ocenie bez szans.
Bardzo to cieszy po tylu latach braku inwestycji i degradacji torowisk. Teraz jeszcze nasi posłowie i lokalna władza powinna lobbować w kierunku uruchomienia większej liczby pociągów bo jeśli oferta będzie lepsza - będzie więcej pasażerów, jeśli będzie więcej pasażerów - będzie mniej aut na drogach i mniej korków, wypadków, hałasu czy smogu. Nowe wyzwanie dla władz Subregionu to stworzenie między Bohuminem, Wodzisławiem, Rybnikiem, Leszczynami, Katowicami i Gliwicami - szybkiej kolei miejskiej ze stałym taktem kursowania łącznie z budową kilku nowych przystanków w miejscach które generowałyby dodatkowe potoki pasażerskie oraz przywrócenie kolei do Jastrzębia - największego miasta w Europie bez kolei.