Koniec Zakładu Gospodarki Komunalnej w Krzanowicach - obawy skanalizowanej części gminy
Do końca roku ma wygasnąć działalność ZGK w obecnym kształcie. Miejsce zakładu ma zająć spółka Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, którą powołała rada miejska Krzanowic przed wakacjami. – Do spółki mają być stopniowo przenoszone obowiązki ZGK.
Nie chcemy tego robić nagle, żeby uniknąć raptownego wzrostu cen za odprowadzenie ścieków – wyjaśnił burmistrz Andrzej Strzedulla. Według urzędników spółka to niemal konieczność, gdyż ma możliwość odliczania podatku VAT a także może się samofinansować a nawet samodzielnie brać kredyt, czego ZGK jako jednostka gminna nie mógł czynić. Burmistrz zaznaczył, że gmina nadal będzie sprawować nadzór nad spółką.
Temat kredytu zainteresował radnego Henryka Tumulkę, który dopytywał kto zaciągnie to zobowiązanie na cel rozbudowy kanalizacji? A. Strzedulla odparł, że już nowa spółka. Według H. Tumulki w takim razie ciężar spłaty spadnie na obecnych użytkowników kanalizacji, w tym mieszkańców Bojanowa, wioski którą reprezentuje. Zdaniem radnego gdyby kredyt wzięła gmina, jego koszty byłyby bardziej sprawiedliwie rozłożone między wszystkie sołectwa. Pytał jeszcze czy urzędnicy planują zwiększenie kontroli wywozu szamb? Wówczas koszty pracy oczyszczalni byłyby lepiej rozłożone i nie obciążałyby tak mocno skanalizowanych gospodarstw. Burmistrz bronił, że w obecnych taryfach za wodę już wliczono wszystkim mieszkańcom gminy dodatkową złotówkę na utrzymanie oczyszczalni. Opłatę tę ponoszą wszyscy, bez względu czy korzystają z tej instalacji czy nie.
(woj)
Ludzie
Burmistrz Krzanowic.
Były przewodniczący rady miejskiej Krzanowic.