W Rudyszwałdzie rolnik znalazł żonę
Dożynkowy korowód w Rudyszwałdzie był wyjątkowy z kilku powodów. Najpierw okazało się, że dużą część rolników zmechanizowanych stanowią goście z czeskiej Haci. Potem na platformie przebrany rolnik znalazł przebraną żonę i od razu mieli dzieci. A najmłodszych znów było rekordowo dużo jak na tak małą wioskę.
W Rudyszwałdzie, na dożynkach wiejskich nie było starostów. Chleb dożynkowy wiózł sołtys z proboszczem.
Szersza relacja w Nowinach Raciborskich.