Akcja pożarowa w KWK Rydułtowy-Anna. Za dużo tlenku węgla
Po robotach strzałowych, które prowadzono pod ziemią na terenie rydułtowskiej kopalni, zaczął rosnąć poziom tlenku węgla. Ogłoszono akcję pożarową i wycofano załogę. Nikomu nic się nie stało.
Do zdarzenia doszło w środę. W chodniku nadścianowym ściany 8 E 1 w pokładzie 703 były prowadzone roboty strzałowe. Nagle aparatura zaczęła wskazywać niepokojące dane. - W rejonie ściany nr 8 zanotowano podwyższenie wskazań tlenku węgla - przekazuje Tomasz Głogowski, rzecznik Kompanii Węglowej.
O godz. 10.40 stężenie tlenku węgla wynosiło około 400 ppm (po godz. 14.00 było to już 130 ppm i nadal spada). Załogę wycofano. Wyznaczono strefę zagrożenia. Wydobycie na drugiej zmianie zostało wstrzymane. - Trwa akcja pożarowa, ale nie mamy do czynienia z żywym ogniem. Nie ma osób poszkodowanych - dodaje rzecznik.
Nie wiadomo, co było powodem zdarzenia. Trwa wietrzenie strefy zagrożenia. Dopiero po zakończeniu tych działań będzie można zacząć ustalać przyczyny.
A czamu nie piszą o ttym wybuchu metanu I tym biednym poszkodowanym ratowniku ??? Chyba to zatuszują no by I'm grubs zamkli !!!
Jak już to w środku wyrazu piszemy- ó- kreskowane małą literką......wyborco poprzednika .....ktury ...odszedł na emeryturę .......
szczególnie - piszemy Ó -kreskowane .klasy jeden trzy ,szkoły podstawowej się kłaniają . ( wyborcy Dudusia ).
I winnych tego pożaru nie bydzie ,bo to samo sie zapolyło ,na naturę ni ma rady ,szczegulnie w rydułtowach
Typowy pożar endogeniczny