Andrzej Duda złożył przysięgę. Co tak naprawdę może Prezydent RP?
Przemówieniem Andrzeja Dudy przed Pałacem Prezydenckim zakończyły się uroczystości związane z objęciem przez niego urzędu prezydenta. Publikujemy zbiór uprawnień Prezydenta RP.
6 sierpnia Andrzej Duda złożył przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym. Zgodnie z konstytucją prezydent jest najwyższym przedstawicielem Rzeczypospolitej Polskiej i gwarantem ciągłości władzy państwowej, czuwa nad przestrzeganiem konstytucji; stoi na straży suwerenności i bezpieczeństwa państwa oraz nienaruszalności i niepodzielności jego terytorium.
Reprezentuje państwo w stosunkach zewnętrznych: ratyfikuje i wypowiada umowy międzynarodowe; mianuje i odwołuje ambasadorów RP w innych państwach i przy organizacjach międzynarodowych; przyjmuje także listy uwierzytelniające i odwołujące ambasadorów państw obcych w naszym kraju. Konstytucja zobowiązuje przy tym prezydenta do współdziałania z rządem w zakresie polityki zagranicznej.
W sytuacji zagrożenia
Prezydent jest najwyższym zwierzchnikiem Sił Zbrojnych RP - w czasie pokoju sprawuje to zwierzchnictwo za pośrednictwem ministra obrony narodowej. Mianuje szefa Sztabu Generalnego i dowódców rodzajów Sił Zbrojnych (w obecnym systemie dowodzenia są to: dowódca generalny i operacyjny). W czasie wojny natomiast, na wniosek premiera, mianuje i odwołuje także Naczelnego Dowódcę Sił Zbrojnych.
W razie bezpośredniego, zewnętrznego zagrożenia państwa, również na wniosek szefa rządu, prezydent zarządza powszechną lub częściową mobilizację i użycie Sił Zbrojnych do obrony kraju.
W sytuacji takiego zagrożenia, zbrojnej napaści na terytorium RP lub gdy z umowy międzynarodowej wynika zobowiązanie do wspólnej obrony przeciwko agresji, prezydent na wniosek Rady Ministrów może wprowadzić stan wojenny na części lub całym terytorium państwa.
Jeżeli w czasie stanu wojennego Sejm nie może zebrać się na posiedzenie, prezydent, na wniosek rządu, wydaje rozporządzenia z mocą ustawy.
Prezydent ma ponadto prawo wprowadzenia, na wniosek Rady Ministrów, stanu wyjątkowego na części albo na całym terytorium państwa w sytuacji zagrożenia konstytucyjnego ustroju państwa, bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego.
Relacje z Sejmem RP i rządem
Prezydent desygnuje i powołuje Prezesa Rady Ministrów i na jego wniosek - członków Rady Ministrów. Przyjmuje także dymisję rządu oraz odwołuje tych członków Rady Ministrów, którym Sejm udzielił wotum nieufności.
Prezydent zarządza wybory do Sejmu i Senatu, zwołuje pierwsze posiedzenie nowo wybranych Sejmu i Senatu; może także postanowić o skróceniu kadencji Sejmu. Dotyczy to sytuacji, kiedy w ciągu 4 miesięcy od dnia przedłożenia Sejmowi projektu ustawy budżetowej nie zostanie ona przedstawiona prezydentowi do podpisu, a także w razie nieudzielenia w trzecim kroku konstytucyjnym wotum zaufania Radzie Ministrów.
Prezydent podpisuje uchwalone przez Sejm ustawy, przy czym ma również prawo weta (Sejm może je odrzucić większością 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów), a także prawo skierowania wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z konstytucją uchwalonej ustawy. Jeśli uczyni to przed złożeniem podpisu, wówczas ustawa nie wchodzi w życie dopóki TK nie wyda orzeczenia w tej sprawie.
Prezydent może też zwrócić się do TK o zbadanie zgodności z konstytucją umowy międzynarodowej przed jej ratyfikacją.
Prezydent ma prawo także zwracać się z orędziem do Sejmu, do Senatu lub do Zgromadzenia Narodowego. W sprawach szczególnej wagi prezydent może zwołać Radę Gabinetową, którą tworzy Rada Ministrów obradująca pod przewodnictwem prezydenta.
Konstytucja daje też prezydentowi możliwość skierowania wniosku o kontrolę do Najwyższej Izby Kontroli, a także wniosku do Sejmu o pociągnięcie do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu członka rządu.
