Upały niebezpieczne dla psów, kotów i ptaków
Ponad trzydziestostopniowe upały groźne są również dla zwierząt: wolnożyjących kotów, bezpańskich psów, ale też czworonogów przy budach i w kojcach, a nawet ptaków. To co możemy zrobić zwłaszcza dla bezdomnych zwierząt, to wystawianie misek z wodą, która może uratować im życie.
O ile jesteśmy w stanie zadbać o siebie i szybko zareagować w przypadku przegrzania, o tyle zwierzę w mieście jest całkowicie zależne od nas. Pamiętajmy więc o tym, by w upalne dni, regularnie poić zarówno swoje, jak i bezpańskie zwierzęta oraz ptaki.
Świadomość zagrożeń, jakie niosą tak wysokie temperatury sprawia, że coraz więcej osób wrażliwych na los zwierząt, również właścicieli firm, restauracji, sklepów i prywatnych posesji, dba o to by wystawiać miski z wodą.
– Zwierzęta nie mają gruczołów potowych na ciele, chłodzą się poprzez pysk i opuszki palców, a to zdecydowanie za mało. Trzeba więc zadbać o nie w czasie upalnych dni – apeluje Paweł Gebert, inspektor krajowy ds. ochrony zwierząt OTOZ Animals.
Jak pomóc przegrzanemu psu lub kotu?
– Jeżeli zwierzę jest osowiałe, apatyczne, nie reaguje na zawołanie, nie porusza się albo porusza się bardzo wolno, to znak, że doszło do odwodnienia. Jeżeli nie mamy problemu, żeby do niego podejść i go dotknąć, możemy delikatnie podnieść skórę na karku. Jeśli nie opadnie od razu, to może oznaczać, że zwierzę jest odwodnione. Pamiętajmy, że odwodnienie dla zwierzęcia może skończyć się udarem, jak u ludzi. A ten – śmiercią. W takim wypadku należy podać mu czystą wodę. Jeśli nie może pić, można wlać ją do pyska – tłumaczy Paweł Gebert.
– Chociaż ludziom woda z cytryną bardzo pomaga, to pamiętajmy, że w przypadku zwierząt cytrusy mogą doprowadzić do ich zgonu. Podawajmy raczej zwykłą wodę, nawet bez lodu, chodzi bowiem o to, by zwierzę było nawodnione a nie wychłodzone – dodaje inspektor.
Wybierając się na spacer w upalny dzień z czworonoznym pupilem, należy też pamiętać, o wodzie w butelce, małej miseczce i ręczniku, który możemy zmoczyć i otulić nim psa, jeśli będzie mu za gorąco – podpowiada przedstawiciel OTOZ Animals.
Nie pozostawiajmy zwierząt w pojazdach!
– Zalewa nas fala informacji w mediach o zamkniętych dzieciach i zwierzętach w samochodach. Ludzie wychodzą do sklepu na 15 minut, a w tym czasie temperatura w samochodzie przekracza już 35 ?C, po 25 minutach ponad 40 ?C – ostrzega Krzysztof Bielecki, inspektor ds. ochrony zwierząt raciborskiego oddziału ANIMALS.
Nie ma żadnego limitu czasu, w którym bez konsekwencji dla zdrowia i życia można pozostawić czworonoga w rozgrzanym pojeździe.