Skoliozę mają już nawet pięciolatki. Gdzie szukać pomocy?
Artur Krawiec, dyrektor Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego w Raciborzu nie ma wątpliwości: problem występowania wad postawy u młodego pokolenia będzie narastał, bo dzieci i młodzież coraz więcej czasu spędzają w pozycji siedzącej. MOS ma pełne obłożnie we wszystkich grupach z gimnastyką korekcyjną. W kolejce czeka jeszcze sto dzieci.
Wady postawy diagnozowane są u coraz większego odsetka dzieci i młodzieży. Tym samym zapotrzebowanie na zajęcia z gimnastyki korekcyjnej jest bardzo wysokie, jednakże nie we wszystkich gminach i szkołach powiatu raciborskiego problem jest traktowany z należytą uwagą. Obecnie w Międzyszkolnym Ośrodku Sportowym w Raciborzu z zajęć korekcyjnych korzysta 360 osób (dzieci i młodzież w wieku 5-21 lat) - to o 40 osób więcej niż przed rokiem. Statystycznie większość z nich to młodzi mieszkańcy Raciborza (60%), reszta to dzieci i młodzież z pozostałych gmin powiatu raciborskiego (40%)*.
Pomimo tak wielkiej liczby dzieci uczęszczających do MOS-u na zajęcia z gimnastyki korekcyjnej, wiele z nich wciąż czeka w kolejce. - W chwili obecnej sto dzieci oczekuje w kolejce na zajęcia w naszym ośrodku - powiedział podczas wrześniowego posiedzenia powiatowej komisji oświaty Artur Krawiec, dyrektor MOS-u. Radna Teresa Frencel zapytała dyrektora, czy istnieje możliwość sformowania kolejnych grup, tak aby pomóc wszystkim dzieciom.
Dyrektor Krawiec wyjaśnił, że dzieci nie pozostawia się bez pomocy - dzieli się je według stopnia wady. Te z bardzo poważnymi wadami (a zdarza się, że skoliozę stwierdza się już u pięciolatków) są przydzielane do grup w ośrodku, natomiast dzieciom z lżejszymi wadami (np. płaskostopiem) zadaje się ćwiczenia do domu.
Częściowym rozwiązaniem problemu mogłoby być wprowadzenie zajęć z gimnastyki korekcyjnych w szkołach (część placówek takie zajęcia prowadzi, jednak nie wszystkie), tak aby do MOS-u kierować tylko najpoważniejsze przypadku. Uświadomieniu dyrektorów szkół oraz wójtów i burmistrzów (również z gmin sąsiadujących z powiatem raciborskim - Lysek, Lubomi, Kietrza, Baborowa, Rydułtów) ma służyć zaplanowana na 1 października konferencja dot. korekcji wad postawy. Będzie ona również swoistym podsumowaniem wyników wprowadzonej dziesięć lat temu w MOS-ie metody ćwiczeń.
- Jeśli tym młodym ludziom nie pomożemy teraz, to oni w przyszłości będą mieli bardzo poważne problemy, również ze znalezieniem pracy - dodaje wicestarosta Marek Kurpis.
Na marginesie dodajmy, że prowadzone w Międzyszkolnym Ośrodku Sportowym w Raciborzu zajęcia nie ograniczają się tylko do gimnastyki korekcyjnej - funkcjonują grupy siatkarskie, piłki ręcznej, piłki koszykowej oraz gimnastyki akrobatycznej. I choć są one ważne - trenowana w sportach zespołowych młodzież ma być zapleczem dla klubów z Krzanowic (siatkówka dziewcząt), Pietrowic Wielkich (piłka ręczna dziewcząt) oraz Raciborza (siatkówka mężczyzn, koszykówka mężczyzn). W sumie z zajęć w MOS-ie (sportowych i korekcyjnych) korzysta około 800 osób.
Wojtek Żołneczko
*Dziecko lub nastolatek trafia do MOS-u na zajęcia korekcyjne na podstawie skierowania lekarza.
fot. Nowiny.pl, wikipedia.org
Ludzie
Etatowy Członek Zarządu Powiatu Raciborskiego
Radna powiatowa, przewodnicząca Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ "Solidarność"
Za chwilę każcie pukieltasze nosić dwulatkom,to w wieku 50 lat będą chodziły o kryce.Zresztą ta niemądra farbowana lisica jeszcze nic mądrego dla szkolnictwa nie wymyśliła.Nie wiem,czy ona nie miała dzieci,nie ma wnuków,bo baba całkowicie jest oderwana od warunków,zwyczajów i zasad panujących w szkole podstawowej...Na szczęście wybory niebawem