Kogo powołuje?
Prezydent powołuje: pierwszego prezesa Sądu Najwyższego; prezesa i wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego; prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego; prezesów Sądu Najwyższego oraz wiceprezesów Naczelnego Sądu Administracyjnego; członków Rady Polityki Pieniężnej; Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Do uprawnień prezydenckich należy ponadto powoływanie i odwoływanie członków Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Zgodnie z ustawą o prokuraturze, prezydent powołuje i odwołuje Prokuratura Generalnego i jego zastępców. Prezydent występuje do Sejmu z wnioskiem o powołanie szefa NBP.
Do kompetencji prezydenta należy ponadto: nadawanie obywatelstwa polskiego i wyrażanie zgody na jego zrzeczenie się; nadawanie orderów i odznaczeń; stosowanie prawa łaski. Prezydent powołuje sędziów; nadaje też na wniosek szefa MON stopnie wojskowe.
źródło: Serwis Samorządowy PAP/PAP, fot. andrzejduda.pl
Ludzie
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
widzę że weseny nie potrafią zwogować. Obudźcie się heksen bestie, grimm wam nic nie zrobi bo jesteście niegroźni.
Ciekawe czy bilety sprawdzaja kopaczowej kto za ta jazde placi
Dzisiaj jajeczniczka w warsie była za słona,ale za to piękniejsza !
@Ben50......człowiek tak myśli ...... jak to się dzieje że ktoś staje się idiotą ? wychodzi mi jeden wniosek idiota rodzi się już idiotą ......!!!!
Ben50 co masz na mysli?kto pisze bzdury?
i to jest prawda ze należny zlikwidować przywilej emerytur górniczych, bo patrząc an tych idiotów piszących bzdury takie rozwiązanie samo się nasuwa .
W kontekście "światowego" wyniku warto zauważyć, że w uznawanych za przesadnie zbiurokratyzowane Włoszech, wiceministrów jeszcze do niedawna było tylko 34 (posiadam dane za 2013 rok). Z kolei w rządzie dwukrotnie ludniejszych od Polski Niemczech, generujących siedmiokrotnie większy PKB niż Polska, wiceministrów było 51 (dane za 2013 rok).Ministerstwo Finansów: 8
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów: 7
Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju: 7
Ministerstwo Środowiska: 6
Ministerstwo Gospodarki: 6
Ministerstwo Zdrowia: 6
Ministerstwo Spraw Zagranicznych: 6
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej: 6
Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji: 5
Ministerstwo Obrony Narodowej: 4
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych: 4
Ministerstwo Sprawiedliwości: 4
Ministerstwo Skarbu Państwa: 4
Ministerstwo Edukacji Narodowej: 4
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego: 3
Ministerstwo Sportu i Turystyki: 3
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego: 3
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi: 3 Łącznie: 89 sekretarzy i podsekretarzy stanu. By platformianym i peeselowskim działaczom żyło się lepiej!
Fenomen rządu PO-PSL! Zatrudniają aż 89 wiceministrów.
To ewenement na skalę światową! Jak powiadają - ryba psuje się od głowy, a przykład idzie z góry. Jeśli tak, to w Polsce ciężko będzie walczyć z biurokracją i rozdmuchaną administracją. Okazuje się, że w rządzie Ewy Kopacz zatrudnionych jest obecnie aż 89 wiceministrów w randze sekretarzy i podsekretarzy stanu, którzy co miesiąc dostają od 10 do 15 tys. złotych wypłaty. Pod względem ilości zatrudnionych urzędników w jednym rządzie, to wynik na skalę światową!Poniżej zestawienie poszczególnych ministerstw w rządzie Kopacz (w tym także KPRP) oraz aktualnej ilości pracujących tam sekretarzy i podsekretarzy stanu. Dane liczbowe zsumowałem na podstawie informacji dostępnych na ministerialnych stronach internetowych (gov.pl). Należy podkreślić, że stanowiska te są bardzo "upolitycznione". Z tego co udało mi się ustalić jako sekretarze i podsekretarze stanu najczęściej zatrudniani są działacze Platformy Obywatelskiej i PSL-u.
http://niezalezna.pl/uploads/zdjecie2015/703971039331440842999.jpg
Uroczysta wizyta Andrzeja Dudy w Berlinie, którą pozytywnie oceniły nawet niemieckie media, i słynny rajd po czerwonym dywanie Ewy Kopacz. Internauci nie mają litości, zestawiając obie te wizyty. W mediach społecznościowych wyjątkową popularnością cieszy się zwłaszcza pewna zbitka dwóch fotografii...W ubiegłym roku stolicę Niemiec wizytowała premier Ewa Kopacz. Podróż tę zapamiętaliśmy jednak z zupełnie innych powodów. Gdy bowiem szefowa polskiego rządu podczas wizyty w Berlinie oddawała honory kamerom, na czerwonym dywanie musiała ją utrzymywać Angela Merkel. Internauci nie pozostawili wówczas suchej nitki na Ewie Kopacz.„No i szkolenie PEK przynosi efekty. Kamery - jedyny punkt odniesienia:)”, „Haha, dopiero zobaczylem Kopacz. Spoko, ja tez na trzezwo nie wsiadam do samolotu”, „Kopacz w Berlinie ale wstyd”, „Kopacz szybko zaczęła kompromitować Polskę na Świecie...ale czego się spodziewać po Pani doktor z Radomia?” - to niektóre z komentarzy na twitterze. „Premier Kopacz dopadła choroba filipińska?" – pytali internauci.
ma alergię ale na takie pisowskie wybroczyny jakie reprezentujesz. W przeciwieństwie do twojej która do konfesjonału na kolanach wchodziła nie z bokuw tylko z przodu.
Kto by nie mial alergi jak bym mial za syna wrzoda zezema
Z kolei Cezary Michalski w „Newsweeku” analizował podobieństwa pomiędzy prezydentem, a Adolfem Hitlerem: „Hitler zaczął organizować referenda, kiedy już zniszczył demokrację w Niemczech. (…) Wygrał np. w cuglach referendum w sprawie Anschlussu Austrii (…) zapytał w nim Niemców, czy chcą, aby Rzesza i Austria „ponownie się zjednoczyły”. (…) Prezydent Andrzej Duda nie jest oczywiście Hitlerem. Nawet jeśli odsłonimy i tak już dość przejrzystą kotarę i pokażemy pociągającego za sznurki wszystkich swoich marionetek Jarosława Kaczyńskiego, to i tak jeszcze do Hitlera będzie temu obrazowi daleko. Jednak referendum Andrzeja Dudy mające się odbyć w dniu najbliższych wyborów parlamentarnych (żeby wybory pompowały frekwencję w referendum, a referendum żeby pompowało wynik wyborczy PiS) jest takim samym kłamstwem, jak referendum w sprawie Anschlussu”.
Czy prezydent Duda przypomina Hitlera, a samolot z nim spadnie? – o amoku mediów III RP dziś w „Kulisach manipulacji o 21.30.Prezydenta Andrzeja Dudę trudno wyśmiewać za to, że jest niski, robienie z niego chorego psychicznie to też będzie długi i skomplikowany proces. Co wymyśliły w tej sytuacji media III RP? Autorzy programu „Kulisy manipulacji”, którego premiera ukaże się dziś w Telewizji Republika, przeanalizują m. in. sposób pokazywania prezydenta przez TVN – za mgłą i z gestykulacją mającą sugerować, że jest człowiekiem zakłamanym, a może i przestępcą
ale zawsze można na bieżąco oraz powspominać o wyczynach. Powtórzę: u mojej wszystko w porządku, dalej ma alergię na pisio i rydzykomatołków.
@zezem.....co do mojej mamusi ,i wchodzenie na nią nazywane by to było profanacją grobu .......a co u twojej ???po prostu życzę jej dobrze mając takiego syna ,a mamusia wie że potrafisz być przykry ??????, .....
a co niby miałem komentować? Debila który przeprowadzał doświadczenia na ludziach i wie jak wygląda to co zostało z człowieka roztrzaskanego z siłą 10G ?
paproku ze szkiełkiem, uważaj bo jak wejdę na twoją mamusię, to może się zrobić przykre, A potrafię być przykry.
Rzecznik Kopacz od rana w TVN tłumaczy aferę w NIK. I kłamie. MAMY DOWÓD.Cezary Tomczyk, rzecznik rządu Ewy Kopacz poszedł do TVN24 i komentował najnowsze doniesienia ws. afery w Najwyższej Izbie Kontroli. W pewnym momencie ordynarnie skłamał zapewniając, że kandydaturę Krzysztofa Kwiatkowskiego na prezesa NIK poparło Prawo i Sprawiedliwość.Rzecznik rządu Ewy Kopacz umywając ręce od odpowiedzialności i powiązań Krzysztofa Kwiatkowskiego z PO, w całą sprawę próbował wmieszać... Prawo i Sprawiedliwość. Tłumaczył on na antenie, że za kandydaturą Kwiatkowskiego opowiedziało się wielu posłów i oświadczył, że poparło go „w głosowaniu także PiS”.Problem w tym, że rzecznik rządu Ewy Kopacz skłamał. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości nigdy nie poparli kandydatury Kwiatkowskiego na szefa NIK. W głosowaniu wzięło udział 445 posłów. Za powołaniem Kwiatkowskiego na prezesa NIK opowiedziało się 268 posłów. Jego kandydaturę poparła koalicja PO-PSL oraz posłowie SLD. Tymczasem przeciw było 138 posłów. Jak wynika z sejmowych zestawień było to 131 posłów Prawa i Sprawiedliwości oraz 7 posłów Solidarnej Polski. Oznacza to, że nieprawdą jest, iż posłowie PiS głosowali za kandydaturą Kwiatkowskiego.
W czwartek z TVN24 pożegnał się Jarosław Kuźniar, teraz ważą się losy innej dziennikarki przychylnej władzy – odznaczonej przez Bronisława Komorowskiego szefowej Polskiego Radia RDC Ewy Wanat. Jej przełożeni postanowili zareagować na skandaliczny wpis redaktor naczelnej rozgłośni, która w niewybrednych słowach odniosła się do rodziny Elbanowskich.Dlaczego polskie sześciolatki są głupsze od rówieśników z Włoch, Francji i Niemiec? A może tylko państwu Elbanowskim rodzą się takie nierozgarnięte dzieci?” – takim obrzydliwym wpisem na Facebooku popisała się Ewa Wanat, redaktor naczelna Polskiego Radia RDC.Natomiast przewodniczący rady nadzorczej RDC Wojciech Borowik w komentarzu pod wpisem ocenił, że jest on skandaliczny.
Przypuszczam że po przeczytaniu ostatnich komentarzy zaniemówił !....chyba ,że dowiaduje się co u mamy ?.......lub rzeczywiście idzie w stronę Gliwickiej krokiem szaleńca -2 kroki do przodu jeden do tyłu...trochę to potrwa ........
@ likwidowacwszystko - brakło mu kasy na dopalacze a emerytury jeszcze nie dostoł , dopiera 30 a wiec zamilkł chyba ze doprowdy dostoł się na Gliwicko ?
Cisza chyba zamkneli zezema i wzieli go na obserwacje do szpitala w Rybniku
Ekspert Lasek zmasakrowany https://youtu.be/rmUxOu5Xem8
Nie jestem za macierewiczem czy za laskiem ale to mi od poczatku smierdzi Wiesław Jedynak:
- Zgromadziliśmy prawidłowe dane, prawidłowe informację z rejestratorów lotu i otrzymaliśmy... (...) Glen Jorgensen:
Panowie słyszeliście o prawie Newtona, to podstawa fizyki. Akcja jest równa reakcji. Proszę mi wytłumaczyć, jak to możliwe, żeby osoby na pokładzie samolotu były poddane tak ogromnej sile oddziaływania: ponad 100 G? Samolot z siła 100 G uderza w błotniste podłoże i nie tworzy krateru. Jak to możliwe?Jedynak:
Nie, nie, nie. To nie jest proste pytanie. Ale jeśli pan ma tego typu pytania, jeśli ma pan jakieś wątpliwości. Jeśli ma pan jakieś analizy, proszę przesłać do odpowiednich czynników.Jorgensen:
Pan pracuje nad tym tak długo, że musi pan być w stanie odpowiedzieć na tak proste pytanie.Jedynak:
Ja jestem były członkiem tego zespołu. Jestem pilotem. (...) Nie jestem lekarzem, nie jestem fizykiem.Jorgensen do Laska:
Mamy fizyka tutaj..Maciej Lasek:
- Ja też nie jestem fizykiem. Yyy Jestem doktorem lotnictwa, yyy. Może pan zapytać... yy albo może pan wysłać... nam pytania i przygotujemy odpowiedzi dla pana. A teraz jesteśmy spóźnieni 30 minut i musimy iść. (...)Jorgensen:
To musiały być oczywiste pytania waszego zespołu. Co spowodowało rozpad samolotu na tak wielką ilość szczątków?
Jorgensen spotkał Laska, zadał jedno, proste pytanie o Smoleńsk. Ekspert rządu milczał!Twarzą w twarzą - podczas konferencji w Augsburgu spotkali się eksperci dwóch zespołów zajmujących się katastrofą smoleńska. Rozmowa nie trwała długa, ale jaka jest dobitna. - Samolot z siła 100 G uderza w błotniste podłoże i nie tworzy krateru. Jak to możliwe? - zapytał duński naukowiec. - Jesteśmy spóźnieni 30 minut i musimy iść - odpowiedział Maciej Lasek. Maciej Lasek i Wiesław Jedynak - z jednej strony. Glen Jorgensen i Ewa Stankiewicz - z drugiej. Spotkali się w Augsburgu, bo w Polsce raczej taka wymiana zdań byłaby niemożliwa.
Niemcy budują w Polsce kopalnię! Im się opłaca, a my zamykamy swoje!Gy rząd Ewy Kopacz forsuje likwidację czterech kopalń, twierdząc, że są one nieopłacalne, Niemcom opłaca się budować w Polsce nową kopalnię!Przedsięwzięcie finansuje niemiecka firma HMS Bergbau AG, a nakłady szacuje się na 150 mln euro.Wydobycie ma się odbywać z poziomu 700-1200 metrów, docelowe wydobycie węgla ma wynieść 3 mln ton węgla koksowego (60 proc.) i energetycznego (40 proc.). W nowej kopalni ma znaleźć zatrudnienie ok. 1,5 tys. osób
Dobra wiadomość dzisiaj z rana wypi....li bulteriera PO Jarosława vel Donalda Kuźniara z TVN24,jednego POpaprańca mniej-nareszcie buhaha.
ja pisałem o tym w poniedziałek, za mną wyborcza w środę, Forbes wczoraj. Nadchodzą czarne dni: http://www.forbes.pl/gornictwo-w-polsce-to-ostatni-moment-na-restrukturyzacje,artykuly,198458,1,1.html
Niewydolność polskiego państwa mierzona jest także w braku przejrzystości i transparentności działań i decyzji podejmowanych przez polskie władze. Afery i przekręty gospodarcze, skomplikowany system podatkowy, ciągle rozrastająca się biurokracja, nepotyzm i korupcja na szczytach władzy sprawiają, że nasz rząd w tej kategorii oceniany jest dramatycznie nisko. Według ostatniego rankingu World Economic Forum (za rok 2014) na świecie zajmujemy pod tym względem 110. miejsce dając się wyprzedzić takim tuzom światowej transparentności jak Gabon, Uganda, Mongolia, Albania, Ukraina czy Rosja.
Niestety nic nie wskazuje na to, aby Polska miała poprawić swoją pozycję w rankigu za 2015 rok. Donalda Tuska podmieniono Ewą Kopacz, która dba o swoje psiapsiółki rozstawiając je po stanowiskach pełnomocniczek rządu do spraw tego i owego. Totalnie nie ma jednak wizji i strategii rozwoju Polski. Intelektualnie jest po prostu za słaba i nie ogrania kluczowych dla rozwoju naszego kraju tematów. Nie ma koncepcji jak rozwiązać problem niewydolności polskiego sądownictwa czy poluźnić fiskalny sznur założony na szyje polskich podatników. Nie panuje nad biurokracją i plagą nepotyzmu w spółkach państwowych. O walce z aferami i przekrętami nie będę wspominał. Jedyną rzeczą, na której autentycznie jej zależy jest podkładanie paliwa do politycznej wojny z parlamentarną opozycją oraz nowym prezydentem. To powoduje, że w rankingu Światowego Forum Ekonomicznego za bieżący rok nasz kraj, w kategorii przejrzystość i transparentność działań rządu, prawdopodobnie znowu zajmie odległe miejsce w na początku drugiej setki.
Rząd Kopacz na 110. miejscu na świecie w rankingu mierzącym przejrzystość i transparentność podejmowanych decyzji.W rankingu World Economic Forum mierzącym przejrzystość i transparentność działań i decyzji rządów poszczególnych państw nasz kraj zajął... 110. miejsce na świecie. Bardziej transparentne i przejrzyste władze funkcjonują w takich krajach jak Gabon, Uganda, Mongolia, Albania, Ukraina czy Rosja. Ten fatalny wynik jest prostą konsekwencją 8-go roku rządów ekipy, której cechami charakterystycznymi stały się rozrośnięta biurokracja, nepotyzm, korupcja, nieudolność, afery gospodarcze oraz skomplikowany system prawno-podatkowy.
Polska kopalnia na sprzedaż. Jest przetarg.Spółka Restrukturyzacji Kopalń (SRK) ogłosiła w czwartek przetarg w sprawie sprzedaży kopalni Brzeszcze. Był to jeden z warunków stawianych przez Tauron, który w maju podpisał list intencyjny ws. ewentualnego nabycia części aktywów tej kopalni.Prowadzone do tej pory negocjacje nie przyniosły rezultatu w postaci złożenia ofert przez firmy potencjalnie zainteresowane kupnem kopalni Brzeszcze. Jednocześnie Tauron, wielokrotnie publicznie, m.in. w swym oświadczeniu, uzależniał złożenie oferty kupna tej kopalni od ogłoszenia przetargu. Przetarg został zatem ogłoszony” - napisała SRK w przesłanej mediom informacji.
Zgodnie z treścią ogłoszenia, oferty w przetargu można składać do 10 września, ich otwarcie nastąpi dzień później. Sprzedaż tzw. zorganizowanej części przedsiębiorstwa ma być sfinalizowana do 25 września.
Kopalnia Brzeszcze to jeden z dawnych zakładów Kompanii Węglowej - wydzielony z niej i przejęty przez SRK. Na początku maja podpisano umowę w sprawie nieodpłatnego zbycia tego zakładu. W taki sposób zrealizowano jeden z punktów styczniowego porozumienia pomiędzy rządem a związkami zawodowymi, zakładające m.in. przekazanie do SRK najbardziej obciążających KW kopalń (celem ich restrukturyzacji) oraz sprzedaż pozostałych do założonej przez Węglokoks nowej spółki, tzw. Nowej Kompanii Węglowej.
psychol, i już wiadomo jakie fotki oglądasz i co cię podnieca. Jak każdy psychol.
Objektywny olej tego typa zezema ten gosciu jest chory i niezrównowazony psychicznie zy tak jeszcze nie wrzucil fotki ze swoim penisem lub linka gdzie by bylo mozna zobaczyc nikt tu jemu nie pomoze posranca prawda boli co tu jest pisanie a chocby wklejanie ale prawda a on prawdy niechce slyszec woli to co mu przyjdzie na jezyk
Widocznie jeszcze nie zrobiły ankiety ......bo ty miałbyś w tej ankiecie mistrza psycholi - nie potrafiących czytać ze zrozumieniem, o pisaniu komentarzy już nie wspomnę ........!!!!!!.
Andriy Petranyuk, mąż córki premier Kopacz, otrzymał obywatelstwo polskie w 48 godzin, dzień przed ustąpieniem Bronisława Komorowskiego ze stanowiska prezydenta. „Codzienna” wskazała na nieprawidłowości w tej decyzji. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych pytane o szczegóły tej sprawy zasłania się tajemnicą.
Dwa dni – tyle zajęło prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu i minister Teresie Piotrowskiej nadanie polskiego obywatelstwa zięciowi premier Ewy Kopacz. Andriy Petranyuk 5 sierpnia br., dzień przed ustąpieniem ze stanowiska prezydenta Komorowskiego, dzięki jego podpisowi, został Polakiem. – Taki pośpiech jest dla mnie niezrozumiały. Naruszono wszelkie procedury – komentował w rozmowie z portalem Niezależna.pl informator z otoczenia Kancelarii Prezydenta RP. Jak wskazywał, tempo prac było tak błyskawiczne, że we wniosku do KPRP zabrakło wymaganej w prawie opinii szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego gen. Dariusza Łuczaka oraz Komendy Głównej Policji.
a świstak siedzi i zawija...... nie,nie, nie zawija tylko kopiuje i wkleja. Nowiny mogłyby zrobić ankietę czy ktokolwiek czyta to co wklei psychol.
Prezydent o ataku „Newsweeka”: Potwarz i oszustwo. W Poznaniu zajmowałem się działalnością poselską.Nie jest to zgodne z prawdą (co napisał „Newsweek”). Jestem w tym przypadku oczerniany. No ale cóż. Powiedziałem jeszcze raz: mamy kampanię wyborczą i niektórzy na siłę usiłują mnie w tę kampanię wciągnąć – w sensie negatywnym – powiedział w TVP Info Andrzej Duda.W programie „Dziś wieczorem” TVP Info prezydent Andrzej Duda odniósł się m.in. do publikacji kierowanego przez Tomasza Lisa tygodnika „Newsweek”. Autorzy tekstu zaatakowali prezydenta, zarzucając mu, że kiedy jeszcze był posłem – latał na koszt Sejmu do Poznania, a przeloty nie wiązały się z wykonywaniem poselskich obowiązków, a z wykładami w poznańskiej Wyższej Szkole Pedagogiki i Administracji.Później zarzuty tygodnika Lisa postanowili sprawdzić również internauci. Okazało się, że z ogólnodostępnych planów zajęć Wyższej Szkoły Pedagogiki i Administracji w Poznaniu jednoznacznie wynika, że Andrzej Duda prowadził swoje zajęcia w dniach 15-16.03.2013 oraz 6.12.2014. Jak nietrudno zauważyć, daty te zupełnie nie pokrywają się z informacjami o lotach i noclegach w hotelach, o których napisał „Newsweek”.To potwarz kolejna, i kolejne oszustwo. Ubolewam na tym, ale w tym tygodniu pisano o mojej rodzinie, oczerniając moją rodzinę. Redaktor naczelny oczerniał swego czasu w telewizji moją córkę. Wszystko okazało się fałszem, pomówieniem. Pisano o moim teściu, który w stanie wojennym był internowany za swoją działalność na rzecz suwerennej i niepodległej Polski.Powiedziałem jeszcze raz: mamy kampanię wyborczą i niektórzy na siłę usiłują mnie w tę kampanię wciągnąć – w sensie negatywnym
Borusewicz w samolocie średnio co trzy dni. Latał do Gdańska, żeby wyprowadzić psa.Czy wyjątkowo częstymi lotami marszałka Senatu również zainteresuje się prokuratura? Okazuje się, że Bogdan Borusewicz to prawdziwy rekordzista, który na pokładzie samolotu gościł średnio co trzy dni. Jednak zdaniem „Super Expressu”, nie wszystkie loty mogły być służbowe. Informator gazety twierdzi bowiem, że marszałek latał na przykład do swojego domu w Gdańsku, żeby... wyprowadzić na spacer psa.W 2005 r. podczas kampanii wyborczej Ewa Kopacz publicznie przyznała się, że na koszt podatnika latała do Gdańska w odwiedziny do swojej córki. Nie poniosła z tego tytułu żadnych konsekwencji. Teraz sprawę wyjaśnią prokuratorzy. Po publikacji portalu Niezależna.pl Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła postępowanie sprawdzające w sprawie prywatnych lotów Ewy Kopacz, za które zapłaciła Kancelaria Sejmu.Być może prokuratorzy przyjrzą się również lotom Bogdana Borusewicza. „Super Express” ustalił, że od 2007 roku do stycznia 2013 r. marszałek Senatu aż 713 razy latał na trasie Warszawa-Gdańsk, a jego podróże rejsowymi samolotami kosztowały podatników prawie 400 tys. zł. Dziennikarze wyliczyli też, że marszałek Senatu na pokładzie samolotu gościł średnio co trzy dni
Rekomendował Komorowskiego. Teraz jego teatr stracił sponsorów i odwołuje repertuar na sezon 2015/16.W czasie kampanii prezydenckiej Tomasz Karolak był przy Bronisławie Komorowskim. Aktor mocno zaangażował się w wspieranie byłego prezydenta i nawoływał do głosowania na niego. Teraz namawia do dorzucenia się do jego teatru. - Na naszą działalność w sezonie potrzebujemy co najmniej 3 mln złotych – powiedział Tomasz Karolak, założyciel i dyrektor artystyczny IMKI. Teatr zagrożony jest zamknięciem w grudniu 2015 roku.Czy wycofanie się sponsorów z teatru IMKA ma związek z popieraniem Platformy Obywatelskiej? Może chodzi o ataki na przeciwników politycznych Komorowskiego? A może o kłamstwa na temat córki Andrzeja Dudy, których dopuścił się wraz z Tomaszem Lisem.